Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Klientów Biedronki czeka chaos. Zapowiadają wielkie utrudnienia
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 14.03.2024 18:21

Klientów Biedronki czeka chaos. Zapowiadają wielkie utrudnienia

biedronka
Fot. Iberion

Portugalska firma Jeronimo Martins ma kolejny problem. Pracownicy sklepów Biedronka planują strajk przeciwko swojemu pracodawcy. Wszystko przez to, że sieć masowo redukuje etaty, a zatrudnionych jest po prostu zbyt mało. Od pracowników wymagana jest praca ponad siły, mają już tego dosyć. 

Kolejny problem Biedronki

Biedronka może w najbliższym czasie zmierzyć się z prawdziwym kryzysem wizerunkowym. Klienci od kilku miesięcy zwracają uwagę na zbyt długie kolejki czy bałagan, a do tego dochodzi jeszcze nie najlepsze przyjęcie ostatniej serii sms-ów wysyłanych przez portugalską sieć sklepów. Wszystko wskazuje na to, że do trudnego okresu dla wizerunku Biedronki przyczynią się także jej pracownicy. Sporządzili petycję, w której domagają się zmian pd swojego pracodawcy.

Nawet 1780 zł dla seniorów. Są jednak pewne warunki

Petycja pracowników Biedronki

Petycja została skierowana do kierownictwa sieci sklepów w środę, 13 marca. Pracownicy zauważają, że konieczna jest poprawa warunków ich pracy. Głównym problemem ma być zbyt mała liczba etatów, która wciąż się zmniejsza, doprowadzając do znacznego przeciążenia pracowników. Postulują o zatrudnienie dodatkowego personelu.

Dostajemy informacje od kierowników sklepów, że prawdopodobnie czekają nas cięcia etatowe. Pracownicy, którzy mieli mieć przedłużone umowy, nie dostają ich do podpisu. Firma nie przedłużyła umów-zleceń, które wygasały z końcem lutego. Wstrzymane miało zostać także podpisywanie umów z kandydatami, którzy są już po badaniach medycyny pracy. Za chwilę nie będzie komu pracować, sklepy zwalniają kasjerów przed świętami – przekazała w rozmowie z WP Finanse Gabriela Kim, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” w Jeronimo Martins.

ZOBACZ TAKŻE: Specjalne listy z Opola trafiają do Polaków. Adresaci mają tylko 7 dni

Pracownicy Biedronki zapowiadają strajk

Chodzi nie tylko o zatrudnienie większej ilości osób, ale także o podwyżki. Wynagrodzenie za pracę w Biedronce ma być niewiele wyższe od płacy minimalnej, nawet w przypadku doświadczonych pracowników. Dodatku domagają się pracownicy stoisk mięsnych, których zadaniem jest zarządzenie całym stanowiskiem.

Gabriela Kaim zaznaczyła, że pracownicy są gotowi strajkować. Wszystko ma się rozstrzygnąć podczas negocjacji. O komentarz został poproszony także sam zespół biura prasowego Biedronki.

Ewentualne potrzeby wzmocnienia obsady sklepów mogą wynikać z sytuacji incydentalnych, spowodowanych np. absencjami chorobowymi i są na bieżąco zarządzane – odpowiedział dziennikarzom WP Tomasz Dejtrowski, dyrektor ds. wynagrodzeń.

Źródło: Radio ZET, WP.pl