Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Ależ sceny przed salą sądową. Cichopek tak potraktowała Smaszcz, Kurzajewski nagle ruszył w jej stronę
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 15.04.2025 16:11

Ależ sceny przed salą sądową. Cichopek tak potraktowała Smaszcz, Kurzajewski nagle ruszył w jej stronę

Katarzyna Cichopek/Maciej Kurzajewski/Paulina Smaszcz
fot. KAPIF

We wtorek 15 kwietnia doszło do zaskakującego spotkania Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego oraz Pauliny Smaszcz. Cała trójka zjawiła się w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga, gdzie ruszył proces, który “kobiecie-petardzie” wytoczyła aktorka. Wiadomo, co działo się na korytarzu, zanim wszyscy weszli na salę rozpraw.

Paulina Smaszcz zaszła za skórę Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu?

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przez wiele lat byli małżeństwem, lecz ostatecznie postanowili się rozstać. Prezenter, pomimo tego matrymonialnego niepowodzenia, nie zamierzał zamykać się na miłość i związał się z Katarzyną Cichopek, z którą pracował na planie “Pytania na śniadanie”. Ich relacja najprawdopodobniej nie spodobała się “kobiecie-petardzie”, która nie szczędziła im uszczypliwości. To właśnie ona ujawniła związek dziennikarza i aktorki.

Kasiu, zapytaj Macieja Kurzajewskiego, co zorganizował dla mnie, jako Matki swoich dzieci, na moje 40 urodziny? Odpowiedź brzmi nic. Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko, proszę, bo kłamcy, tak szybko się nie zmieniają. Zapytaj też, co powiedział swoim synom, dlaczego jest teraz w Izraelu? Mimo wszystko spędzaj swoje urodziny wspaniale - pisała na Instagramie.

Od tego momentu Paulina Smaszcz wielokrotnie publicznie mówiła o swoim byłym mężu i jego partnerce, często wypowiadając się na ich temat w negatywny sposób. Podczas rozmowy z Żurnalistą w dość odważny sposób zasugerowała, że jej zdaniem, Maciej Kurzajewski miał rzekomo zachowywać się nieuczciwie.

Pewne ruchy finansowe zostały wykonane, żeby się do czegoś przygotować. Umniejszał naszemu majątkowi, żeby było mniej do podziału. Wyprowadzał pieniądze, przelewając je na inne konta. O to się właśnie sądzimy - powiedziała.

Jak na publiczne zaczepki ze strony byłej żony zareagował Maciej Kurzajewski? Podczas rozmowy z “Faktem” wyjawił, że nie chce publicznie mówić o ich sprawach prywatnych, lecz uchylając nieco rąbka tajemnicy, zdradził, że postanowił wejść z Pauliną Smaszcz na drogę prawną.

Nie chcę tego komentować, ponieważ niezmiennie uważam, że takie sprawy powinny być rozpatrywane w sądzie, a nie na forum publicznym. Z niecierpliwością czekam więc na finał rozstrzygnięć sądowych dotyczących sprawy cywilnej o naruszenie dóbr osobistych i innych spraw karnych. Jeden wyrok skazujący Paulinę w tej sprawie już zapadł, czekam na resztę rozstrzygnięć. Śpię spokojnie, bo nie mam nic do ukrycia - wyjaśnił.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski
fot. KAPIF; Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski
W sieci istna burza. TVP zapowiedziała specjalny koncert, internauci nie wytrzymali “Tak boleśnie nam pusto”. Katarzyna Skrzynecka poinformowała o bolesnej stracie

Paulina Smaszcz, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski spotkali się w sądzie

Jak informuje Pudelek, we wtorek 15 kwietnia w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga spotkały się Katarzyna Cichopek i Paulina Smaszcz. Pozew był skierowany przeciwko “kobiecie-petardzie” i dotyczył naruszenia przez nią dóbr osobistych aktorki. Jak podaje reporter serwisu, obydwie panie, czekając na rozprawę, stały odwrócone do siebie tyłem i nawet nie spoglądały na siebie wzajemnie.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak. Miała 74 lata. Świat polskiego kina w żałobie

Katarzynie Cichopek na sądowym korytarzu towarzyszył Maciej Kurzajewski, który, jak informuje serwis, kulturalnie przywitał się z prawnikami byłej żony. Ta jednak miała nie być skora do wymiany uprzejmości.

Maciej Kurzajewski komentuje sprawę w sądzie

Maciej Kurzajewski był obecny na sądowym korytarzu, gdy za drzwiami dotyczyła się sprawa dotycząca naruszenia przez jego byłą żonę dóbr osobistych, o co pozwała ją Katarzyna Cichopek. Dziennikarz podczas rozmowy z Pudelkiem wyjawił, że na proces czekali 2 lata. A co sądzi o zachowaniu Pauliny Smaszcz? Prezenter nie ukrywa, że nie widzieli innego wyjścia, niż udanie się do sądu z tego powodu.

Myślę, że wszelkie granice zostały przekroczone. My wielokrotnie spotykaliśmy się z obrażaniem nas, z hejtem, wręcz powiedziałbym, że publicznym stalkingiem, więc jedyną drogą, którą uznaliśmy za słuszną, było pójście do sądu, by bronić swoich praw i dobrego imienia. Dlatego tu dzisiaj jesteśmy - wyjaśnił Maciej Kurzajewski.

Jak podaje portal, sprawa Katarzyny Cichopek i Pauliny Smaszcz jeszcze się nie skończyła, a co za tym idzie, nie zapadł wyrok. Kolejna rozprawa ma odbyć się za kilka miesięcy - w październiku br.

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski
fot. KAPIF; Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski
Paulina Smaszcz
fot. KAPIF; Paulina Smaszcz