Koszmar na Podkarpaciu. Nastolatek potrącił przedszkolankę idącą z grupą dzieci
Dramat na jednej z dróg w województwie podkarpackim. Samochód osobowy z wielką siłą wjechał w przedszkolankę idącą z grupą dzieci. Na miejsce wypadku zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Chwila nieuwagi, a także brak ostrożności oraz odpowiedniego skupienia miały fatalne konsekwencje. Młody mężczyzna kierujący samochodem osobowym doprowadził do poważnego incydentu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Warto podkreślić, że dzieci są całe i zdrowe, choć początkowe doniesienia mediów świadczyły, że doszło do potrącenia 7 osób.
Mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, który kierował osobówką, został poddany badaniu alkomatem. Wykazało ono, że w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Wstępne ustalenia miejscowej policji wskazują, że samochód osobowy zjechał na chodnik i potrącił jedną z dwóch przedszkolanek, które szły chodnikiem z grupą sześciorga dzieci.
Źródło: Korso24.pl
Wiadomo, że 57-letnia mieszkanka powiatu rzeszowskiego szła na samym końcu kolumny dzieci. W wyniku odniesionych obrażeń kobieta została przetransportowana do najbliższej placówki medycznej.
Za kierownicą samochodu marki mini cooper zasiadał 19-latek. Najprawdopodobniej został on oślepiony promieniami słonecznymi, w wyniku czego potrącił idącą poboczem pieszą.
Miał on miejsce w piątek 7 stycznia w miejscowości Niechobrz w powiecie rzeszowskim. Tuż po godzinie 10.20 miejscowe służby otrzymały niepokojące zgłoszenie o wypadku, do którego doszło w rejonie tamtejszej szkoły podstawowej.