Gorąco na antenie Polsat News, gość nie wytrzymał i zrobił to przed całą Polską. Widzów aż zamurowało

To miała być spokojna polityczna debata, ale emocje sięgnęły zenitu. Spór o jedno zdjęcie przerodził się w ogólnonarodową dyskusję o powadze urzędów, kampanii wyborczej i.… telefonach na Placu Świętego Piotra. Gdy wydawało się, że nic już nie może zaskoczyć widzów, poseł PiS zrobił to w programie na żywo. Ten obrazek lotem błyskawicy niesie się po sieci.
Gorąco na antenie Polsat News. Dyskutowano o zachowaniu Szymona Hołowni
Wszystko zaczęło się od jednego ujęcia - zdjęcia zrobionego przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię na Placu Świętego Piotra podczas uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka. Choć sam zainteresowany tłumaczył, że nie było to selfie, a zwykła fotografia tłumu i placu, wielu polityków odebrało jego zachowanie jako nieodpowiednie dla drugiej osoby w państwie. Zdjęcie trafiło do sieci za pośrednictwem serwisu Vatican News, uruchamiając natychmiastową lawinę reakcji.
W dzisiejszym wydaniu ,,Śniadania Rymanowskiego" w Polsat News, politycy opozycji, w tym Krzysztof Bosak i Andrzej Dera, zarzucili Hołowni brak wyczucia oraz zlekceważenie atmosfery chwili. Argumentowano, że reprezentanci państwa powinni zachować powagę i skupić się na charakterze uroczystości, a nie na dokumentowaniu jej w stylu mediów społecznościowych. Dla innych był to natomiast przejaw spontaniczności, który został rozdmuchany na potrzeby walki politycznej.

„Turystyka pogrzebowa” czy reprezentacja państwa?
Sformułowanie „turystyka pogrzebowa” padło z ust przedstawicieli Lewicy i natychmiast wywołało kontrowersje. Anna Maria Żukowska zaznaczyła, że jej klub celowo zrezygnował z wyjazdu do Watykanu, argumentując, że nie chcą brać udziału w „symbolicznej pielgrzymce na koszt podatników”. Ich zdaniem wysyłanie całej delegacji było przesadzone, a zachowania części jej uczestników - niewłaściwe.
Z drugiej strony politycy koalicji rządzącej, m.in. Piotr Zgorzelski z PSL, stanowczo bronili obecności delegacji. Podkreślali, że udział w pogrzebie był wyrazem szacunku dla zmarłego papieża i reprezentacją polskiego państwa na arenie międzynarodowej. Sam Hołownia w mediach społecznościowych dodał, że zabrał na pokład samolotu także osoby w kryzysie bezdomności, co miało podkreślić symbolikę i misyjny charakter delegacji.
Nietypowe sceny na antenie Polsat News. Poseł PiS zaskoczył wszystkich
W pewnym momencie niedzielnego programu „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News nastąpiła kulminacja sporu. Gdy napięcie wokół zdjęcia Hołowni nie malało, poseł PiS Radosław Fogiel postanowił zakpić z całej sytuacji. Wyciągnął telefon i na oczach kamer zrobił selfie z innymi uczestnikami debaty. Gest ten spotkał się zarówno z rozbawieniem, jak i dezaprobatą. Jedni uznali go za celne podsumowanie absurdu sytuacji, inni za wyraz braku szacunku wobec tematu pogrzebu.
Fogiel poszedł jeszcze dalej, oskarżając Hołownię o „wykorzystanie osób bezdomnych jako żywych tarcz” w kampanii wyborczej. Tak mocne słowa wywołały szok wśród widzów i kolejny cykl medialnych analiz.
Zdaniem komentatorów, cała sytuacja pokazuje, jak delikatna granica dzieli dziś politykę od cynicznego PR-u. A wszystko zaczęło się od jednego zdjęcia, które w czasach nadwrażliwości na wizerunek, może rozkręcić burzę na najwyższym szczeblu.





































