Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Dariusz Matecki zakuł się w kajdanki, po czym wyciągnął wielkie zdjęcie Tuska i Putina. Mocne sceny w Sejmie
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 06.03.2025 14:36

Dariusz Matecki zakuł się w kajdanki, po czym wyciągnął wielkie zdjęcie Tuska i Putina. Mocne sceny w Sejmie

Dariusz Matecki
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki w środę wyszedł na sejmową mównicę i zaskoczył. Poinformował, że zrzeka się immunitetu poselskiego. W trakcie swojego przemówienia zaprezentował istny polityczny performance. Najpierw zakuł się w kajdanki, a chwilę później wyciągnął planszę z wizerunkami Putina, Tuska, Łukaszenki i Bodnara.

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu, zaskakujące wystąpienie na sejmowej mównicy

Prokuratura chce postawić Mateckiemu łącznie sześć zarzutów w związku z Funduszem Sprawiedliwości i fikcyjnym zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Z komunikatu Prokuratury Krajowej wynika, że polityk miał umożliwiać wybranym stowarzyszeniom uzyskanie dotacji z Funduszu Sprawiedliwości przez wcześniejsze konsultowanie ich wniosków z urzędnikami resortu sprawiedliwości, co zwiększało ich szanse na pozytywną ocenę. Organizacjom przyznano łącznie ok. 14,86 mln zł. Część tych środków była wydatkowana niezgodnie z przeznaczeniem.

Dariusz Matecki w porozumieniu z byłym kierownictwem Lasów Państwowych miał pobierać wynagrodzenie za fikcyjne zatrudnienie w latach 2020-2023. CBA zatrzymało już do tej sprawy trzech byłych dyrektorów instytucji. Straty Lasów Państwowych wskutek tych działań mogły wynieść ok. 500 tys. zł. 

W środę w Sejmie Matecki przekazał, że zrzeka się immunitetu poselskiego. Podczas swojego wystąpienia w pewnym momencie wyjął kajdanki i skuł się nimi. 

Jarosław Kaczyński bije na alarm. Natychmiastowa reakcja, już wszystko jasne Ruszają tajne obrady Sejmu. Ujawniamy, co będzie się działo "za zamkniętymi drzwiami"

Dariusz Matecki przemawiał w Sejmie, nagle wyjął kajdanki

Jest to konsekwencją moich poglądów. Poseł nie powinien stać ponad obywatelem - tłumaczył swoją decyzję Dariusz Matecki. - W czasie wyborów deklarowałem, że jestem za likwidacją immunitetów parlamentarnych i sędziowskich, więc jest to moje honorowe zobowiązanie wobec obywateli, pomimo tego że całkowicie nie zgadzam się z zarzutami prokuratury. Jestem człowiekiem niewinnym - podkreślał.

EN_01646482_0541.jpg
Dariusz Matecki i jego performance w Sejmie (fot. Wojciech Olkusnik/East News)

ZOBACZ: Obowiązkowe lekcje religii w szkołach? Jest projekt ustawy

Dariusz Matecki podczas swojego wystąpienia w pewnym momencie wyciągnął kajdanki i skuł się nimi. 

Szanowni państwo, macie swój spektakl. Będziecie mieć posła w kajdankach na sejmowej mównicy. Niech ten obrazek stanie się symbolem tego, do czego dzisiaj zmierza Polska. Niech każdy zobaczy, czym się stało państwo pod rządami Donalda Tuska. Niech też pamiętają, że każda dyktatura kiedyś upadnie - mówił Matecki.

Po chwili na sejmowej mównicy pojawiły się kolejne niespodziewane rekwizyty, a polityk wygłosił również krótkie oświadczenie w języku angielskim.

Dariusz Matecki nie zamierza opuszczać kraju

Dariusz Matecki twierdzi, że stawiane mu zarzuty są motywowane politycznie. Polityk uważa, że przez lata "skutecznie obniżał hipokryzję i korupcję obozu Donalda Tuska". W pewnym momencie podczas swojego wystąpienia w Sejmie wyciągnął planszę z wizerunkami Władimira Putina, Donalda Tuska, Alaksandra Łukaszenki i Adama Bodnara z podpisem "Every dictatorship will fall" i wygłosił krótkie oświadczenie w języku angielskim.

Podtrzymywał w nim, że jest niewinny i mówił o politycznych motywacjach obecnego rządu. Jak ocenił, "rząd Tuska opłacany przez Demokratów Bidena, państwo niemieckie i fundację Sorosa niszczy demokrację".

To jest wiadomość z Polski do wolnego świata, od demokracji, która upada. Stoję przed wami w kajdankach na rękach w polskim parlamencie. Jestem członkiem opozycji, a oni chcą, żebym trafił do więzienia za nic. To nie jest sprawiedliwość. To polityczna atak - mówił polityk w języku angielskim. - Jestem spakowany w hotelu poselskim na jutrzejszy areszt - dodał już po polsku.

W środę sejmowa komisja regulaminowa zarekomendowała uchylenie immunitetu Dariuszowi Mateckiemu oraz wyrażenie przez Sejm zgody na tymczasowe aresztowanie polityka PiS.

Mając pełną świadomość tego, że macie większość do przegłosowania i do wsadzenia mnie do aresztu, jestem na miejscu, chcę zeznawać, nigdzie się z Warszawy nie ruszam - oświadczył Matecki w trakcie środowego posiedzenia komisji.

Tagi: PiS Sejm Polityka