Jarosław Kaczyński musiał zapłacić 50.000 zł. Radosław Sikorski triumfuje
Koniec toczącego się od 2016 roku sporu między Jarosławem Kaczyńskim i Radosławem Sikorskim. Po długiej batalii sądowej i zasądzeniu kary w wysokości ponad 700 tys. zł na rzecz byłego ministra spraw zagranicznych, obu polityków znalazło inny sposób rozwiązania konfliktu. Prezes PiS wpłacił 50 tys. zł na rzecz sił zbrojnych Ukrainy, co europoseł z ramienia PO uznał za wystarczającą rekompensatę.
Jarosław Kaczyński znieważył Radosława Sikorskiego
Konflikt ciągnął się od 2016 roku. Na krótko po wygranych wyborach parlamentarnych, Jarosław Kaczyński oskarżył Radosława Sikorskiego o bycie zdrajcą. Była to część wywiadu przeprowadzonego dla serwisu Onet.
- [...] Wiem więcej, choćby na temat tego, jak działała komisja Millera — co częściowo pokazała podkomisja ekspertów Antoniego Macierewicza, publikując nagrania, pokazujące, że poprzedni rząd działał pod dyktando Rosjan. Takich niebywałych działań było więcej. Wiceambasador w Moskwie Piotr Marciniak złożył notę w sprawie eksterytorialności miejsca katastrofy. Następnie polecono mu ją wycofać. To było posunięcie wykonane na polecenie Radosława Sikorskiego, ale czy bez wiedzy Tuska? Tu już jest bardzo poważny przepis kodeksu karnego — zdrada dyplomatyczna - mówił wówczas Kaczyński.
Niedługo później Radosław Sikorski wystąpił do sądu z powództwem o zniesławienie. Batalia sądowa zakończyła się do listopada zeszłego roku. Wówczas sąd uznał, że prezes PiS ma opublikować przeprosiny wobec byłego ministra spraw zagranicznych, a także zapłacić mu kwotę 708 480 zł.
Jarosław Kaczyński wpłaca pieniądze na rzecz Ukrainy
Jarosław Kaczyński nie zapłacił Radosławowi Sikorskiemu. Europoseł zaproponował bowiem inne rozwiązanie — złożył przyrzeczenie publiczne, że jeżeli prezes PiS wpłaci kwotę 50 000 złotych na rzecz sił zbrojnych Ukrainy, to odstąpi od egzekucji zasądzonych pieniędzy.
Przypominam, że obiecałem Kaczyńskiemu że jeśli wpłaci 50k zł na siły zbrojne Ukrainy to puszczę sprawę 'zdrajcy dyplomatycznego' płazem. Teraz zmienia prawo aby przeprosiny kosztowały maksymalnie 15k zł.
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) January 28, 2023
Szef partii rządzącej przystał na to rozwiązanie. Przelew został wykonany i potwierdzony poleceniem przelewu. Radosław Sikorski ogłosił na swoim profilu na Twitterze, że uznaje to za wystarczającą rekompensatę. Ten konflikt pomiędzy politykami możemy uznać za zakończony.
Przyjmuję przeprosiny Jarosława Kaczyńskiego za nazwanie mnie 'zdrajcą dyplomatycznym' w formie wpłaty na walczące w obronie całej Europy siły zbrojne Ukrainy.
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) January 31, 2023
Cieszę się, że znaleźliśmy patriotyczne rozwiązanie. pic.twitter.com/urFV6LZ7zp
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Wiktor Juszczenko: "Jestem przekonany, że Lecha Kaczyńskiego zabili Rosjani
Radosław Sikorski ostro o wizycie Andrzeja Dudy w Berlinie: "Jedzie zbierać głosy frajerów"
Jarosław Kaczyński otrzymał niechlubną nagrodę. Prezes PiS nie ma jednak powodów do radości
Źródło: twitter.com, polsatnews.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!