Kontrowersje wokół porodów na SOR-ach. Lekarz wyjaśnia, dlaczego to zły pomysł
Wraz z kolejnymi doniesieniami o zamykanych oddziałach położniczych w Polsce coraz częściej słychać głosy, że obecny system wymaga „nowego zdefiniowania”, „odciążenia” czy wręcz „przebudowy”. W takiej atmosferze pojawiła się propozycja, by porody fizjologiczne odbierać… na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych.
– Jestem przeciwny porodom na SOR-ach – mówi w rozmowie z Gońcem dr n. med. Maciej Jędrzejko, ginekolog-położnik, znany w mediach społecznościowych jako Tata Ginekolog.
Nieprzewidywalność porodów
Lekarz zwraca uwagę, że położnictwo to jedna z najbardziej nieprzewidywalnych dziedzin medycyny, a w trakcie porodu wszystko może zmienić się z sekundy na sekundę. Czy SOR-y będą w stanie na to reagować?
– Byłem świadkiem sytuacji, gdy u pacjentki w absolutnie fizjologicznej ciąży, po siedmiu, ośmiu minutach na łóżku porodowym, doszło nagle do bradykardii. Musieliśmy od razu zrobić cięcie cesarskie. Przyczyną było odklejenie łożyska – wspomina dr Jędrzejko.
Inna sytuacja: serce po prostu stanęło i nie znaleziono przyczyny.
– Tak się zdarza i dlatego porody nie mogą być przyjmowane na SOR-ach bez możliwości wykonania cięcia cesarskiego. Tak było dawniej, gdy istniały jeszcze izby porodowe. Nie chcemy do tego wracać. W takich sytuacjach liczą się minuty. Nie będzie czasu na przewiezienie pacjentki do innej placówki.

Poród między wypadkiem a zawałem
Ginekolog podkreśla, że poród jest szczególnym zdarzeniem w życiu kobiety. Nie wyobraża sobie, żeby kobiety miały rodzić między wypadkami, urazami a zawałami.
Dr Jędrzejko tłumaczy, że poród to zupełnie inny typ procesu. Wymaga stałej, nieprzerwanej opieki, bieżącego monitorowania stanu płodu oraz możliwości wykonania cięcia cesarskiego w każdej chwili, a także neonatologów do opieki nad dzieckiem. Tego rodzaju działania nie mogą być po prostu „dokonfigurowane” do SOR-u jak kolejny element.
– To nie jest opróżnienie ropnia odbytu – mówi. – To intymna chwila wymagająca opieki przeszkolonego personelu medycznego. Opieki fizycznej i psychicznej.
Ogromne ryzyko dla pacjentek i lekarzy
W naszej rozmowie pojawia się jeszcze jeden ważny wątek – aspekt prawny. Dr Jędrzejko wielokrotnie zaznacza, że obowiązujący w Polsce model odpowiedzialności lekarzy jest nadmiernie restrykcyjny, co zmusza ich do ostrożnych, defensywnych działań. W odniesieniu do pomysłu przyjmowania porodów na SOR-ach komentuje:
– To stwarzanie sytuacji, w której lekarze będą obarczani winą za zdarzenia, których nie są w stanie ani przewidzieć, ani powstrzymać. SOR nie zapewnia im odpowiednich narzędzi ani warunków do działania, ale to właśnie na nich spadnie odpowiedzialność.
– Poród musi odbywać się w miejscu właściwie do tego przygotowanym. Jeśli zależy nam na zwiększeniu bezpieczeństwa kobiet, powinniśmy odbudować cały system, a nie próbować maskować jego zapaść desperackimi koncepcjami – podsumowuje lekarz.
Źródło: Goniec