Pani Olga Łoboda ze Świecia wykupiła plac na cmentarzu parafialnym dziesięć lat temu. Zrobiła to, aby odciążyć dzieci, gdyby nagle zmarła. Po pewnym czasie odkryła, że w nekropolii doszło do rażącej samowolki.
Wykupiła kwaterę na cmentarzu. Ktoś zajął jej miejsce
Pani Olga Łoboda była po ciężkiej chorobie, gdy postanowiła uporządkować sprawy prywatne. Jedną z nich było wykupienie miejsca na cmentarzu, aby jej dzieci nie musiały się o nie martwić, gdyby jej nagle zabrakło. Kwatera nie była szczególnie droga, za miejsce na cmentarzu parafialnym św. Andrzeja Boboli w Świeciu zapłaciła 800 zł.
Niestety, gdy ostatnio odwiedziła nekropolię, zauważyła niepokojącą rzecz. Na jej miejscu pojawił się pomnik, dookoła którego ułożono chodnik.

- Z mojego miejsca został dosłownie kawałeczek. Słabo mi się zrobiło - relacjonowała kobieta w rozmowie z Faktem. Pani Olga wraz z córką udała się do biura parafialnego, aby wyjaśnić tę sprawę. To, co usłyszała od księdza proboszcza, było oburzające.
- Najpierw ksiądz dopytywał, czy mama, aby na pewno zapłaciła za to miejsce. Miałyśmy ze sobą wszystkie potwierdzenia. Powiedział wtedy ironicznie, żeby mama poszła na cmentarz i poprosiła sąsiada, żeby się przesunął - mówiła córka pani Olgi, Bożena Łoboda.
Dopiero po czasie, gdy z księdzem Bogusławem skontaktował się Fakt, proboszcz zaprzeczył, jakoby użył takiego sformułowania. Duchowny podkreślił, że to, co się wydarzyło na cmentarzu, jest samowolką kamieniarza i osoby, która jest właścicielem pomnika kwatery pani Olgi.
- Zgodnie z przepisami pomnik powinien mieć wymiary 1 m na 2 m, a ktoś sobie postawił 1,5 m na 2 m. Kamieniarz powinien znać te przepisy. Nie widziałem dokumentów dotyczących własności tego placu. Ale jeśli panie napiszą w tej sprawie zażalenie, będzie podstawa do tego, by porozmawiać z właścicielami pomnika. Jest więc nadzieja, że przykra dla pani Olgi sprawa się rozwiąże - wyjaśnił ksiądz.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Rejestr ciąż stał się faktem. Adam Niedzielski stworzył kolejny "bat na kobiety"
81-latek przepadł jak kamień w wodę. Służby potwierdziły najgorsze informacje
Pożar w centrum Będzina. Strażacy musieli wezwać ciężki sprzęt, ewakuowano 7 osób
Źródło: fakt.pl