Dziecko nie chciało przestać płakać. Matka zrzuciła je z 6. piętra
W jednej z rosyjskich dziecko zginęło w makabrycznych okolicznościach. Według wstępnych ustaleń policji młoda matka, która miała dość płaczącej córki, zrzuciła ją z balkonu. 3-letnia dziewczynka nie przeżyła upadku z 6. piętra. Policja zatrzymała już podejrzaną kobietę. Postawiono jej zarzut morderstwa.
O tragicznej śmierci dziecka wspomniały już rosyjskie, brytyjskie oraz polskie media. Do makabrycznego zdarzenia doszło w jednej z miejscowości na terenie Rosji. 3-latka zginęła po tym, jak spadła z balkonu na 6. piętrze. Jak wstępnie ustaliła lokalna policja, do dramatycznego zdarzenia doprowadziła 23-letnia matka dziewczynki.
Z doniesień mediów i śledztwa wynika, że dziecko płakało od dłuższego czasu. Młoda matka nie mogła uspokoić 3-letniej córki. Według wstępnych ustaleń kobieta postanowiła nastraszyć dziewczynkę i w niezamierzony sposób doprowadziła do tragicznego w skutkach wypadku.
Dziecko zginęło na miejscu
Sprawa śmierci małego dziecka nadal pozostaje niejasna. W zagranicznych mediach pojawiają się różne wersje przebiegu zdarzeń, do których doszło w jednej z rosyjskich miejscowości. Wszystko jednak wskazuje na to, że do śmierci 3-letniej dziewczynki przyczyniła się jej matka.
Jak ustalili śledczy, 23-letnia kobieta nie mogła znaleźć sposobu na to, by jej córka przestała płakać. Wreszcie postanowiła nastraszyć lub uspokoić dziecko, wystawiając je poza balustradę balkonu. Miała je wówczas trzymać oburącz.
Z relacji mediów wynika, że dziewczynka miała krzyczeć „boję się” i „zabierz mnie mamo”. W pewnym momencie 3-letnia Anastazja miała wyślizgnąć jej się z rąk i upaść z 6. piętra wprost na betonowy chodnik.
Do rosyjskich mediów trafiło nagranie, na którym widać, jak rozedrgana kobieta jedzie windą na parter. Następnie młoda matka miała zabrać ciało dziewczynki i wrócić do mieszkania. W trakcie powrotu miała próbować ocucić 3-latkę.
Inna wersja śmierci dziecka trafiła do rosyjskich mediów
Zupełnie inne światło na sprawę śmierci dziecka rzucają rosyjskie media. Według dziennikarzy 23-latka wystawiła za balustradę balkonu krzyczącą córkę, trzymając ją jedynie za koszulę. Ubranie dziewczynki miało się w pewnym momencie rozerwać. Wówczas maluch spadł.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez lokalną redakcję młoda matka wróciła z klubu nocnego i w chwili, w której doszło do tragedii, była pod wpływem alkoholu.
Relację przechodnia opublikował na swoim portalu dziennik „The Sun”. Z treści artykułu wynika, że osoba ta była świadkiem makabrycznego zdarzenia. Mężczyzna przekazał, że znalazł na chodniku zakrwawione dziecko i natychmiast pobiegł wezwać pogotowie.
Policja zatrzymała już 23-letnią matkę dziewczynki. Podejrzana przebywa w policyjnym areszcie i postawiono jej zarzut morderstwa. Za przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności na okres 21 lat.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wakacje będą skrócone? Wiceminister postawił sprawę jasno, nie ma pola na domysły
37-latka z RPA pobiła rekord świata. Urodziła dziesięcioraczki
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Onet.pl