Nadciąga syberyjski ziąb, zacznie się już za chwilę. Zima nie odpuszcza, synoptycy nie mają złudzeń
Pogoda w Polsce znowu zaskoczy. Już niebawem powinniśmy spodziewać się powrotu mroźnej zimy. Temperatury znacznie spadną, pojawią się opady i poranne przymrozki. Wszystko przez układ wysokiego ciśnienia Caroline, który dociera do Polski z zachodu. Oto jakiej pogody powinniśmy spodziewać się w najbliższych dniach.
Pogoda mocno się zmieni, wszystko w najbliższych dniach
Do Polski dociera powietrze z północy, które przyniesie w najbliższym czasie znaczne ochłodzenie. Wszyscy, którzy za sprawą ostatniej nieco wiosennej aury schowali już swoje zimowe kurtki do szafy, będą musieli ją ponownie otwierać. Zrobi się mroźnie, miejscami wrócą opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Początek tygodnia będzie bardzo pochmurny i chłodny, zwłaszcza nad ranem. Kolejne dni nie zapowiadają zmiany. IMGW informuje.
Prognoza pogody na nadchodzący tydzień
Pogoda w Polsce kształtowana będzie przez układ wysokiego ciśnienia Caroline, który znajduje się nad Niemcami.
Z północnego zachodu napływa chłodne i wilgotne powietrze pochodzenia polarno-morskiego, co skutkować będzie przewagą dużego i całkowitego zachmurzenia, lokalnie ze słabymi opadami deszczu ze śniegiem i śniegu - informuje synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek.
Początek tygodnia będzie pochmurny, jednak im bliżej weekendu, tym pogoda może się nieco zmienić. Eksperci z IMGW prezentują prognozę na nadchodzący tydzień. Wiadomo, czy zimowe kurtki okażą się niezbędne.
"Pamiętacie jeszcze takie zimy?"
W niedzielę 2 lutego pogoda niemal w całej Polsce będzie pochmurna. Zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, rozpogodzenia możliwe jedynie na wschodzie i południowym wschodzie.
Miejscami przelotny śnieg i deszcz ze śniegiem. Temperatura maksymalna od -1°C na Podhalu i 1°C na wschodzie do 4 na zachodzie. Wiatr na ogół słaby, zachodni i północno-zachodni – informuje IMGW.
W nocy z niedzieli na poniedziałek zrobi się znacznie chłodniej. Temperatura spadnie do -4 stopni Celsjusza, w rejonach podgórskich nawet do -8 stopni. Możliwe słabe opady śniegu, lokalnie również śniegu z deszczem. Eksperci ostrzegają także przed mgłami, które znacznie ograniczą widoczność. Wiatr słaby, momentami porywisty w górach.
W poniedziałek wciąż duże zachmurzenie z większymi przejaśnieniami. Miejscami słabe opady śniegu lub śniegu z deszczem.
Rano na Dolnym Śląsku zanikające mgły ograniczające widzialność do 100 m. Temperatura maksymalna od 0°C na wschodzie, około 2°C w centrum, do 4°C w zachodniej części kraju, w rejonach podgórskich lokalnie -2°C. Wiatr słaby i umiarkowany, na południowym wschodzie i w górach porywisty, przejściowo północno-zachodni, na zachodzie okresami zmienny - informuje IMGW.
We wtorek na zachodzie i w centrum kraju pogoda powinna się poprawić, możliwe przejaśnienia. Na wschodzie Polski chmury, na termometrach od 1-2 st. C na wschodzie kraju do 4-5 st. C na zachodzie. Nie powinno padać.
Środa upłynie pod znakiem bardzo podobnej pogody, bez opadów, głównie bezchmurnie. Jedynie na wschodzie możliwe zachmurzenie i temperatura od 2-3 st. C do 5-6 st. C na zachodzie.
W czwartek w Polsce powinniśmy spodziewać się pochmurnej aury, lokalnie możliwe przejaśnienia i słabe opady deszczu. Termometry wskażą maksymalnie od 1-2 st. C na wschodzie do 4-5 st. C na zachodzie.
IMGW przypomina temperaturę z dnia 2 lutego 2012 roku w Suwałkach. Wówczas słupki rtęci spadły tam aż do -28 stopni.
W 2012 temp minimalna 2 lutego spadła w Suwałkach do -28°C a w ciągu dnia nie przekraczała maksymalnie -19°C. Średnia dobowa temperatura była prawie o 20°C poniżej normy. Pamiętacie jeszcze takie zimy? - czytamy.
Jak wyliczają eksperci IMGW, średnia obszarowa temperatura powietrza w styczniu 2025 r. wyniosła w Polsce 2,2°C, co oznacza, że była aż o 3,4°C wyższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca.
Styczeń 2025 r. ze swoją średnią temperaturą powietrza był bliższy wartościom typowym dla marca w latach 1991 - 2020, kiedy to średnia temperatura powietrza wynosiła 3,1°C - przekazano.
