Córeczka Sylwii Bomby w nocy trafiła do szpitala. Wiemy co się stało
Sylwia Bomba podzieliła się ze swoimi fanami niepokojącymi wieściami. Okazało się, że jej 6-letnia córka trafiła w nocy do szpitala. Do nieszczęśliwego wypadku miało dojść w domu gwiazdy programu “Gogglebox”. Co się dokładnie wydarzyło? Oto szczegóły.
Sylwia Bomba to ulubienica fanów "Gogglebox"
Sylwia Bomba dała się poznać szerszej publiczności jako uczestniczka programu “Gogglebox”, który emitowany jest na antenie TTV. Przypomnijmy, że format polega na komentowaniu wybranych programów telewizyjnych przez grupy wybranych uczestników. Jedną z nich od wielu lat jest wspomniana celebrytka, która żywymi i humorystycznymi reakcjami zaskarbiła sobie sympatię telewidzów. Gwiazda jednak poza działalnością w tradycyjnych mediach stale rozwija się w sieci, gdzie obserwuje ją niemal milion internautów. Teraz niestety postanowiła podzielić się przykrymi wieściami z życia rodziny. Okazało się, że jej córka Antonina trafiła w nocy do szpitala. Oto szczegóły całego zdarzenia.
Wiadomo, jak się czuje schorowana Elżbieta Dmoch. Na jaw wyszły nowe informacje Miliony Polaków włączą Polsat punktualnie o 20:00. Stacja pokaże uwielbiany filmCórka Sylwii Bomby trafiła na SOR
Córka Sylwii Bomby jest bardzo dobrze znana wszystkim fanom celebrytki. Dziewczynka często pojawia się na różnych nagraniach oraz zdjęciach, które jej mama chętnie publikuje w mediach społecznościowych. Nie jest również tajemnicą, że kobieta angażuje swoją pociechę w liczne kampanie reklamowe czy akcje społeczne. Sama Antonina wydaje się być bardzo energicznym i żywym dzieckiem. Niestety tym razem nadmiar jej energii omal nie doprowadził do tragedii.
ZOBACZ: Niesłychane, jaką emeryturę dostaje Adam Małysz. Kwota zaskoczy niejednego
Całą sprawą Sylwia Bomba postanowiła podzielić się z fanami w niedzielę, 29 grudnia 2024 roku. Okazało się bowiem, że minioną noc rodzina spędziła na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Wszystko ze względu na wypadek, w którym udział wzięła 6-latka. Z relacji jej mamy wynika, że nie obyło się bez założenia kilku szwów.
Wczoraj w nocy odwiedziliśmy SOR. Tosia dostała siedem szwów - napisała Bomba na swojej relacji w serwisie Instagram.
Jak doszło do wypadku?
Warto dodać, że na wspomnianej relacji zobaczyć można było zdjęcie 6-latki siedzącej na szpitalnym wózku. Fotografię znaleźć można w galerii na dole strony. Kilka godzin po pierwszym wpisie Sylwia Bomba postanowiła także po raz kolejny zwrócić się do swoich fanów i wyjaśnić im, jak doszło do całego zdarzenia. Okazało się, że dziewczynka “wsadziła” nogę w szklankę stojącą na stoliku nocnym.
Tosia próbowała stania na głowie w łóżku. Na stoliku nocnym stała szklanka. Tosia "wsadziła" nogę w szklankę. Rana 2 cm głęboka, zostało szkło w środku i 7 szwów. Tosia była bardzo dzielna - wyjaśniła.
ZOBACZ: Mało kto wie, że Cezary Żak ma sławnego brata. To prawdziwa legenda polskiej telewizji
Co ciekawe, krótko po wypadku na Instagramie celebrytki pojawiło się również specjalne nagranie z udziałem 6-latki. Sylwia Bomba ukazała w nim, jak wyglądają typowe noce w towarzystwie jej pociechy. Na wideo jednak próżno szukać nogi owiniętej bandażem, czy innych sygnałów świadczących o niedawnym zdarzeniu. Gwiazda jednak podkreśliła na relacji, że całe nagranie powstało przed feralnym wieczorem.