Burza w sieci po zachowaniu gospodarzy „Koła fortuny”. Widzowie są oburzeni
Z okazji minionych świąt Bożego Narodzenia stacje telewizyjne postanowiły stworzyć specjalne odcinki swoich teleturniejów. Nie inaczej było w przypadku “Koła Fortuny”. Na antenie TVP wyemitowano charytatywny epizod z udziałem znanych aktorów. Widzom nie spodobało się jednak zachowanie prowadzących na planie. W sieci zaroiło się od krytycznych komentarzy. Oto co prezenterom zarzuca widownia.
Wielkie zmiany w "Kole Fortuny"
“Koło fortuny” w latach 90. ubiegłego wieku było prawdziwym hitem Telewizji Polskiej. Po czasie jednak władze stacji zdecydowały się na jego anulowanie. Kilka lat temu podjęto decyzję o ponownej reaktywacji show, która okazała się finalnie strzałem w dziesiątkę. Za czasów “starej TVP” stery prowadzących dzierżyli Norbi oraz Izabella Krzan. Po ostatnich wielkich zmianach na Woronicza prezenterzy musieli jednak pożegnać się ze swoją dotychczasową posadą. W zamian za nich pojawili się natomiast Agnieszka Dziekan oraz Błażej Stencel. To właśnie ich ostatnie zachowanie mocno nie spodobało się telewidzom.
Kolejny koncert Kuby Badacha odwołany. Wiemy co się dzieje Monika Olejnik po 18 latach odchodzi z pracy. Tak się pożegnałaEmocje w świątecznym wydaniu "Koła fortuny"
Jak co roku, Telewizja Polska postanowiła zrealizować specjalne świąteczne wydania ulubionych programów rozrywkowych. Widzowie mogli obejrzeć nie tylko wspólne kolędowanie z największymi gwiazdami polskiej muzyki, ale także wyjątkowe wydanie “Koła Fortuny”. Tym razem pojawili się w nim znani aktorzy, którzy spróbowali swoich sił w teleturnieju, aby zarobić nieco pieniędzy na szczytny cel charytatywny.
ZOBACZ: Marcin Daniec powrócił na antenę TVP. Widzowie oburzeni: "żenada", “cienizna”
W tym roku wśród gości znaleźli się odtwórcy ról w lubianej produkcji “Na dobre i na złe”. Wszystko ze względu na świętowane w tym roku 25-lecie realizacji serialu. Na planie teleturnieju pojawili się więc Pola Gonciarz (Blanka Milewska), Marcin Korcz (Mariusz Milewski) i Robert Koszycki, który od lat gra wzbudzającego sympatie widzów doktora Rafała Konicę. Ostatecznie okazało się, że aktorom poszło całkiem przyzwoicie i zakończyli swoją przygodę z programem z 25 tysiącami złotych na koncie. Niestety nie wszystkim świąteczny format odcinka przypadł do gustu. Oto jakie komentarze można znaleźć w sieci.
Patrzcie, jakich wyjątkowych mamy dziś Gości! To gwiazdy serialu "Na dobre i na złe": Pola Gonciarz - serialowa Blanka Milewska, Marcin Korcz - Mariusz Milewski, Robert Koszucki - Rafał Konica. Tyle dobrej energii. Tyle spontaniczności. Będzie się działo! - zapowiadano w mediach społecznościowych programu.
Postawa prowadzących nie spodobała się telewidzom
Okazuje się, że zdaniem widzów w trakcie realizacji odcinka specjalnego złamano podstawową regułę programu. Mowa o ingerowaniu prowadzących w przebieg gry. W trakcie odcinka zauważyć można było, jak Stencel i Dziekan ruszają kołem, tak aby wypadły na nim większe liczby. Wszystko miało oczywiście na celu zebranie większej kwoty na cele charytatywne, jednak widzowie zwrócili uwagę, że jest to niesprawiedliwe względem zwykłych uczestników formatu, którzy sami muszą walczyć o wygraną.
To kpina z zasad gry i normalnych zawodników. Regulowanie kołem, kręcenie tak, że przeskoczy jedno pole, podpowiedzi. Z jakiej racji złota karta w finale, jeśli rundy wygrał trzeci zawodnik, a kartę miała druga zawodniczka?
Nie znoszę tych ustawianych odcinków specjalnych
Nie da się tego oglądać bez emocji takie sztuczne
Przykro się patrzy na to co jest pokazane. Wiem że to odcinki charytatywne i najważniejsze by kasy uzbierać jak najwięcej. Ale patrzeć się nie da przesuwanie koła by było więcej, czy te wygłupy uczestników - piszą zdegustowani widzowie.
ZOBACZ: Roksana Węgiel nie mogła uwierzyć, kiedy on wszedł nagle do studia. Rzuciła się w jego ramiona
W sieci nie brakuje oczywiście również wpisów chwalących postawę zarówno prowadzących, jak i całej produkcji show. Komentujący zwracają bowiem uwagę, że w tej sytuacji głównie liczy się chęć pomocy i dobra zabawa, a nie rywalizacja za wszelką cenę.
Przecież to odcinek świąteczny i pieniądze pójdą na cele charytatywne
I dobrze, że tak to wyglądało bo uczestnicy przeznaczyli wygraną na cel charytatywny. Im więcej tym lepiej
W odcinkach specjalnych liczy się przede wszystkim dobra zabawa a nie rywalizacja bo pieniądze idą tak na szczytny cel
I takie programy to ja rozumiem. Zawsze mi się podobają takie akcje charytatywne. Zbieranie kasy to jedno ale rozrywka do tego to drugie. Super - dodają fajni formatu.
