WM: Dwadzieścia skarg na materiały TVP tylko w listopadzie
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poinformowała, że tylko w listopadzie wpłyneło do niej aż 20 skarg na materiały prezentowane w "Wiadomościach" TVP. Większość z nich dotyczy manipulacji, w której posłużono się scenami z serialu kryminalnego, aby podsycać nienawiść do migrantów.
Telewizja Polska pod rządami Jacka Kurskiego już dawno stała się obiektem ostrej krytyki. Dość mówić tu chociażby o legendarnych "paskach" z "Wiadomości" czy kanału TVP Info.
Ostatnio duże poruszenie wywołał materiał Jakuba Krzyżaka, wyemitowany w głównym wydaniu "Wiadomości" 30 października 2021 roku, zatytułowany „Nielegalna migracja paraliżuje Europę”.
Poziom manipulacji w reportażu oburzył wówczas wielu widzów, co znalazło swoje konsekwencje w postaci ilości skarg, jakie wpłynęły do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w listopadzie.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Liczne skargi na materiały TVP
Od początku miesiąca do KRRiT poskarżyło się aż 20 osób, które poczuły się oburzone tym, co zobaczyły w "Wiadomościach" TVP1. Przytłaczająca większość, bo aż 19 skarg, dotyczyła właśnie reportażu Jakuba Krzyżaka.
Co wywołało tak wiele kontrowersji? Otóż dziennikarz użył w swoim materiale scen z serialu Netflixa, nie informując o tym fakcie w sposób rzetelny, tylko sugerując, że jest to nagranie ze szwedzkich ulic terroryzowanych przez agresywnych migrantów.
- Niekontrolowana nielegalna imigracja sparaliżowała dotknięte ją państwa. Wyraźnie widać to w państwach Unii Europejskiej, które w 2015 roku stosowały „politykę otwartych granic”. Mowa tu nie tylko o braku asymilacji czy wzroście przestępczości, ale także o zamachach terrorystycznych i drenowaniu kieszeni Niemców, Szwedów czy Holendrów - powiedziała w zapowiedzi materiału prowadząca program Edyta Lewandowska.
Jak zauważają Wirtualne Media, kontrowersyjne sceny zostały umieszczone na początku reportażu tak, by przyciągnąć uwagę widzów. Nagranie pokazuje, jak dwóch mężczyzn wieczorem podjeżdża na motocyklach przed pralnię i zaczyna strzelać w okna.
- To nagranie z jednego ze szwedzkich miast. Napastnicy podjeżdżają na motocyklach i strzelają z broni maszynowej, po czym spokojnie odjeżdżają. Podobne sytuacje w wielu miejscach w całej Europie to już niemal codzienność - mówi Krzyżak.
Na nieszczęście reportera, sprawne oko widzów odkryło manipulacyjny zabieg. W sieci zawrzało od wpisów piętnujących TVP, która w haniebny sposób okłamała swoich odbiorców, nie wyjaśniając, że pokazywane sceny pochodzą z serialu "Szybki cash".
Tłumaczenia "Wiadomości" TVP
Wywołane do tablicy "Wiadomości" szybko opublikowały w mediach społecznościowych tweeta, w którym stwierdziły, że autor materiału nie mówił, że przedstawia prawdziwe wydarzenie, a jedynie posłużył się obrazem przypominającym to, co dzieje się w wielu europejskich miastach.
W materiale o fali przestępczości w Szwecji wykorzystano inscenizowane ujęcie. Autor materiału nie stwierdził, że przedstawia prawdziwe wydarzenie, ale że w podobny sposób wygląda sytuacja w wielu szwedzkich i europejskich miastach oraz państwach. To stwierdzenie jest prawdziwe. pic.twitter.com/VKjt7oeJzF
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) October 31, 2021
To tłumaczenie nie przekonało jednak wielu osób, które podkreślały, że Krzyżak powinien wyraźnie poinformować o tytule, reżyserze i dystrubutorze produkcji będącej źródłem nagrania.
Sprawa przywołała na myśl inną wpadkę, tym razem telewizji TVN24, która w 2009 roku prezentowała rzekome zdjęcia z katastrofy samolotu w Amazonii. Problem w tym, że ujęcia pochodziły z serialu o rozbitkach zatytułowanego "Lost".
Widzowie oburzeni manipulacjami TVP
Na pierwsze skargi dotyczące materiału Krzyżaka nie trzeba było długo czekać. Już na początku miesiąca jedną z nich złożyła dziennikarka Agnieszka Kublik. - Materiał głównego dziennika telewizyjnej Jedynki naruszył fundamenty etyki dziennikarskiej: w TVP Jacka Kurskiego za nic mają prawdę, obiektywizm i uczciwość - napisała w „Gazecie Wyborczej”.
Ponadto, Kublik zażądała zbadania także wyjaśnień TVP, które określiła jako kłamliwe i niewiarygodne. Jak poinformowała rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska, skarg na reportaż wpłynęło już 19.
Dwudziestą skargą była ta złożona na materiał o śmierci zakonnika z Siedlec z 13 listopada 2021 roku. Do dziś prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie, próbując ustalić motyw sprawców zbrodni, jednak "Wiadomości" już wydały wyrok i znalazły winowajcę nieszczęścia.
- W ostatnich miesiącach dochodziło do wielu aktów agresji na Kościół. Od niszczenia świątyń po fizyczne ataki na duchownych - zauważa autor materiału i pokazuje widzom m.in. liderkę Strajku Kobiet Martę Lempart, sugerując także jej kontakty z opozycją.
Dowodem na słuszność postawionych tez mają być takie wypowiedzi, jak chociażby te Sławomira Nitrasa z "Campusu. Polska Przyszłości" o "piłowaniu katolików".
Cała Europa kpi z TVP?
Bulwersujący materiał skomentowali nie tylko polscy dziennikarze, ale i media zagraniczne. Artykuły powstały na portalach m.in. w Danii, Finlandii, Czechach i na Słowacji. Reportaż "Wiadomości" był opisywany jako zwykła manipulacja i propaganda. Duński portal przypomniał, że Polska od czasów objęcia rządów przez PiS spadła z 18. na 64. miejsce w rankingu wolności prasy, a także przytoczył głośną już konferencję z zoofilskimi zdjęciami. Z kolei nasi południowi sąsiedzi, Czesi, wytknęli TVP brak wiarygodności, wspominając choćby incydent z "Panoramy", podczas którego stwierdzono, że to Słońce krąży dookoła Ziemi.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Wirtualne Media, spidersweb.pl
