Ewa Błaszczyk przerwała milczenie ws. leczenia swojej córki. Wielu Polaków może być zaskoczonych

Ewa Błaszczyk udzieliła wywiadu, w którym wyznała, co tak naprawdę dzieje się z jej od lat pogrążoną w śpiączce córką. “Jak ja mogę narzekać, jak patrzę na jej los?” – zapytała. Ola miała już kilka momentów podczas których jej organizm mógł się poddać, ale na szczęście tego nie zrobił. Niewielu miało pojęcie, gdzie tak naprawdę przebywa córka aktorki.
Ewa Błaszczyk ucięła spekulacje – w najnowszym wywiadzie opowiedziała o córce
Ewa Błaszczyk oprócz tego, że zajmuje się aktorstwem filmowym i teatralnym, jest także działaczką społeczną. W 2002 roku powołała do życia – wraz z księdzem Wojciechem Drozdowiczem – fundację “Akogo?”, która zainicjowała powstanie Kliniki Neurorehabilitacyjnej “Budzik” przy Centrum Zdrowia Dziecka – pierwszej w Polsce kliniki dla dzieci po ciężkich urazach mózgu.
Aktorka chętnie wspomaga akcje charytatywne, ponieważ wiele lat temu sama potrzebowała pomocy. Jedna z jej córek, gdy miała 6 lat, zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę, w której pozostaje do dzisiaj. W najnowszym wywiadzie Ewa Błaszczyk stwierdziła: “To trwa 25 lat, więc taki komunikat muszę zawrzeć".
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Córka Ewy Błaszczyk od 25 lat jest w śpiączce
O tragedii Ewy Błaszczak na początku wiedzieli nieliczni. Dopiero kilka miesięcy po traumatycznych wydarzeniach aktorka zdecydowała się pierwszy raz publicznie opowiedzieć o tym, co ją spotkało.
W 2000 roku zmarł ukochany mąż Ewy Błaszczyk, Jan Janczarski, z którym wychowywała dwie córki-bliźniaczki. Kilka miesięcy po jego odejściu 6-letnia Ola Janczarska zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę.
Ola się zakrztusiła tabletką. Po czym chciała to jakoś popchnąć, poradzić sobie i popiła to dużą ilością ice tea, łapczywie – przy czym to leciało prosto w płuca. No i to jest cała historia – mówiła Ewa Błaszczyk w rozmowie ze Światem Gwiazd.
69-letnia aktorka co jakiś czas informuje o postępach w drodze ku wybudzeniu córki albo też o nowych technologiach medycyny, które w różnych krajach pojawiają się na rynku. Tak było również w ostatnim podcaście portalu Pacjenci na YouTube. Tym razem jednak Ewa Błaszczyk chciała się rozprawić z domysłami ludzi, którzy śledzą jej historię.
Ewa Błaszczyk o leczeniu swojej córki
“Ja może skorzystam z okazji, bo to 25 lat trwa… muszę taki komunikat zawrzeć” – powiedziała Ewa Błaszczyk, po czym zwróciła się niejako do widzów kanału Pacjenci. Aktorka podkreśliła, że choć jest fundatorką kliniki “Budzik” – która pomogła już wielu osobom – tak naprawdę nie korzysta z miejsca na jej oddziale. Jej córka, Aleksandra Janczarska, przebywa pod specjalistyczną opieką w domu.
W szpitalu przebywa jak każdy z nas. Jeśli coś jej się dzieje, że wymaga szpitala. I jest wtedy na takim oddziale, w takim szpitalu, który jest dedykowany temu, co jej dolega – tłumaczyła Ewa Błaszczyk.
Szpital jest miejscem, które mimo spełniania wszelkich standardów, wypełnia się bakteriami i wirusami. Nawet osoby pozornie zdrowe mogą przenosić coś na rękach, butach, ubraniach, właściwie w każdy wyobrażalny sposób. Zdecydowanie lepiej jest przebywać w szpitalu tylko wtedy, gdy to konieczne.
Staramy się oczywiście, żeby była tam jak najrzadziej, bo bariera immunologiczna u takich osób też jest mocno obniżona i my mamy katar, a ci ludzie mają zapalenie płuc, więc to nie jest tak samo. I trzeba po prostu tak robić, żeby być jak najbardziej poza szpitalem – dodała Ewa Błaszczyk.
Aktorka zdecydowała się też wspomnieć momenty, w których było naprawdę trudno uniknąć załamania nerwowego. Jak twierdzi, pozwoliły jej one zrozumieć, że to nie ona może narzekać na swój los.
Jeśli my się załamiemy czy zaczniemy narzekać, to ja staję przy Oli i np. mówię: “Co, ja mogę być zmęczona czy narzekać?”, kiedy patrzę na nią, co ona robi przez ćwierć wieku, a miała trzy momenty przynajmniej takie, że mogła nas pożegnać. Nie robi tego, czyli ciągle jest coś do zrobienia. A poza tym, jak ja mogę narzekać, jak patrzę na jej los?
Czytaj także: Trump musiał czekać na Putina? Media nie mają wątpliwości, “ma ważniejsze rzeczy na głowie”
Wysłuchaj pełnego wywiadu:





































