Było tuż przed północą, dramat na polskiej trasie. Wśród rannych są dzieci, kierowca popełnił koszmarny błąd
Do dramatycznego wypadku doszło na jednej z polskich tras chwilę przed północą w Wigilię Bożego Narodzenia. Dwa samochody osobowe zderzyły się czołowo. Cztery osoby zostały ranne. Wśród poszkodowanych są 13-letni chłopiec i 8-letnia dziewczynka. Kierowca osobówki popełnił fatalny błąd. Służby przekazały nowe informacje.
Czołowe zderzenie w Wigilię, wśród rannych dzieci
Do dramatycznego wypadku doszło we wtorek chwilę przed północą w powiecie tarnogórskim na drodze wojewódzkiej numer 912 między Żyglinem a Świerklańcem (woj. śląskie).
Jak wstępnie ustaliła policja pracująca na miejscu zdarzenia. 73-letni kierowca zjechał ze swojego pasa ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym. Drugim z aut podróżowała rodzina z małymi dziećmi. Są ranni.
ZOBACZ: Czarny oddech śmierci, nie żyje dwoje dzieci. Koszmar w Wigilię, służby były bezradne
Niepokojący komunikat w świąteczny poranek, Polska pilnie poderwała myśliwce. "Stan najwyższej gotowości"4 osoby ranne, w tym małe dzieci
Kierujący samochodem osobowym marki opel 73-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej jadąc DW912 z Żyglina w kierunku DK78, nie dostosował prędkości do warunków na drodze i zjechał na przeciwległy pas ruchu, zderzając się czołowo z jadącą prawidłowo skodą, za której kierownicą siedział 46-letni mieszkaniec Miasteczka Śląskiego - informuje policja z Tarnowskich Gór.
Jak dodają policjanci, oprócz 46-latka, skodą podróżowała jeszcze 37-letnia kobieta, 13-letni chłopiec i 8-letnia dziewczynka. Wszyscy zostali poszkodowani i przewiezieni do szpitala.
Policja apeluje do kierowców
Służby ustalają dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Na miejscu do późnych godzin nocnych pracowali policjanci z drogówki. Mundurowi apelują do kierowców.
Przypominamy i apelujemy o zdrowy rozsądek na drodze. Nadmierna prędkość w połączeniu z trudnymi warunkami, może prowadzić do podobnych zdarzeń. Nie pozwólmy, aby w te święta doszło na drodze do tragedii.
