Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Ewa Błaszczyk przekazała wiadomość o swojej córce, która przebywa w śpiączce. Już nie ma wątpliwości, co dzieje się z Olą
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 12.04.2025 08:09

Ewa Błaszczyk przekazała wiadomość o swojej córce, która przebywa w śpiączce. Już nie ma wątpliwości, co dzieje się z Olą

Ewa Błaszczyk
fot. KAPIF

Córka Ewy Błaszczyk od blisko 25 lat przebywa w śpiączce. Aktorka od tamtej pory z zaangażowaniem śledzi postępy w leczeniu Oli, ale także niesie pomoc innym osobom, zmagającym się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Niedawno aktorka wyjawiła, że u córki dostrzega próby komunikacji z innymi osobami. Na czym one polegają?

Córka Ewy Błaszczyk od blisko ćwierć wieku jest w śpiączce

Ewa Błaszczyk przed laty przeżyła ogromną tragedię, której skutki odczuwane są do dzisiaj. Jej córka, Aleksandra, gdy była dzieckiem, zakrztusiła się tabletką, co przyczyniło się do utraty przytomności i ostatecznie zapadnięcia w śpiączkę, w której przebywa już od blisko 25 lat. 

Ola się zakrztusiła tabletką. Po czym chciała to jakoś popchnąć, poradzić sobie i popiła to dużą ilością ice tea, łapczywie – przy czym to leciało prosto w płuca. No i to jest cała historia - opowiadała podczas rozmowy ze Światem Gwiazd.

Artystka od tamtej pory dzielnie walczy o zdrowie córki oraz jej szczęśliwe wybudzenie. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji i trudnościami, z jakimi muszą mierzyć się osoby znajdujące się w śpiączce oraz ich najbliżsi, postanowiła, założyć fundację “Akogo?”. Jej upór oraz zaangażowanie przyniosło pozytywny i bardzo efektowny skutek, bowiem w powstałych Klinikach Neurorehabilitacyjnych “Budzik” obudziło się już wielu pacjentów.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Ewa Błaszczyk
fot. KAPIF; Ewa Błaszczyk
Gwiazda TVN po 24 latach rozstała się z partnerem. Prawdę ukrywała przez rok Nie do wiary, co dzieje się pod zbiórką Tomasza Jakubiaka. "Ważne jest, abyście wiedzieli"

Ewa Błaszczyk o stanie zdrowia swojej córki

Od lat Ewa Błaszczyk systematycznie informuje swoich fanów o stanie zdrowia córki i postępach w drodze do wybudzenia nie tylko jej, ale także innych osób, które zapadły w śpiączkę. Aktorka podczas rozmowy w podcaście portalu Pacjenci wyjawiła, że miewa trudne chwile, jednak nieustannie idzie do przodu, walcząc o przyszłość córki.

Jeśli my się załamiemy czy zaczniemy narzekać, to ja staję przy Oli i np. mówię: “Co, ja mogę być zmęczona czy narzekać?”, kiedy patrzę na nią, co ona robi przez ćwierć wieku, a miała trzy momenty przynajmniej takie, że mogła nas pożegnać. Nie robi tego, czyli ciągle jest coś do zrobienia. A poza tym, jak ja mogę narzekać, jak patrzę na jej los? - mówiła.


ZOBACZ TAKŻE: Trudno uwierzyć, że Stanowski naprawdę to powiedział podczas debaty. Jego słowa obiegły cały kraj

Ewa Błaszczyk gościła także niedawno w podcaście “Rezultaty”, prowadzonym przez znanego dietetyka, Michała Wrzoska. Podczas tej rozmowy aktorka nie ukrywała, że ostatnie lata bardzo ją doświadczyły i przyniosły wiele bolesnych chwil. Przypomnijmy - kilka miesięcy przez tragicznym wypadkiem Oli Janczarskiej, mąż artystki, Jacek Janczarski, zmarł.

