Niepokojący komunikat w świąteczny poranek, Polska pilnie poderwała myśliwce. "Stan najwyższej gotowości"
Polskie wojsko w świąteczny poranek 25 grudnia pilnie poinformowało o konieczności poderwania myśliwców przy naszej wschodniej granicy. - Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami - poinformowano. Cały kraj obiegł niepokojący komunikat.
Niespokojny świąteczny poranek. Polska poderwała swoje myśliwce
W pierwszy dzień świąt za samego rana Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) wydało ważny komunikat. W związku z kolejnymi intensywnymi atakami ze strony Rosji konieczne było poderwanie myśliwców przy wschodniej granicy.
Czarny oddech śmierci, nie żyje dwoje dzieci. Koszmar w Wigilię, służby były bezradneUwaga, w związku z atakiem lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, którego celem mogą być obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej - informuje DORSZ.
Polska poderwała swoje myśliwce, zmasowany atak Rosji na Ukrainę
Jak podkreślono, zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.
Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami - czytamy w wojskowym komunikacie.
ZOBACZ: Koszmar w Wigilię, nie żyje kobieta. Dramatyczna akcja służb, dwoje dzieci w szpitalu
Ważny komunikat polskiego wojska
Dowództwo Operacyjne RSZ podkreśla, że również w okresie świątecznym, przez całą dobę monitoruje bieżącą sytuację przy wschodniej granicy.
Podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji - poinformowano.
ZOBACZ: Incydent na granicy polsko-białoruskiej. W ruch poszły petardy
25 grudnia to kolejny dzień intensywnych ataków ze strony Rosji. W środę nad ranem cała Ukraina objęta została alarmem powietrznym w związku z zagrożeniem ze strony rosyjskich dronów szturmowych. Agencja Ukrinform informowała również o wystrzeleniu z Morza Czarnego rakiet manewrujących Kalibr.
Już teraz wiadomo, że w Krzywym Rogu zginęła co najmniej jedna osoba, a 17 jest rannych. Zmasowany atak rakietowy odbywa się również w Charkowie.
Pod zmasowanym atakiem rakietowym jest Charków. Rannych zostało kilka osób.
Armia rosyjska uderzyła co najmniej siedem razy. Charków i region – pozostańcie w schronach! - informował szef obwodowej administracji Ołeh Syniehubow.