Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Rachunki za prąd wzrosną. Możliwe, że nie wszyscy zapłacą więcej
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 09.03.2024 14:38

Rachunki za prąd wzrosną. Możliwe, że nie wszyscy zapłacą więcej

pieniądze, wtyczka
Fot.: Zofia i Marek Bazak/East News

Niedługo wzrosną ceny energii elektrycznej. Trwają prace nad specjalną ustawą. Ma ona pomóc osobom, których nie stać na płacenie większych rachunków za prąd. Potwierdził to Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska.

Kiedy wzrosną rachunki za prąd?

Coraz bliżej do odmrożenia cen energii elektrycznej. W lipcu rachunki za prąd mogą poszybować w górę. Dotychczasowe rozwiązania zostaną zniesione i część osób obawia się, że pieniądze, jakie trzeba będzie przeznaczać na uregulowanie należności za prąd, przewyższą domowe budżety.

Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska, przekazał wiadomości na temat planów rządu. Podczas Kongresu Transformacji Energetycznej padły słowa dotyczące tego, co dzieje się w kuluarach resortu. Rządzący chcą wyciągnąć rękę do osób, które mogą mieć problem z uregulowaniem rachunku za prąd po odmrożeniu jego cen.

Śmiertelny wypadek w Oleśnicy. Nie pomógł nawet śmigłowiec LPR

Szykują specjalną ustawę

Poprzednie rozwiązanie dotyczące cen energii elektrycznej zostało określone przez wiceministra jako “potworek ustawowy”. Podkreślił, że przepisy te nie służyły inwestycjom. Na ten moment wiadomo jednak niewiele w kwestii tego, co będzie się dziać w sferze energetycznej. Pewne jest jednak, że rząd chce ograniczyć kłopoty dotyczące opłacania rachunków za prąd po lipcu 2024 r.

ZOBACZ: Bon senioralny ma pomóc Polakom. O jakich pieniądzach mowa?

- Rozmawiamy na temat ustawy o ubóstwie energetycznym, która mogłaby objąć wsparciem tych, którzy bardzo mocno mogliby dostać po kieszeni. Sytuacja budżetowa jest na tyle stabilna i przyjmiemy takie rozwiązania - przekazał Miłosz Motyka.

O ile wzrosną rachunki za prąd?

Rząd chce przeciwdziałać wysokim cenom energii po lipcowym odmrożeniu. Paulina Henning Kloska (szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska) deklarowała, że rachunki w gospodarstwach domowych mają wzrosnąć maksymalnie o 30 złotych. Niemniej obawy o radykalny wzrost cen i energii nie jest tematem tabu w resortowym korytarzu.

ZOBACZ: Nowy limit płatności gotówką. UE szykuje specjalne przepisy

- Pracujemy nad tymi rozwiązaniami. Pracuje szeroki zespół - Ministerstwo Finansów, ministerstwo klimatu, Ministerstwo Aktywów Państwowych i Ministerstwo Przemysłu, ponieważ duża część kompetencji w zakresie surowców przejdzie do resortu przemysłu. Rozmawiamy na temat urynkowienia tych cen - zapewnił wiceminister.

Źródło: se.pl