Grzybiarze ujawniają tajemnicę. W lasach trwa urodzaj, ujawnili gdzie zbierzesz najwięcej
Grzybiarze nie mogą opanować swojej radości. Połowa lipca, a z lasu wyjść można z pełnym koszykiem aromatycznych grzybów. Amatorzy leśnych przechadzek zdradzili swoje tajemnice. Wiemy, gdzie najlepiej szukać zdobyczy. Królują trzy regiony.
Gdzie na grzyby? Wiemy, gdzie jest prawdziwy wysyp
Grzybobranie to jedna z ulubionych pasji Polaków. Większość kojarzy tę rozrywkę z jesienią, ale tegoroczne wakacje przyniosły ze sobą spore zaskoczenie. Grzybiarze już od jakiegoś czasu sygnalizują, że w lasach roi się od grzybów i idąc na spacer warto mieć ze sobą nożyk oraz koszyk.
Wcześniej mówiło się o “anomalii” pogodowej, która doprowadziła do wysypu grzybów. Niemniej obecnie docierające od specjalistów sygnały uspokajają. W połowie lipca od dawna można było już szukać pierwszych okazów aromatycznych skarbów z lasów. Wiemy, gdzie koszyki grzybiarzy pękają w szwach.
Więźniarki były bezwzględne dla matki skatowanego FabiankaTo tutaj idź na grzyby, wyjdziesz z pełnym koszykiem
Gdzie na grzyby w połowie lipca? Ku zaskoczeniu wielu lista miejsc, gdzie warto udać się z koszykiem jest naprawdę długa. Na specjalnej mapie na portalu grzyby.pl, gdzie ludzie z całego kraju dzielą się cennymi informacjami, widać, że prawdziwe żniwa mają obecnie grzybiarze na północy i w północno-wschodnim krańcu Polski.
Najwięcej grzybów w ciągu ostatnich dni odnotowano w województwach: pomorskim, lubelskim oraz warmińsko-mazurskim. Tylko między dwoma dniami (22-24 lipca) grzybiarze z Pomorza pochwalili się zdjęciami z koszykami pełnymi kurek, borowików usiatkowanych, koźlarzy babek, czy maślaków żółtych i czubajek kani. To jednak nie koniec dobrych informacji.
Jedni się cieszą, inni grzybiarze mogą tylko marzyć
Grzybiarze tylko rozbudzają apetyt. Masz ochotę na kurki, płachetki zwyczajne, maślaki ziarniste, czy pieprzniki jadalne? Czym prędzej ruszaj do powiatów olsztyńskiego oraz szczycieńskiego w woj. warmińsko-mazurskim. To właśnie stamtąd napływają wiadomości o obfitości w lokalnych lasach.
Te trzy wymienione powyżej regiony mogą mówić o wielkim szczęściu. Grzybiarze z innych stron kraju raportują, iż o takim urodzaju mogą tylko pomarzyć. Wszystko przez panującą suszę, która nie sprzyja wzrostowi grzybów.
Źródło: interia.pl, grzyby.pl