Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Ekspert od mowy ciała ocenił zachowanie męża Beaty Klimek. Wysnuł zaskakujące wnioski
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 02.03.2025 21:41

Ekspert od mowy ciała ocenił zachowanie męża Beaty Klimek. Wysnuł zaskakujące wnioski

Jan Klimek
fot. YouTube/Między Słowami

Sprawa tajemniczego zaginięcia Beaty Klimek cały czas rozgrzewa opinię publiczną do czerwoności. Wciąż nie wiadomo, co tak naprawdę stało się z kobietą, która zaginęła na początku października. Ekspert od mowy ciała dokładnie przeanalizował wywiad, jakiego w ostatnim czasie udzielił mąż zaginionej. Wysnuł z niego zaskakujące wnioski. 

Ekspert od mowy ciała przeanalizował wywiad męża Beaty Klimek

Beata Klimek zaginęła dokładnie 7 października 2024 roku. Sprawa jej tajemniczego u nagłego zniknięcia mocno poruszyła nie tylko media, ale również wielu Polaków. Na przestrzeni miesięcy pojawia się coraz więcej nowych, tajemniczych wątków. Mąż Beaty Klimek uważa, że kobieta prawdopodobnie uciekła, być może do Niemiec. Zupełnie przeciwnego zdania są najbliżsi zaginionej, którzy nie wierzą, by kobieta pozostawiła trójkę swoich dzieci. 

Beata Klimek 7 października nad ranem odprowadziła dzieci na autobus, a sama miała jechać do pracy. Nigdy tam jednak nie dotarła. Jej mąż w wywiadzie, którego udzielił autorom Kanału Kryminalnego Extra, jasno podkreślił, że nie planuje brać udziału w poszukiwaniach, ponieważ jego zdaniem Beata Klimek "jest gdzieś cała i zdrowa".

1232134.png
Beata Klimek zaginęła na początku października (fot. Facebook)

Po co mam udostępniać informacje o zaginięciu żony, jeżeli moim zdaniem ona żyje - mówi.

Jan Klimek udzielił obszernego wywiadu, w którym opowiada o zaginięciu swojej żony. Ekspert od mowy ciała, Konrad Gładyszek, wziął pod lupę tę rozmowę. Jego wnioski są zaskakujące. 

Kaczyński wszedł na scenę po Nawrockim i zaskoczył wszystkich. Jego słowa poszły w Polskę Nagły zwrot akcji ws. zaginięcia Beaty Klimek. Pojawił się nowy świadek, mąż może mieć problemy

Ekspert od mowy ciała ocenił wypowiedzi męża Beaty Klimek

Jan Klimek w rozmowie wypowiedział się m.in. na temat mrocznej przeszłości swojej obecnej partnerki Agnieszki B. Kobieta 25 lat temu odbyła wyrok w związku z zabójstwem pierwszego męża.

Dużą złość do niej miałem, że nie powiedziała mi o tym. Dużo sobie wyjaśniliśmy. Mnie na tej osobie zależy, dlatego jesteśmy razem - powiedział Klimek.

Konrad Gładyszek, ekspert od mowy ciała, który od lat analizuje zachowania osób z pierwszych stron gazet, wziął pod lupę wywiad męża zaginionej Beaty Klimek.

Część zeznań jest niespójna, a styl jego wypowiedzi czasami wzbudza zastrzeżenia - uważa.

Gładyszek na swoim kanale "Między słowami" przeanalizował całą rozmowę i opowiedział szczegółowo, co budzi jego wątpliwości.

Ekspert od mowy ciała przyznał to wprost

Na samym początku mówi, że nie wie, skąd jest taka informacja, potem mówi, że wie, ale nie powie. Być może ta wypowiedź byłaby sensowna, gdy została inaczej skonstruowana. W tej chwili nie kupuję tej historii - ocenia Gładyszek.

Ekspert zwrócił uwagę na tempo wypowiedzi Jana Klimka, gdy ten mówi, dlaczego nie bierze udziału w poszukiwaniach zaginionej żony. 

Jest podwyższony ton, ale szczególnie w momencie, gdy mówi, że nie stoi za zaginięciem. Pytanie, dlaczego to wszystko zaczyna dostawać nerwowego tempa. Jest zdecydowanie różnica w wypowiadaniu się, płynie to nienaturalnie - ocenia ekspert od mowy ciała.

Konrad Gładyszek zwrócił również uwagę na słowa, które Klimek wypowiada, gdy mówi o przeszłości swojej obecnej partnerki. 

Dużą złość do niej miałem, że nie powiedziała mi o tym. Właśnie, tu żona zaginęła, tak samo tutaj było zaginięcie - powiedział Jan Klimek.

Zdaniem eksperta niepokojąco zabrzmiało porównanie – jak sam twierdzi – ucieczki Beaty Klimek z morderstwem męża aktualnej partnerki.

Opowiadając o tym, użył sformowania "tak samo tutaj było" - zauważa Gładyszek.

Jan Klimek w rozmowie zarzucał Beacie Klimek, że ta jest m.in. "rozrzutna, nielubiana przez innych i agresywna". Jak uważa ekspert, te słowa byłyby wiarygodne, gdyby pozostałe osoby też to potwierdzały.

Ale nie ma takiej informacji. Sąsiedzi mówili, że była miła i serdeczna - mówi Gładyszek.

Ekspert zwrócił również uwagę na zachowanie męża zaginionej, który bardzo szybko wprowadził się do mieszkania Beaty Klimek. Tłumaczył to korzyściami finansowymi.

To jest dla mnie trochę przerażające, że tak szybko się tam wprowadzili. Oczywiście mieli do tego prawo, ale z emocjonalnego punktu widzenia dzieje się to bardzo dynamicznie. Jestem przekonany, że wielu z nas, będąc w podobnej sytuacji, czułaby ciarki na plecach, a tutaj nie ma czegoś takiego - przyznał.

Jan Klimek zdecydowanie zaprzecza, że ma jakikolwiek związek ze zniknięciem żony. Jego zdaniem, kobieta mogła kogoś mieć i uciec. Bliscy zaginionej są pewni, że kobieta nie zostawiłaby dzieci. Poszukiwania Beaty Klimek cały czas trwają, jednak na ten moment nie ma przełomu. Do akcji zaangażowano liczne środki, nie tylko służby, ale również mieszkańców, ochotników, internautów, a nawet jasnowidza. Poszukiwania wciąż nie przynoszą jednak oczekiwanego rezultatu.