Jest sposób na tańsze zakupy w Biedronce. Klientka zaoszczędziła 150 zł w jeden dzień
Klienci Biedronki pokochali Shakeomat, jedną z funkcji oferowanych przez aplikację sieci sklepów. Wielu osobom nie wystarcza jedno czy dwa potrząśnięcia, które generują specjalne promocje. Internauci, grupując się na Facebooku, masowo wymieniają się kodami. Rekordzistka wykorzystała 25 promocji jednego dnia i zaoszczędziła 150 zł.
Kusząca funkcja w aplikacji Biedronki
Aplikacja Biedronki pozwala na korzystanie z wielu promocji. Nic więc dziwnego, że już 7 mln osób zdecydowało się na jej pobranie lub wyrobienie tradycyjnej karty. Okazuje się, że ulubioną funkcją klientów popularnej sieci sklepów jest Shakeomat. Polega ona na potrząsaniu telefonem i obserwowaniu, jak pojawiająca się na ekranie biedronka prezentuje specjalną, dedykowaną dla nas ofertę.
W związku z dużą popularnością funkcji umożliwiającej oszczędzanie, sklep zdecydował się zwiększyć liczbę dziennych "potrząśnięć" z jednego do dwóch. Dla niektórych klientów to i tak za mało. Rekordziści korzystają z kilkudziesięciu wygenerowanych tym sposobem kuponów i wymieniają się sposobami na obejście mechanizmów aplikacji.
Na grupach na Facebooku klienci wymieniają się promocjami z Biedronki. Na przykład pani Ilona napisała, że szuka kopytek, a po chwili dostała zdjęcie kodu promocyjnego na ten produkt, który Biedronka zaoferowała panu Michałowi. Użytkowniczka z kolei zaoferowała mężczyźnie zniżkę na makaron jajeczny.
- Mój rekord to 25 wykorzystanych kodów jednego dnia - przekazała portalowi Wirtualna Polska jedna z użytkowniczek grupy, pani Agata. Dzięki temu zaoszczędziła ponad 150 zł na zakupach. Dodała, że szukanie odpowiednich ofert i ich wymiana zajmuje jej nawet 2 godziny dziennie. Jak jednak przyznała, nie wyobraża sobie iść do sklepu i nie skorzystać z żadnej promocji. - Miałabym wyrzuty sumienia - przyznała.
Dino przygotował niezwykłe oferty. Klienci już ustawiają się w kolejkachBiedronka jest świadoma tego procederu
Dziennikarze Rzeczpospolitej zdecydowali się skontaktować z przedstawicielami Biedronki i zapytać o zyski, jakie generują osoby korzystające z aplikacji. Według nich w portfelach ogółu klientów pozostaje co miesiąc ok. 430 mln złotych.
Czy sieć zdaje sobie sprawę ze zorganizowanej wymiany kodami rabatowymi z Shakeomatu? Okazuje się, że tak. - Grupy społecznościowe, których użytkownicy wymieniają się ofertami specjalnymi, przypisanymi do ich konta Moja Biedronka, powstały zaraz po uruchomieniu przez nas aplikacji Biedronka. Wiemy o ich istnieniu praktycznie od momentu ich powstania – powiedział reporterom Rzeczpospolitej Marek Złakowski, dyrektor ds. Rozwoju Relacji z Klientem i Cyfryzacji. Dodał, że zgodnie z regulaminem korzystanie z promocji jest dozwolone do celów własnych i niekomercyjnych. Handel wymienny prowadzony w internecie jest w związku z tym legalny.
Złakowski zwrócił jednak uwagę na kwestię bezpieczeństwa. - Klienci, którzy decydują się na wymianę danych osobowych, umożliwiających aktywację promocji, robią to na własną odpowiedzialność i muszą być świadomi, że dedykowane im oferty mogą być od momentu tej wymiany wykorzystywane bez ich wiedzy i zgody - wyjaśnił. Dodał, że klienci mają teraz możliwość włączenia autoryzacji przez numer telefonu. Mogą to zrobić w aplikacji, panelu klienta na stronie lub przez kontakt z Biurem Obsługi.
Uwaga na dzielenie się promocjami i podawanie numeru telefonu
W związku z powyższym należy pamiętać o bezpieczeństwie danych zawartych w aplikacji. Wielu klientów korzysta z promocji, podając kasjerowi lub wpisując w kasie samoobsługowej numer telefonu przypisany do karty. Należy mieć świadomość, że złodzieje obserwują i wsłuchują się w to, co dzieje się przy kasie. Kiedy ktoś podaje numer telefonu, by aktywować kartę Moja Biedronka, inne osoby mogą zapamiętać ciąg cyfr. Później mogą użyć go do korzystania z promocji, które często objęte są limitem.
Jak sprawdzić czy oszuści skorzystali z promocji? Wystarczy, że w aplikacji Moja Biedronka poszuka się zakładki, która umożliwia sprawdzenie historii transakcji. Każdy paragon, przy którym zeskanowana została karta Moja Biedronka, przypisywany jest do konta.
Źródło: Wirtualna Polska, Rzeczpospolita