Donald Tusk nie miał litości, okrutnie zakpił z Kaczyńskiego. Polacy byli oczarowani

Donald Tusk zakpił z Jarosława Kaczyńskiego

W pewnym momencie w czasie debaty głos zabrał mieszkaniec województwa podkarpackiego - Czy dacie Państwo gwarancję, że nawet jeśli PiS wygra w tym regionie, to będziecie z nim współpracować dla dobra jego mieszkańców? - dopytywał młody obywatel Rzeszowa.

Województwo to jest bowiem znanym bastionem PiS, w którym PO regularnie ponosi porażki. Anegdotę z tym związaną przytoczył Rafał Trzaskowski, który opowiedział jak pewnego razu podczas posiedzenia rządu w czasach koalicji PO-PSL jeden z ministrów rzucił frywolnie, iż w Podkarpacie nie opłaca się inwestować, zważywszy tamtejsze nastawienie mieszkańców do władzy, na co Donald Tusk miał zdecydowanie odpowiedzieć

- Jeżeli ktokolwiek będzie miał taki pomysł, to wyleci z rządu - opowiadał prezydent Warszawy i dodawał, iż w przypadku wygranych wyborów przez KO każde miejsce w Polsce będzie traktowane tak samo, bez względu na poparcie udzielone w głosowaniu.

O równości. O klimacie. O edukacji. O patriotyzmie. O Europie. O przyszłości. W otwartej, wolnej dyskusji. Tak rozmawiamy na @Campus_Polska. Dziękuję @donaldtusk! #Campus2022 pic.twitter.com/IXFy0YNMA5

— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) August 31, 2022

Show skradła jednak przytomna odpowiedź Donalda Tuska, która jako puenta wywołała szeroki entuzjazm uczestników debaty.

- Może pan być zupełnie spokojny o mój stosunek do Podkarpacia. Jarosław Kaczyński powiedział, że Podkarpacie to polska Bawaria. Komu, jak komu, ale mnie na Bawarii musi przecież zależeć - rzucił frywolnie były premier.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Ważny apel Zełenskiego, pilnie ostrzega inne kraje. "Wielkie ryzyko dla całego świata"

• Gazprom nagle wstrzymał dostawy gazu. Jest oficjalny komunikat

• Niedzielski się nie hamował, bez skrupułów uderzył w Kosiniaka-Kamysza. Padły poważne oskarżenia

Źródło: wiadomosci.wp.pl