Na jaw wyszły zaskakujące informacje. To miało zdarzyć się chwilę po przyjeździe Kaczyńskiego do szpitala
Jarosław Kaczyński przez ostatnie dni przebywał w Szpitalu Specjalistycznym im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Lublinie. Informacja ta wzbudziła powszechne zainteresowanie mediów. Teraz na jaw wychodzą nieoficjalne ustalenia, dotyczące wizyt składanych prezesowi Prawa i Sprawiedliwości. Polityk miał nawet zostać powitany kwiatami.
Sekrety wizyt u Jarosława Kaczyńskiego w szpitalu
Jarosław Kaczyński jest obecny na polskiej scenie politycznej praktycznie od początku zmian ustrojowych, które zaszły w 1989 roku. Od 2003 roku sprawuje on funkcję prezesa Prawa i Sprawiedliwości, zastępując swojego śp. brata bliźniaka Lecha Kaczyńskiego. W tym roku Jarosław Kaczyński skończy 76 lat, a od pewnego czasu coraz głośniej jest o jego problemach zdrowotnych i częstych wizytach w szpitalu.
Kilka dni temu został przetransportowany do Szpitala Specjalistycznego im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Lublinie. Zgodnie w informacjami Gazety Wyborczej, prezes PiS trafił na oddział kardiologiczny 20 lutego po południu. Polityk otrzymał status “NN”, czyli osoby, której tożsamość jest w danym momencie niemożliwa do ustalenia, np. z powodu braku dowodu osobistego. Jak donoszą dziennikarze GW, postąpiono w ten sposób, by “nikt się nie interesował”.
Początkowo rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek tłumaczył obecność Jarosława Kaczyńskiego w szpitalu “rutynowymi badaniami”. Zbiegło się to w czasie z zaplanowanym na wczoraj posiedzeniem sejmowej komisji regulaminowej dotyczącym immunitetu prezesa PiS. Z oczywistych względów nie mógł się stawić.
Trudno jednak mówić o “rutynowych badaniach”, gdy polityk wyszedł ze szpitala dopiero dzień później. Co więcej, cały czas miał przyjmować gości, a tajemnicza natura tych spotkań budzi ciekawość mediów.
Anna Milewska była gwiazdą "Złotopolskich". Wiadomo, co dzieje się teraz z 94-letnią aktorkąGoście i ochrona przed drzwiami sali Jarosława Kaczyńskiego
“Newsweek” zacytował w swoim artykule jednego z polityków Prawa i Sprawiedliwości. Możemy przeczytać, że Jarosław Kaczyński obawia się swojej pogarszającej się kondycji. Z tego powodu przeszedł już kilka zabiegów.
Według ustaleń Onetu prezes PiS od dłuższego czasu zmaga się z problemami zdrowotnymi. Przeszedł dwie operacje i ma wszczepione endoprotezy stawów. “Prezes obawia się, że coś może mu się stać. Fizycznie jest coraz słabszy. Jeśli coś by go wyłączyło na dłuższy czas, to partia zostałaby bez głowy” - czytamy w “Newsweeku”.
Co ciekawe, do samego szpitala w Lublinie Jarosław Kaczyński miał dotrzeć nie karetką, a służbową Skodą Superb. Nie zabrakło oczywiście ochroniarzy, którzy towarzyszą politykowi cały czas. Jedna z pielęgniarek przyznała, że w ciągu 20 lat swojej pracy nigdy nie miała do czynienia z taką obstawą pacjenta.
Dostępu do tej części korytarza, gdzie przebywa nasz pacjent NN, strzegą barczyści mężczyźni. Pracuję tu od ponad 20 lat, ale z taką sytuacją jeszcze się nie spotkałam - mówiła pielęgniarka w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Sama placówka prawdopodobnie nie została przypadkowo wybrana przez prezesa PiSu. W niej leczono już innych polityków tej partii, jak chociażby Zbigniewa Ziobrę. Co więcej, znajduje się ona w województwie lubelskim, którego marszałkiem jest członek partii Jarosława Kaczyńskiego, Jarosław Stawiarski.
Ciekawe są jednak okoliczności oraz przebieg wizyt składanych Jarosławowi Kaczyńskiemu. Choć wiadomo, że na oddziale kardiologicznym panują dosyć restrykcyjne zasady związane z zagrożeniem epidemiologicznym.
ZOBACZ: Najnowsza wiadomość prosto z Watykanu. Wiadomo, w jakim stanie jest teraz papież Franciszek
Jarosław Kaczyński witany kwiatami w szpitalu?
Tajemnicą owiane są szczegóły wizyt składanych Jarosławowi Kaczyńskiemu w szpitalnej sali. Jak donoszą media, u prezesa PiS gościł z pewnością marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. Z kolei dziennikarze “Faktu”, którzy byli obecni nieopodal oddziału kardiologicznego donosili, że gość ten wniósł ze sobą torbę z nieznaną zawartością.
To jednak nie wszystko, bowiem Jarosław Kaczyński miał mieć specjalne przywitanie w placówce. Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami Onetu, marszałek Stawiarki oraz dyrektor szpitala Piotr Matej powitali prezesa PiS kwiatami.
Wspominaliśmy wcześniej, że Jarosław Kaczyński został zakwalifikowany jako pacjent NN. Teraz, w rozmowie z portalem Onet.pl informacje te skorygował rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego Remigiusz Małecki.
Najprawdopodobniej pod wpływem emocji ze strony personelu placówki pacjent został zakwalifikowany jako NN. Po przybyciu kierownika oddziału kardiologii natychmiast sytuacja została wyjaśniona i zmieniona zgodnie z obowiązującą procedurą przyjmowania pacjentów do szpitala - powiedział.