Trzeba było się tego nauczyć, że się wraca do domu, gdzie nikt nie czeka [...] Miałam problem, że musiałam otwierać pusty dom. Pewnych rzeczy musiałam się nauczyć [...] Byłam w szoku przez pierwszy rok, po jego upływie zaczęłam odzyskiwać tożsamość - wyjawiła.

Ewa Błaszczyk podczas tej rozmowy wyjawiła także, jak doszło do tragicznego w skutkach wypadku, po którym Aleksandra Janczarska zapadła w śpiączkę, w której przebywa już od blisko 25 lat. Wszystko działo się 11 maja 2000 roku, gdy córka aktorki miała zaledwie 6 lat.

Rozmawiałam przez telefon, więc widząc, że coś się dzieje, rzuciłam telefon na podłogę, złapałam dziecko i biegłam [...] Ola zdążyła powiedzieć tylko “Mamcik, co się dzieje” i straciła przytomność. Więc wyskoczyłam na ulicę, już nie wyprowadzałam samochodu. To było myślenie “żeby szybciej” [...] Pan się zatrzymał, jechałam w ten sposób, że Ola na kolanach z przodu, a ja cały czas trąbiłam i dojechaliśmy w 4 minuty do szpitala Bielańskiego. Tam biegłam z nią na rękach, drąc się potwornie, bo chciałam, żeby mnie słyszeli, żeby już byli gotowi do akcji. Strasznie krzyczałam [...] potem przez tydzień nie mówiłam - wspominała aktorka.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Ewa Błaszczyk
fot. KAPIF; Ewa Błaszczyk

Ewa Błaszczyk zdradziła, że jej córka jest w stanie komunikować się z innymi

Ewa Błaszczyk nieustannie wierzy, że leczenie oraz przeprowadzane terapie przyniosą oczekiwany skutek i liczy, że w końcu jej córka wybudzi się z wieloletniej śpiączki. Podczas rozmowy w podcaście “Rezultaty” wyjawiła, że jest w stanie odczytać komunikaty wysyłane przez córkę, które mogą dotyczyć wydawanych przez nią dźwięków, a nawet zmiany koloru skóry.

Ona się komunikuje i ci ludzie, którzy są przy niej, potrafią ją czytać. Ja mam z nią kontakt głównie emocjonalny, który polega na tym, że ona potrafi zmienić kolor skóry, że przyspiesza oddech, że wydaje jakieś dźwięki. To po prostu jest coś takiego, co się jakby czuje. Trzeba się bronić przed myśleniem życzeniowym, że coś się zdarzyło raz - to jeszcze nie. Czy np. mruganie, czy to jest potwierdzenie czegoś? Czy to jest mruganie, bo się mruga? Ale można wyczytać, że coś ją boli, że jest niewygodnie, że ma dosyć. Jak boli, to jest krzyk w ogóle - tłumaczyła.

Ewa Błaszczyk podczas rozmowy z dietetykiem Michałem Wrzoskiem wspomniała również o tzw. cyberoku. Jest to metoda analizująca ruchy źrenicy pomiędzy różnymi grafikami. Aktorka uważa, że praca z nim jest bardzo interesująca i sądzi jednocześnie, że jej córka Ola, jest dzięki niej w stanie porozumiewać się z otoczeniem.

Praca z cyberokiem też jest ciekawa, bo to się kalibruje — kwadracik na źrenicy — i my wybieramy na ekranie pewne rzeczy. Jest komunikat, potem jest dźwięk. Są różne zwierzęta: tam jest słoń, wąż, pies, kot i takie klatki z fotografiami. Jeśli się zatrzymamy wzrokiem na piesku, to - tak jak w telefonie - wypełnia się to i wtedy pies szczeka. [...] Wtedy wiemy, że ona z nami rozmawia - tłumaczyła.

Ewa Błaszczyk
fot. KAPIF; Ewa Błaszczyk