Najpierw kłopoty finansowe, a teraz to. Tadeusz Rydzyk stracił bliską osobę
Ostatnich tygodni o. Tadeusz Rydzyk z pewnością nie zaliczy do udanych. Najsłynniejszy kapłan z Torunia doświadcza ciosu za ciosem i nic nie daje nadziei na poprawę sytuacji. Najpoważniejszym z nich bez wątpienia było pożegnanie szczególnej osoby w życiu redemptorysty, a jednocześnie członka najbliższej rodziny. O jego śmierci poinformowano nawet na oficjalnej stronie założonej przez duchownego uczelni.
Seria niefortunnych zdarzeń u o. Tadeusza Rydzyka
Ostatnie osiem lat było wyjątkowo udane dla o. Tadeusza Rydzyka. Znany redemptorysta zawiązał istny sojusz z minioną władzą i czerpał z tego niemałe korzyści. Wystarczy spojrzeć na jego wyrastające jak grzyby po deszczu kolejne “dzieła”, aby wiedzieć, że do biednych raczej nie należał. Czyżby teraz dobra passa się odwróciła?
Od kiedy w Polsce rządzi już Donald Tusk i jego ekipa, na toruńskiego kapłana spadają kolejne ciosy. Przejęte ministerstwa wycofują się z finansowania biznesów o. Rydzyka, a w niektórych przypadkach, musi on nawet zwrócić otrzymane środki. Do tego dochodzi jeszcze fatalny początek roku w sferze osobistej. Duchowny pożegnał jedną z najbliższych mu osób.
Zobaczyła Kamińskiego po wyjściu z więzienia i nie wytrzymała. "Zostaliście oszukani"Nie żyje brat Tadeusza Rydzyka
12 stycznia na oficjalnej stronie internetowej Akademii Kultury Społecznej i Medialnej ukazał się nekrolog Mirosława Rydzyka. Jak czytamy, w dniu 10 stycznia, w wieku 83 lat, odszedł brat toruńskiego redemptorysty, którego pożegnali m.in. żona, córki, syn, wnuki i pozostali członkowie rodziny. Zmarły spoczął na cmentarzu w rodzinnym Olkuszu.
ZOBACZ: Poszli do sklepu Tadeusza Rydzyka. Niewiarygodne, co znaleźli obok różańców
Dyrektor Radia Maryja ma łącznie czworo rodzeństwa - siostrę Marię i trzech braci: Mirosława, Zygmunta oraz Stanisława. Nie spotykali się oni jednak zbyt często, a pan Mirosław w jednym z wywiadów mówił, że nie ma o to żalu do brata.
On żyje dla Radia Maryja. Tam jest jego prawdziwa rodzina – wyznał portalowi “Katowice. Nasze Miasto”.
Rafako podało do sądu fundację redmptorysty
Śmierć brata to już kolejna tragedia, jaka w ostatnim czasie dotknęła o. Tadeusza Rydzyka. Jak już wspomniano, kapłana czekają teraz chude lata.
Ostatnio firma Rafako, która budowała muzeum im. Jana Pawła II podała Fundację Lux Veritatis do sądu w Bydgoszczy, twierdząc, że ta nie zapłaciła za wszystkie wykonane prace. Chodzi o prawie 25,5 mln złotych.
Źródło: Kartowice. Nasze Miasto, AKSiM