W polskiej polityce znów zawrzało. W centrum konfliktu znalazł się prezydent RP i jego spór z premierem o nominacje w służbach specjalnych. Emocje sięgnęły zenitu, gdy padły słowa: „pan prezydent pomylił urząd prezydenta z kibolską ustawką, gdzie decyduje tylko siła”. Słowa te, wypowiedziane w programie „Śniadanie Rymanowskiego”, stały się symbolem trwającej „wojny na górze”.
Sławomir Mentzen wdał się w gorącą sprzeczkę w „Śniadaniu Rymanowskiego”. - Przez Sejm szła ustawa deregulacyjna, w której było wiele dobrego, ale PiS zrobiło tam wrzutkę z podatkiem od małych, chorych dzieci. Tylko Konfederacja była przeciwna — mówił polityk Konfederacji. Posłanka Polski 2050 Joanna Mucha zarzuciła mu, że „nie zna procedury legislacyjnej”. - Proszę się douczyć — zaleciła.