Dramatyczny wypadek na Mazowszu. Audi wbiło się w betonowe ogrodzenie
Koszmarny finał nocnej jazdy ulicami Komorowa. Kierowca osobowego audi z wielką siłą wjechał w betonowe ogrodzenie. Siła uderzenia była tak duża, że z samochodu praktycznie nic nie zostało. Życia młodego mężczyzny nie udało się uratować.
Brawura, a także nadmierna prędkość to jedne z głównych przyczyn dramatycznych zdarzeń drogowych. Niestety, ale spora liczba kierowców ignoruje obowiązujące przepisy, tym samym igrając ze śmiercią.
Do przerażającego wypadku doszło w poniedziałek 3 stycznia tuż przed północą. Jak informują lokalne media, za skrzyżowaniem ul. gen. W. Sikorskiego w Ostrowi Mazowieckiej z ul. płk.dypl L. Bociańskiego w Komorowie, samochód osobowy marki audi z wielką siłą wbił się w przydrożne ogrodzenie.
Według ustaleń lokalnych funkcjonariuszy, kierowca w pewnym momencie zjechał na lewą stronę jezdni, po czym roztrzaskał się na betonowym ogrodzeniu.
Impet uderzenia był tak duży, że z osobówki praktycznie nic nie zostało. O powadze incydentu świadczy fakt, że z audi dosłownie wypadł silnik.
Niestety, ale 33-letni kierowca znajdował się poza pojazdem. Niestety, ale nie miał szans na przeżycie.
Szczegółowe okoliczności, jak i przyczyny będą ustalane przez lokalne służby. Pracę funkcjonariuszy będzie nadzorował prokurator.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Zenek Martyniuk ma już dość wybryków syna. Gwiazdor podjął ostateczną decyzję
SE: kierowcy Jarosława Kaczyńskiego złamali przepisy, grozi im ponad tysiąc złotych mandatu
Nie żyje Tolek Lisiecki. Nagła śmierć zaskoczyła bliskich i fanów krakowskiego muzyka
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: KMP Ostrowia Mazowiecka