Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Ksiądz nie dawał spokoju parafiance. Urządził jej istne piekło na ziemi
Patryk Idziak
Patryk Idziak 01.08.2024 12:54

Ksiądz nie dawał spokoju parafiance. Urządził jej istne piekło na ziemi

Ksiądz
fot. Pixabay/Senalay

Był proboszczem parafii, a jednak nie miał skrupułów, żeby uprzykrzać życie innym. Jak ustaliła prokuratura z Podkarpacia, ksiądz nocami nachodził swoją parafiankę w domu, dobijał się do niej i groził. W końcu podjął działania, które miały skłonić ludzi do pójścia w jego ślady. I to niestety mu się udało.

Ksiądz nękał parafiankę. To była swoista zemsta

Sprawa skandalicznego zachowania księdza z powiatu przeworskiego trafiła do prokuratury, po tym jak w latach 2022-2023 nękał parafiankę i przyczynił się do jej piętnowania przez lokalną społeczność. Do ustaleń na jego temat dotarła Gazeta Wyborcza, która opublikowała m.in. informację o tym, jakie działania podejmował duchowny.

Czytaj także: 80. rocznica Powstania Warszawskiego. Historia bohaterskiego zrywu Polaków

Rzeczona parafianka była jedną z osób zajmujących się porządkami w kościele i pomocą w bieżących sprawach parafii. Jak informuje dziennik, chciała jednak się z tego wycofać. Ksiądz nie mógł na to pozwolić.

Barbara Sowa "Basia" nie żyje. Była najstarszą uczestniczką Powstania Warszawskiego Bon energetyczny. Ruszyło przyjmowanie wniosków, nawet 1200 zł świadczenia

Duchowny nie odpuszczał. W nocy przychodził pod jej dom

Decyzja kobiety o zaprzestaniu dalszej współpracy z księdzem spotkała się z jego wyraźnym sprzeciwem. Podjął się czynów, o które trudno byłoby posądzić osobę reprezentującą wiarę opartą na miłosierdziu i szacunku do ludzi.

Jego działania polegały m.in. na wielokrotnym wykonywaniu połączeń telefonicznych do pokrzywdzonej, nachodzeniu jej w godzinach nocnych, dobijaniu się do drzwi jej domu, wyzywaniu słowami wulgarnymi oraz kierowaniu gróźb karalnych pod adresem pokrzywdzonej – przekazała w rozmowie z gazetą Anna Mendyka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Przeworsku.

Czytaj także: Ostatni wywiad Bogumiły Wander. Żałowała jednej rzeczy

Ksiądz prowokował parafian do szkodzenia kobiecie. Podpalili jej samochód

W śledztwie wyszło na jaw, że kobieta została pobita oraz musiała znosić kłamstwa na swój temat, które – jak się później okazało – również były dziełem rozgoryczonego księdza. W ogłoszeniach podawał nawet jej dane osobiste. Jednak nie robił tego sam, bo do pisania tekstów nakłonił inną osobę.

Czytaj także: Tragiczny wypadek. Nie żyją dwie osoby, trzy są ranne, śmigłowiec LPR w akcji

Ostatecznie prześladowanej kobiecie podpalono samochód. Sprawczynią była kolejna parafianka, kierowana namową księdza. Obojgu postawiono zarzuty.

Zakończyło się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia m.in. przeciwko księdzu, który usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 190 a § 1 k.k., pozostającego w związku z przestępstwem spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu, podżegania do zniszczenia mienia oraz przetwarzania w sposób nieuprawniony danych osobowych osoby pokrzywdzonej - cytuje "Gazeta Wyborcza"  słowa prokurator Anny Mendyki.