Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Donald Trump zarzuca ONZ "potrójny sabotaż". Zażądał śledztwa
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 25.09.2025 08:08

Donald Trump zarzuca ONZ "potrójny sabotaż". Zażądał śledztwa

Donald Trump zarzuca ONZ "potrójny sabotaż". Zażądał śledztwa
Fot. ALEXI J. ROSENFELD/Getty AFP/East News

Zdaniem Donalda Trumpa podczas jego wizyty w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku doszło do “potrójnego sabotażu”. Mowa o awarii schodów ruchomych, telepromptera oraz systemu dźwiękowego. Z tego powodu prezydent USA zażądał od Organizacji wszczęcia oficjalnego śledztwa w tej sprawie.

Donald Trump pisze o "prawdziwej hańbie"

Swoimi przemyśleniami na temat odwiedzin w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych Donald Trump postanowił podzielić się za pośrednictwem swojej platformy internetowej Truth Social. Na samym wstępie stwierdził, że w ONZ do doszło do “prawdziwej hańby”, następnie przywołał słynną już sprawę ze schodami ruchomymi.

Wczoraj w Organizacji Narodów Zjednoczonych doszło do PRAWDZIWEJ HAŃBY – nie jednego, nie dwóch, ale trzech bardzo złowrogich wydarzeń! Najpierw schody ruchome prowadzące na główną salę zatrzymały się z piskiem. Zatrzymały się w mgnieniu oka. Niesamowite, że Melania i ja nie padliśmy twarzą na ostre krawędzie tych stalowych schodów – napisał prezydent USA.

Donald Trump żąda natychmiastowego wszczęcia śledztwa

Przypomnijmy, że ruchome schody, którymi prezydent USA wraz z żoną Melanią miał wjechać na salę obrad, niespodziewanie się zatrzymały. Z tego powodu Donald Trump i jego małżonka musieli wejść na górę o własnych siłach. To jednak niejedyne problemy. Zawiódł również teleprompter oraz system nagłośnienia. Jak podkreśla, z tego powodu “światowi przywódcy nie mogli usłyszeć” jego przemówienia podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

To nie był przypadek, to był potrójny sabotaż w ONZ. Powinni się wstydzić. Wysyłam kopię tego listu Sekretarzowi Generalnemu i żądam natychmiastowego wszczęcia śledztwa – zaznaczył.

ZOBACZ: Nawrocki ujawnił, co usłyszał od Trumpa. Z ust prezydenta USA padły ważne słowa

Donald Trump dodał również, że “wszystkie nagrania z monitoringu przy ruchomych schodach powinny być zabezpieczone (...). Secret Service jest zaangażowane w sprawę”.

Dalsza część artykułu pod wpisem.

Donald Trump wspomniał o żartach pracowników ONZ

Prezydent USA na dowód swoich oskarżeń przytoczył publikację brytyjskiego “The Times”, na którego łamach napisano, że przed jego wystąpieniem pracownicy ONZ mieli żartować między sobą, że wyłączą schody ruchome i "powiedzą Trumpowi, że skończyły im się pieniądze”.

ZOBACZ: Wyjątkowy gość na spotkaniu z Nawrockim. Dziennikarze od razu ją rozpoznali

Dodajmy, że podobne zarzuty o celowe działania wobec prezydenta wysunęła także we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.

Jeżeli okaże się, że to pracownicy ONZ celowo próbowali podstawić nogę - dosłownie przewrócić prezydenta i pierwszą damę USA - to ci ludzie muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Osobiście dopilnuję, by tak się stało – podkreślała na antenie Fox News.

Do sprawy ponadto odniósł się rzecznik sekretarza generalnego ONZ Stephane Dujarric. Zaznaczył on, że powodem zatrzymania schodów ruchomych mogło być przypadkowe uruchomienie hamulca awaryjnego przez jednego z kamerzystów Donalda Trumpa, który wszedł na schody przed nim. Ze słów rzecznika wynika także, że telepromptery obsługiwane były przez ekipę prezydenta.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News