Goniec.pl Wiadomości Ksiądz ujawnił, ile zebrał po kolędzie i się zaczęło. Wierni oniemieli, kwota zaskoczy niejednego
Fot. KAPIF

Ksiądz ujawnił, ile zebrał po kolędzie i się zaczęło. Wierni oniemieli, kwota zaskoczy niejednego

2 lutego 2025
Autor tekstu: Marcin Czekaj

Polskie parafie powoli kończą kolędy. Z tego powodu przeszedł czas na podsumowania tego, jak wyglądały tegoroczne wizyty duszpasterskie. Jedna z parafii na Lubelszczyźnie postanowiła w tym celu opublikować w mediach specjalny raport. Dzięki temu wiemy, ile pieniędzy zabrano z kopert. Kwota ta może niejednego zwalić z nóg. Oto szczegóły.

Nie każdy ksiądz zadowolony jest z zawartości kolędy

Styczeń to w wielu polskich domach czas przygotowań do odwiedzin księdza. Wszystko ze względu na tradycyjne wizyty duszpasterskie, które w Polsce nazywa się mianem kolędy . W trakcie tego typu wydarzeń proboszcz lub inny kapłan z danej parafii odwiedzają w domach swoich wiernych. Zwykle takie odwiedziny realizowane są od świąt Bożego Narodzenia aż do 2 lutego.

W ostatnich latach kwestia kolęd zaczęła jednak wzbudzać spore kontrowersje wśród Polaków. Wszystko ze względu na tzw. kopertę, czyli datki przekazywane na cześć parafii . Okazuje się bowiem, że nie wszystkim podoba się sposób przyjmowania przez kapłanów tego typu zapłat. Jakiś czas temu informowaliśmy o sytuacji z Sosnowca, gdzie odmowa wręczenia pieniędzy spotkała się ze sporym oburzeniem księdza.

Wychodząc, rzucił: modlić to wy się nie umiecie - napisała wówczas mieszkanka w mediach społecznościowych.

Teraz jedna z parafii postanowiła wprost przyznać, ile udało im się zabrać podczas tegorocznych wizyt duszpasterskich . Kwota widniejąca na opublikowanym w mediach społecznościowych sprawozdaniu zwala z nóg. Niemal każdy chciałby zobaczyć takie pieniądze na swoim koncie. Oto szczegóły.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

EN_01458409_0048.jpg
Tradycyjny polski stół podczas kolędy. Fot. Marek BAZAK/East News
Nadciąga syberyjski ziąb, zacznie się już za chwilę. Zima nie odpuszcza, synoptycy nie mają złudzeń
Była 2:30. Koszmar na polskiej trasie, auto wbiło się pod autobus. Ratownicy byli bezsilni

Nietrzeźwy ksiądz miał odwiedzać parafian

Warto wspomnieć, że historie dotyczące wizyty duszpasterskich co chwilę podbijają media społecznościowe . Jakiś czas temu swoją “przygodą” z księdzem pochwaliła się na łamach portalu o2.pl pani Ewa. Z jej relacji wynikało, że kapłan miał przyjść w odwiedziny pijany. Tuż przed zdarzeniem kobieta spotkała na klatce sąsiadkę, która stwierdziła, że duszpasterz odwiedzających ich blok jest pod wpływem jakichś substancji. Pani Ewa miała wówczas zignorować plotki usłyszane od spotkanej mieszkanki.

Szepnęła mi, że ksiądz Marek “dziabnięty” był już na piątym piętrze - opowiadała.

ZOBACZ: Ksiądz zwrócił się do niewierzących. Ujawnił, kiedy odmówi pogrzebu

Ostatecznie ksiądz pojawił się w mieszkaniu kobiety tuż po godzinie 21:00. Z jej słów wynikało, że mężczyzna miał już ledwo trzymać się na nogach i szczekać . Po czasie do całej sytuacji miał odnieść się również sam zainteresowany, który podczas niedzielnej mszy stwierdził, że każdy ma prawo popełniać błędy.

Ksiądz ledwo trzymał się na nogach i szczekał (…) Proboszcz wysłał księdza na urlop, a na niedzielnej mszy mówił, że nawet najlepszemu kapłanowi może się noga podwinąć - opowiadała.

Należy jednak pamiętać, że tego typu historie to sytuacje, które nie stanowią normy . Zwykle odwiedziny duszpasterskie przebiegają w dużo spokojniejszej atmosferze. Teraz jedna z parafii postanowiła podsumować swoją kolędę. Trudno uwierzyć, ile proboszczowi udało się znaleźć w kopertach .

Parafianie zaskoczyli swojego proboszcza

Okazuje się, że mimo pojawiających się kontrowersji, Polacy nadal potrafią być hojni w trakcie kolędy . Świadczy o tym suma, którą udało się zebrać w jednej z parafii. Mowa o kościele św. Małgorzaty we wsi Ulan-Majorat w województwie lubelskim. W tym roku tamtejszy proboszcz zbierał datki z myślą o generalnym remoncie dachu kościoła . To właśnie z tego powodu wierni zdecydowali się włożyć do koperty nieco więcej. Zebrana kwota może niejednego zaskoczyć. Czy możemy mówić o rekordzie?

ZOBACZ: Nagły zwrot ws. sprzedaży TVN. Trudno uwierzyć, kto może kupić stację, jest pewien warunek

Proboszcz parafii św. Małgorzaty Panny i Męczennicy postanowił dokładnie rozliczyć się ze swoimi parafianami . Z tego powodu na facebookowym profilu kościoła pojawił się specjalny wpis podsumowujący tegoroczną kolędę. Na wstępie kapłan postanowił podziękować wszystkim wiernym za okazane wsparcie. Tym bardziej że zebrana kwota może naprawdę zdumiewać . Mowa bowiem o aż 236 650 zł. Należy jednak pamiętać, że całość nie trafiła na konto księdza. Została bowiem pomniejszona o 3,5 tys. zł w ramach tzw. podatku do Kurii . Co ciekawe, uzyskana z kopert suma jest wyższa aż o 54% względem poprzedniego roku.

Niestety w ogłoszeniu parafialnym duchowny dodał, że kwota ta nie jest w stanie pokryć wymaganego remontu . Jest bowiem niższa o 36 tys. zł od wymaganej. Z tego powodu proboszcz zaapelował o dalsze wpłacanie datków. Ze wpisu umieszczonego na Facebooku dowiadujemy się także, że 1320 domów przyjęło kolędę, natomiast 82 rodziny nie zdecydowały się na ugoszczenie księdza.

Nie wszyscy chodzą do kościoła, nie wszyscy są zaangażowani w życie parafii, a część przyjmuje księdza jedynie z tradycji - wyznał ksiądz proboszcz Krzysztof Pawłowski w rozmowie z portalem o2.pl.

EN_01641605_0019.jpg
Fot. Marek BAZAK/East News
Ważne zmiany w niedzielach handlowych. 1 lutego weszło w życie nowe prawo
Gorąco na antenie Polsat News, gość nie wytrzymał. Nagle wypalił do kamery, poszło o Zbigniewa Ziobrę
Obserwuj nas w
autor
Marcin Czekaj

Redaktor portalu Goniec. Jestem studentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Uwielbiam dobrą literaturę grozy oraz kolekcjonuję płyty winylowe. Na bieżąco śledzę informacje dotyczące branży rozrywkowej, a także szeroko rozumianego przemysłu muzycznego.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport