Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Hołownia nagle wyciągnął "prezent" dla Trzaskowskiego. Niespodziewane sceny podczas debaty
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 28.04.2025 18:40

Hołownia nagle wyciągnął "prezent" dla Trzaskowskiego. Niespodziewane sceny podczas debaty

Szymon Hołownia i Rafał Trzaskowski
Szymon Hołownia i Rafał Trzaskowski. Fot. screen YouTube/Super Express

Rozpoczęła się debata prezydencka, organizowana przez “Super Express”. W związku z tym nie brakuje “smaczków”. W pewnym momencie naprzeciw siebie stanęli Szymon Hołownia i Rafał Trzaskowski. Widzowie zwrócili uwagę na przedmiot, który marszałek Sejmu przekazał prezydentowi Warszawy.

28 kwietnia. Debata prezydencka "Super Expressu" w nowatorskiej formule

Dziś, 28 kwietnia odbywa się debata prezydencka “Super Expressu”. Na miejscu jest trzynastu kandydatów: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat, Grzegorz Braun, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Rafał Trzaskowski, Marek Woch, Adrian Zandberg. Organizatorzy przybrali formę, która różni się od tej obecnej w trzech poprzednich debatach.

Prowadzącymi są Jan Złotorowicz i Jacek Prusinowski. Formuła dzisiejszej debaty w “Super Expressie” zakłada dwie rundy. W pierwszej kandydaci na prezydenta przepytują siebie nawzajem, stojąc “twarzą w twarz”. Jest czas na pytanie, odpowiedź i ripostę. Druga to 90-sekundowe oświadczenia kandydatów.

“Super Express” zapowiadał, że jest to “wydarzenie, jakiego jeszcze nie było w tej kampanii (...) Nowatorska formuła, bez bezpiecznych pytań dziennikarzy, za to z prawdziwą wymianą argumentów między kandydatami”

mBank wydał pilny komunikat tuż przed majówką. Dotyczy wszystkich klientów Poważne kontrowersje wokół badania męża Beaty Klimek. Ekspert zwrócił uwagę na istotna sprawę

Kandydaci walczą o głosy wyborców. Wszelkie chwyty dozwolone

W pierwszej rundzie kandydaci zadający pytanie mają 30 sekund na to. Na odpowiedź kontrkandydata przeznaczono 90 sekund, a na ripostę osoby pytającej też pół minuty. W tym czasie uczestnicy debaty mają do dyspozycji wiele chwytów, które mogą wpłynąć na ich korzyść.

Są one stosowane, by wyśmiać kandydatów i tym samym zyskać w oczach Polek i Polaków. Widzieliśmy to w niemalże każdej dotychczasowej debacie, czy to w Telewizji Republika, czy w tej organizowanej przez sztab Rafała Trzaskowskiego. Przekazywanie przedmiotów, podchodzenie do kontrkandydatów były normalnymi czynnościami.

Tym razem nie zabrakło tego typu “smaczków”. Wszystko wtedy, gdy “twarzą w twarz” spotkali się Szymon Hołownia i Rafał Trzaskowski.

ZOBACZ: Ktoś do Ciebie dzwoni i ma te dwie cyfry na początku numeru? Absolutnie nie odbieraj

Szymon Hołownia vs Rafał Trzaskowski. Widzowie zwrócili uwagę na jeden gest

Najpierw swoje pytania zaczął zadawać Adrian Zandberg. Stanął on naprzeciw Rafała Trzaskowskiego, Grzegorza Brauna i Karola Nawrockiego. Po nim przyszedł czas na Szymona Hołownię. Ten porozmawiał z Rafałem Trzaskowskim, Markiem Jakubiakiem i Sławomirem Mentzenem.

Zwróćmy uwagę na początek rozmowy między prezydentem Warszawy a marszałkiem Sejmu. Najpierw widzowie mogli usłyszeć, jak kandydaci na prezydenta zwracają się do siebie na “ty”. Nie jest to nic nowego, bowiem taka sytuacja miała miejsce już przy okazji debaty organizowanej przez sztab wyborczy kandydata Koalicji Obywatelskiej.

Za chwilę Szymon Hołownia wystosował w stronę Rafała Trzaskowskiego pewien przedmiot. To “torba na gadżety”, którą marszałek Sejmu miał przy sobie na poprzednich debatach. Stwierdził, że dziś przyda się ona prezydentowi Warszawy.

Zrzut ekranu (442).png
Fot. screen YouTube/Super Express
Zrzut ekranu (443).png
Fot. screen YouTube/Super Express