Grzegorz Kajdanowicz zaskoczył widzów na koniec "Faktów". Duża zmiana
“Fakty” TVN w czwartek ponownie zaskoczyły widzów. Niespodzianki nie skończą się jednak 2 marca. Grzegorz Kajdanowicz już po podziękowaniu za oglądanie serwisu przekazał widzom ważną informację. W piątek o 19 nie będzie “Faktów”. O co chodzi? Powód jest jeden.
Grzegorz Kajdanowicz zaskoczył widzów "Faktów" TVN
“Fakty” TVN powoli przyzwyczajają widzów do tego, że muszą być oni uważni do ostatniej sekundy. W środę Grzegorz Kajdanowicz tuż przed końcem wydania zdecydował się pochwalić wynikami. Wydaje się, że szczególny nacisk położony został na fakt, że w obu kategoriach Telewizja Polska została pokonana i to prywatny nadawca święci tryumfy.
W czwartek ponownie doszło do nieoczekiwanych scen. Po przedstawieniu wszystkich materiałów przygotowanych przez dziennikarzy “Faktów” TVN oraz zapowiedzeniu gości w “Faktach po Faktach” i u Moniki Olejnik Grzegorz Kajdanowicz spojrzał wprost w kamerę.
Prowadzący poinformował, że w piątek o 19 na głównym kanale nie zostaną pokazane “Fakty”. Widzowie muszą być przygotowani na nagłą zmianę programu. Na wizji padło wyjaśnienie tej niecodziennej decyzji. Część widzów będzie jednak zachwycona.
Grzegorz Kajdanowicz czekał do ostatniej chwili. Zaskakujące zakończenie "Faktów" TVNW piątek 3 marca nie będzie "Faktów" TVN o 19
W czwartek w “Faktach” poruszono wiele istotnych tematów. Od informacji co stało się z patriotycznymi ławeczkami za grube pieniądze, aż przez wyjaśnienie obecnej sytuacji uchodźców z Ukrainy, którzy od teraz muszą dopłacać połowę kwoty dziennego utrzymania.
Niemniej przekazana na koniec wiadomość mogła początkowo wywołać niepokój. - I to wszystko dziś w Faktach TVN - powiedział Grzegorz Kajdanowicz. Później prowadzący poinformował, że w piątek 3 marca “Fakty” TVN nie pojawią się na antenie o godzinie 19.
- Jeszcze jedna ważna informacja. Jutro w “Faktach” widzimy się wyjątkowo o 20, tuż po konkursie na Mistrzostwach Świata skoków w Planicy - powiedział prowadzący “Faktów” TVN. Grzegorz Kajdanowicz zdecydował się na uśmiech i dodanie osobistej uwagi do tego komunikatu.
Grzegorz Kajdanowicz ma nadzieje na medale polskich skoczków
Grzegorz Kajdanowicz mimo poinformowania, że godzina piątkowych “Faktów” ulega zmianie, nie tracił dobrego humoru. Po fenomenalnym występie polskich skoczków w czwartkowych kwalifikacjach dziennikarz mocno wierzy w to, że piątek przyniesie ze sobą wielki sukces, a Dawid Kubacki, Kamil Stoch, czy Piotr Żyła staną na podium.
- Oby w medalowych nastrojach. Dziękuję i do zobaczenia - dodał na sam koniec prowadzący Fakty TVN. Pozostaje mieć nadzieję, że słowa Grzegorza Kajdanowicza będą prorocze.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca.