Mateusz Morawiecki rozpętał burzę, wystarczyło jedno zdanie. Polacy są oburzeni
Mateusz Morawiecki okres pracy w banku ma już dawno za sobą i wszystko wskazuje, że premier zapomniał wiele z ekonomicznej wiedzy. Rząd chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Burza rozpętała się po tym, jak politycy PiS zaczęli udostępniać rządową grafikę. "Logika Morawieckiego" polega na... wydawaniu więcej, ale tak naprawdę oszczędzaniu więcej? Nawet nam trudno się połapać, o co chodzi.
Mateusz Morawiecki próbuje wmówić Polakom, że wydając więcej na raty kredytu, tak naprawdę dzięki rządowi oszczędzają. Tak, to naprawdę najnowsze stanowisko rządu PiS.
- Im większa rata kredytu, tym większa oszczędność - napisał Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych. Absurd tej tezy wystarczył, by wylała się rzeka oburzenia zirytowanych kosztami życia Polaków.
Mateusz Morawiecki: płacisz większe raty? Gratulacje, oszczędzasz
Mateusz Morawiecki nie ma łatwego życia. Szef rządu stara się, by Polakom żyło się lepiej i dostatniej, by zachodnie kraje (jeszcze bardziej) zazdrościły Warszawie dobrobytu, aby Putin i Tusk nie dopięli swego, a i tak obrywa mu się na koniec dnia.
Tym razem poszło o najnowszą dumę rządu: wakacje kredytowe. Miało być idealnie, a wyszło jak zwykle. Zawiódł już sam plan promowania pomocy dla Polaków zmagającymi się z kredytami.
Władza PiS po raz kolejny przekonała się, że nie do końca ma połączenie z rzeczywistością, w której żyją jej wyborcy. Mowa nie tylko o zdziwieniu oburzeniem podczas tournée Jarosława Kaczyńskiego.
Mateusz Morawiecki (przypomnijmy, bo to ważne dla absurdu tej sytuacji: polski menedżer i bankowiec) przekonuje, że płacąc wyższe raty kredytu, tak naprawdę... oszczędzamy.
- Rządowe wakacje kredytowe to wielka oszczędność dla milionów polskich rodzin, które dzięki wsparciu rządu w latach 2022 i 2023 mogą oszczędzić dziesiątki tysięcy złotych - napisał w mediach społecznościowych premier. Na swoją zgubę wyjaśnił rzekome "oszczędności". Zdaniem szefa rządu (przypomnijmy: ekonomisty) są nimi... większe miesięczne raty kredytu.
Czara goryczy została przelana
Zarzutów wobec Mateusza Morawieckiego chwalącego się kolejnym (we własnej opinii) sukcesem jest kilka. Internauci komentujący nietypowe "oszczędności" zwracają uwagę, że to nie rząd jest sponsorem wakacji kredytowych.
Banki już teraz szacują straty na 12 mld złotych. Spowodowane jest to tym, że zawieszenie spłat kredytów jest obciążeniem i konieczne będzie scedowanie kosztów na klientów. - Ulgi dla kredytobiorców będą musiały być współfinansowane przez innych klientów banków - wyjaśniał prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz. Mateuszowi Morawieckiemu chyba to umknęło.
Burza po pewnym samozadowolenia poście Mateusza Morawieckiego i innych polityków PiS przez jedno konkretne zdanie. "Im większa rata kredytu, tym większa oszczędność". Ta kropla absurdu przelała czarę goryczy i w sieci zawrzało.
- Większa rata kredytu = większa oszczędność? To jak kredyty pójdą w górę to jeszcze zaoszczędzimy więcej? Słuszną linię ma nasza partia! Oszczędzajmy więcej! - napisał Marcin Wojewódka, radca prawny z Instytutu Emerytalnego w odniesieniu do postu minister Anny Krupki.
Post z dzisiaj na FB pani Minister Anna Krupka. Wers na dole grafiki. 🙈Naprawdę? Większa rata kredytu = większa oszczędność? To jak kredyty pójdą w górę to jeszcze zaoszczędzimy więcej? 🙈 Słuszną linię ma nasza partia ! Oszczędzajmy więcej ! pic.twitter.com/pMYJ9bYol7
— Marcin Wojewodka (@WojewodkaMarcin) July 31, 2022
Opozycja również nie przepuściła okazji do uderzenia w partię rządzącą. - Większa rata kredytu to większa oszczędność? Jak oni mogą tak bezczelnie kłamać? - napisał Jacek Grabiec, rzecznik PO. Do wpisu dołączył screen z postu Mateusza Morawieckiego.
Większa rata kredytu to większa oszczędność? Jak oni mogą tak bezczelnie kłamać? pic.twitter.com/4FenmyGMy9
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) August 1, 2022
Głos zabrali również zwykli ludzie, którzy pod postem premiera na Facebooku jasno wyrazili swoje zdanie. - Panie Premierze, mała sugestia. Niech Pan już zrobi sobie wakacje. Wakacje od polityki. Na zawsze. Na dobre. I niech Pan zabierze ze sobą wszystkich swoich kolegów z rządu. Wyjedźcie na te wakacje gdzieś daleko. Najlepiej na inną planetę (pisownia oryginalna - przyp. red.) - czytamy w jednym z komentarzy.
- Dałbyś spokój w sobotę temu bełkotowi - napisał inny internauta. - Zastanawiam się czy tej reklamy nie zgłosić. Świadomie wprowadza w błąd - dodał ktoś inny. - Marketing dla debili - brzmiał komentarz, który wcale nie należał do najostrzejszych.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Fortuna za taksówki polityków. Poseł rekordzista wydał niemal 40 tys. zł podatników na przejazdy
Żabka pilnie wycofuje popularny produkt, wykryto w nim groźną bakterię. Sieć zaapelowała do Polaków
Źródło: goniec.pl, radiozet