Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Fala "samobójstw" oligarchów wstrząsnęła Rosją. Ujawniono porażające statystyki
Piotr Dutka
Piotr Dutka 26.05.2022 09:17

Fala "samobójstw" oligarchów wstrząsnęła Rosją. Ujawniono porażające statystyki

SERGEI CHIRIKOV/AFP/East News
SERGEI CHIRIKOV/AFP/East News

Światowe media przekazały niebywałe informacje na temat kilku rosyjskich oligarchów. Wskazano, że od początku bieżącego roku w tajemniczych okolicznościach życie straciło aż ośmiu ważnych przedsiębiorców. W opinii niezależnych mediów nie były to samobójstwa, a zaplanowane morderstwa. Taką tezę potwierdzają również zagraniczne służby, które podważają pracę rosyjskich odpowiedników.

Warto podkreślić, że bieżący, 2022 rok nie jest "szczęśliwy" dla najbogatszych oligarchów. Od stycznia w tajemniczych okolicznościach zmarło aż ośmiu przedstawicieli listy najbogatszych Rosjan.

W sporej liczbie przypadków tracili oni życie wraz z rodzinami, aczkolwiek za każdym razem główną przyczyną zgonu było domniemane samobójstwo bądź "wypadek". Zupełnie innego zdania są m.in. niezależni dziennikarze i zagraniczne służby, które nie wykluczają, że doszło do morderstw.

Wielu ekspertów wskazuje, że czystki wśród najbogatszych Rosjan mogą mieć pośredni związek z aktualną sytuacją na terenie okupowanej Ukrainy. Działania Putina w realny sposób wpłynęły nie tylko na interesy, ale również polityczne przetasowania wewnątrz państwa.

Szczególnie głośno w światowych mediach było o sprawie śmierci biznesmena Siergieja Protosieni, byłego główego księgowego koncernu gazowego Nowatek. Jego ciało zostało znalezione 9 kwietnia w hiszpańskim kurorcie Lloret de Mar. Wraz z nim życie straciła jego żona i 18-letnia córka. Tamtejsza policja ustaliła, że kobiety zmarły od ciosów nożem i toporem. Warto podkreślić, że majątek oligarchy oszacowano na niebagatelne 400 mln euro (1,8 mld złotych).

W opinii lokalnej policji biznesmen zabił żonę i córkę, a następnie sam się powiesił. W taki scenariusz nie wierzy syn zmarłego, Fiodor Protosienia, który nie wyjechał na święta do Hiszpanii wraz ze swoją rodziną.

- Mój ojciec nie był mordercą - powiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Daily Mail". Dodał również, że jest przekonany, że jego tata nie byłby w stanie zrobić aż tak okutnej rzeczy.

Warto podkreślić, że hiszpańska policja nie wyklucza również, że mogło dojść do potrójnego morderstwa i upozorowania samobójstwa.

Protosienia, Subbotin, Awajew, Krukowski, Mielnikow, Watford, Tiulakow i Szulman. Ci oligarchowie stracili życie w tajemniczych okolicznościach

Na łamach "Daily Mail" podkreślono, że była to kolejna, bardzo podejrzana śmierć wśród kierownictwa koncernu gazowego, blisko powiązanego z otoczeniem Władimira Putina. Niespełna dzień przed śmiercią Protosieni, w jednym z moskiewskich mieszkań natrafiono na zwłoki 51-letniego Władisława Awajewa, byłego wiceprezesa Gazprombanku, a zarazem byłego urzędnika Kremla. 

W środku znaleziono również zwłoki jego żony, a także 13-letniej córki. Cała rodzina została zastrzelona. Według opinii Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Awajew miał zabić kobiety, a następnie popełnić samobójstwo.

Wraz z początkiem maja światowe media obiegła informacja o śmierci Aleksandra Subbotina, byłego członka zarządu Łukoil Trading House LLC i byłego właściciela New Transport Company. Oficjalna wersja wskazuje, że mężczyzna zmarł wskutek "terapii" u pary szamanów, która miała leczyć go z kaca.

Trzy dni wcześniej poinformowano o śmierci Andrieja Krukowskiego, dyrektora generalnego należącego do Gazpromu kurortu Krasnaja Polana. Mężczyzna miał spaść ze szlaku turystycznego.

Czy zabójstwa mogą mieć związek z rosyjską agresją na terenie Ukrainy?

- Kiedy ludzie giną podczas wojny, nawet na tyłach, należy wyjść z założenia, że wydarzenia te nie mogą nie mieć punktów stycznych z wojną - podkreślił rosyjski dziennikarz Oleg Kaszyn w artykule na portalu Republic.

W jego opinii sektor gazowy niemal od zawsze był "perłą w koronie" Rosji. W chwili obecnej, gdy obowiązują drakońskie sankcje nałożone przez kraje Zachodu, pracownicy największych koncernów znaleźli się w miejscu bardziej wystawionym na zagrożenia.

- Ryzyko, że komuś się narazisz i okaże się, że wiesz więcej, niż można na to pozwolić żywym, że popełnisz poważny błąd, w nowych warunkach rosną wielokrotnie - podkreślił Kaszyn.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Gazeta.pl / Goniec.pl