Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Maciej Kurzajewski wydał właśnie ostre oświadczenie. Nie mógł dłużej patrzeć na to, co robi była żona
Patryk Idziak
Patryk Idziak 05.02.2025 16:21

Maciej Kurzajewski wydał właśnie ostre oświadczenie. Nie mógł dłużej patrzeć na to, co robi była żona

Maciej Kurzajewski
fot. KAPiF

Maciej Kurzajewski stanowczo zareagował na słowa swojej byłej żony, Pauliny Smaszcz, która w jednym z show TVN stwierdziła, że była przez niego wyśmiewana w czasie jej choroby. W odpowiedzi dziennikarz najpierw udzielił krótkiego wywiadu, teraz jednak przekazał w mediach obszerne oświadczenie. Zrobiło się naprawdę nerwowo.

Paulina Smaszcz zszokowała wspomnieniami o byłym mężu

Od dłuższego czasu wokół zakończonej relacji Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego tworzy się coraz większe zamieszanie. Niedawno jednak zaistniało swoiste apogeum konfliktu byłym małżonków.

Dziennikarka wzięła udział w programie “Królowa przetrwania”. Podczas jednego z zadań, którego nie mogła wykonać przez problemy zdrowotne, rozpłakała się i wyrzuciła z siebie wspomnienia związane w szczególności z byłym mężem oraz jej najstarszym synem.

Ja nie wzięłam rozwodu dlatego, że oni mieli romans, tylko dlatego, że on mnie zostawił w chorobie – zaczęła.

Po chwili opowiedziała o tym, co przechodziła w swoim domu, gdy chorowała: “Moi synowie, zwłaszcza mój starszy syn, z tatą wymieniali zdjęcia, jak nie mogłam jeść, nie mogłam się myć, jak chodziłam, ciągnąc nogę… Oni się z tego śmiali”, tłumaczyła pozostałym uczestnikom reality show.

Paulina Smaszcz po takich incydentach stwierdziła, że nigdy nie wybaczy mężowi, choćby ją o to błagał na kolanach. Czara goryczy się przelała.

Najgorsze zdjęcie było takie, jak próbowałam sama pójść do toalety i ciągnęłam nogę za sobą i sikam, i mam nogę wykrzywioną. Oni się z tego wyśmiewali, że "ikona mody, wielka Paulina Smaszcz", że ludzie powinni zobaczyć, jak naprawdę funkcjonuję i wyglądam – wyznała na antenie.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Paulina Smaszcz
fot. KAPiF
Dziś o 20:00 miliony Polaków chwycą za piloty i przełączą na TVN7. Stacja pokaże legendarny polski film

Natychmiastowa reakcja Macieja Kurzajewskiego

Po publikacji odcinka, w sieci zaroiło się od materiałów, w których podawano dalej wypowiedź Pauliny Smaszcz. Pierwszy komentarz Macieja Kurzajewskiego do słów byłej żony – nim wydał oświadczenie – zdobyła redakcja serwisu Fakt, która usłyszała od dziennikarza, że ten nie ma zamiaru wynosić spraw rodzinnych poza sferę prywatną.

Nigdy nie wynosiłem spraw rodzinnych na publiczne forum. Nadal zamierzam tak robić. Natomiast nie pozwolę, żeby moja rodzina, moi synowie, moja narzeczona i ja cierpieli z tego powodu i nadal zamierzam tak robić. Natomiast sprawy sądowe, które wniosłem już się toczą, tak jak i sprawy w prokuraturze – wyjaśnił.

Najwyraźniej Maciej Kurzajewski uznał, że swoisty medialny kryzys wymaga jego oficjalnego oświadczenia. W środę, 5 lutego, jasno przedstawił swoje stanowisko za pośrednictwem mediów społecznościowych. Co napisał?

Maciej Kurzajewski zapowiada podjęcie działań sądowych

Warto przypomnieć, że Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski swoje rozstanie ogłosili w 2020 roku – małżeństwem byli przez około 23 lata. Od tamtej pory trwa ich konflikt medialny, w który jednak angażuje się wyłącznie dziennikarka; Paulina Smaszcz nie szczędzi byłemu mężowi gorzkich słów, gdy tylko w jego życiu nastąpią jakieś zmiany. Natomiast Maciej Kurzajewski zdołał odnaleźć spokój u boku Katarzyny Cichopek. Kilka miesięcy temu dziennikarz zmienił również pracę – po zawirowaniach w kadrach Telewizji Polskiej może kontynuować swoją karierę w porannym paśmie “Halo tu Polsat”.

To zatem zupełnie zrozumiałe, że Maciej Kurzajewski nie chce toczyć publicznych waśni z byłą żoną. 5 lutego 2025 roku opublikował na swoim Instagramie oświadczenie:

Szanowni Państwo, z uwagi na dobro mojej rodziny, mój osobisty spokój jak również z szacunku do przeszłości i mojego byłego już małżeństwa uprzejmie informuje, iż tak jak dotąd nie komentowałem, tak nie zamierzam komentować jakichkolwiek medialnych wypowiedzi pani Pauliny Smaszcz dotyczących mojej osoby czy naszego małżeństwa. Moje stanowisko nie uległo i nie ulegnie zmianie – zaczął.

Maciej Kurzajewski przypomniał, że złożył pozew wobec Pauliny Smaszcz i sprawę ich sporu rozstrzygnie sąd, a nie media.

Jednocześnie oświadczam, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie toczy się sprawa przeciwko pani Paulinie Smaszcz o naruszenie moich dóbr osobistych. Ponadto toczą się również postępowania karne, o których szczegółach nie będę opowiadać, a w odpowiednim czasie zapewne ujrzą światło dzienne. Moim zdaniem to nie prasa, a Sąd czy inne organy ścigania są organami właściwymi i odpowiednimi do rozstrzygania tego typu kwestii i taką drogę właśnie wybrałem.

Na koniec zapewnił, że nie pozwoli na publiczne “uderzanie w jego dobra osobiste".

Oświadczam również, że powielanie jakichkolwiek wypowiedzi pani Pauliny Smaszcz uderzających w moje dobra osobiste czy też moich synów spotka się z odpowiednimi krokami prawnymi.

Czytaj także: Potężne zmiany w "Familiadzie", widzowie będą przecierać oczy ze zdumienia. A jednak, klamka zapadła

Maciej Kurzajewski
fot. KAPiF