Michał Kołodziejczak reaguje na śledztwo Gońca. "Nie odbierałem tego poważnie"
W najnowszym wywiadzie w studiu Gońca wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, odnosi się do zarzutów dotyczących jego współpracownika, a także stylu zarządzania Agrounią. Pojawiły się również spekulacje o jego rzekomym kontakcie z substancjami odurzającymi.
Brutalne groźby i lata milczenia
Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa i lider Agrounii, znalazł się w centrum jednej z najpoważniejszych afer w swojej politycznej karierze. Sprawa dotyczy jego współpracownika Tomasza Karonia, który miał grozić jednej z pracownic, a także wysyłać brutalne wiadomości samemu Kołodziejczykowi.
W 2021 roku jedna z byłych współpracownic Kołodziejczaka zgłosiła na policję, że Tomasz Karoń jej groził. Według wystąpiła o wydanie zakazu zbliżania.
Nie zgadzam się z tym, żeby ktokolwiek kogoś straszył. W chodził w takie tony. To jest niedopuszczalne. - powiedział Kołodziejczak
Wiceminister przyznał, że był o tym wszystkim informowany, jednak nie podjął żadnych działań.
Nie odbierałem tego poważnie - dodał Kołodziejczak
Kołodziejczak tolerował obecność Tomasza Karonia przez niemal trzy lata. Pomimo poważnych zarzutów, wciąż był związany z Agrounią.
Przemoc w pracy
Pojawiły się również zarzuty dotyczące stylu zarządzania Michała Kołodziejczaka. Już wcześniej krążyły doniesienia o jego ostrym traktowaniu współpracowników w Agrounii. Sam tłumaczył się wysokimi wymaganiami wobec siebie i innych.
Jestem od siebie wymagający, to o czym mówię i do innych, ale w stosunku do siebie nie pozostaję bezkrytyczny - skomentował Kołodziejczak
W studiu Gońca wiceminister podkreślił, że nie ma pełnej wiedzy na temat sprawy, nie wie, czy ktoś został skazany, jednocześnie zaznaczając, że nie ma zamiaru nikogo bronić.
Nie znam przebiegu tej sprawy i nie wiem, w jaki sposób się ona toczy - dodał Kołodziejczak
Jednocześnie zaznaczył, że na dzień dzisiejszy decyzja o zgłoszeniu sprawy wymagałaby głębszej analizy.
Ja nie mówię, czy bym zgłaszał, czy bym nie zgłaszał. Sytuacja wymaga tego, żeby się zawsze zachować odpowiednio. Tak jak wcześniej powiedziałem jest to sytuacja, która nie powinna mieć miejsca - powiedział Kołodziejczak
ZOBACZ TAKŻE:Zakaz pieców gazowych. To już postanowione, Polacy muszą wiedzieć. Jest konkretny termin
Kontakty z narkotykami
W ostatnim czasie Kołodziejczak przestał być aktywny na Instagramie. Według jego własnych słów, powodem był brak czasu. Ostatnią publikowaną przez niego treścią było zdjęcie z dużym krzakiem konopi. Sam polityk twierdzi, że nie miał z nią nic wspólnego poza tym, że znajdowała się na terenie resortu.
Nigdy marihuany nie paliłem - zapewnił Kołodziejczak
Jednak w czasie negocjacji z Ukrainą pojawiły się oskarżenia o jego rzekomy kontakt z narkotykami.
Słyszałem na swój temat wiele różnych historii - skomentował Kołodziejczak
Całość rozmowy już na kanele Goniec na YouTube.
