Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Michał Wiśniewski kategorycznie zabrania tego dzieciom. Ma ważny powód
Patryk Idziak
Patryk Idziak 27.12.2024 14:28

Michał Wiśniewski kategorycznie zabrania tego dzieciom. Ma ważny powód

Michał Wiśniewski
fot. KAPiF

Michał Wiśniewski pojawił się w ostatnim odcinku “Pytania na śniadanie”, aby wziąć udział w dyskusji na temat zapewnienia bezpieczeństwa młodym ludziom. Wyznał, że bez względu na to, czy ma do czynienia z dziećmi czy nastolatkami, w jego domu zawsze najważniejsze jest zaufanie. Mimo to nie wyobraża sobie puścić własnych dzieci na wielkie imprezy sylwestrowe. Powód jest tylko jeden.

Michał Wiśniewski buduje zaufanie u dzieci

W dobie cyfryzacji i powszechnie dostępnych groźnych substancji odurzających, zadbanie o dzieci wydaje się kwestią priorytetową. Nad ich bezpieczeństwem naturalnie powinni czuwać przede wszystkim rodzice.

Michał Wiśniewski, jako doświadczony opiekun, w piątkowym wydaniu “Pytania na śniadanie” opowiedział, jakie działania podejmuje, żeby zatroszczyć się o spokój swoich pociech. Wprawdzie wiele z nich osiągnęło wiek, w którym – jak mówi – są już “bardzo rozsądne”, ale wciąż ma przed sobą wyzwanie wychowania kolejnych. Według niego kluczowe jest zbudowanie zaufania w rodzinie.

Mają do mnie zaufanie. Rozmawiam z dziećmi o wszystkim. Nie chcę powiedzieć za dużo, bo to nie jest miejsce ani czas, żeby zdradzać rodzinne sekrety. Ale chcę powiedzieć, że nasze dzieci są bardzo dobrymi obserwatorami i o wielu rzeczach wiedzą – tłumaczył.

"Szkoda starszych synów". Afera po świątecznym zdjęciu Rozenek z rodziną Trzęsienie ziemii w Niemczech: porażka Olafa Scholza, Bundestag rozwiązany

Huczny sylwester nie dla dzieci. Michał Wiśniewski wprost o swoich zasadach

Choć artysta sam bywa na wielu takich wydarzeniach, nie zgodziłby się puścić dzieci bez opieki na dużą imprezę sylwestrową. Obecność na miejscu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy obcych ludzi napawa go niepokojem. Wyraźnie sprzeciwił się pozwalaniu najmłodszym na tego typu wypady.

Nigdy nie miałem z tym problemu, ale też nie nigdy nie znalazłem się w takiej sytuacji, by moje dzieci były ciągnięte przez grupę. (...) Są duże imprezy sylwestrowe na stadionie, wtedy idziemy z rodzicami, świętujemy, po północy wracamy do domu. Jeżeli miałbym na Stadion Śląski, gdzie jest 50-60 tys. ludzi puścić 15-latkę... no niestety nie – oznajmił.

Michał Wiśniewski zaznaczył, że niekiedy dzieci wcale nie chcą uczestniczyć w tłumnych zgromadzeniach, ale ulegają presji grupy. Toteż on, jako rodzic, chce wiedzieć, kim są znajomi jego dzieci i możliwie najlepiej ich poznać.

Moja córka miała 16 lat, jak puściłem ją do Wiednia w gronie, które znałem. Druga córka jeździła sama do Trójmiasta. Miejsce i towarzystwo muszą mi być znajome. Dla bezpieczeństwa, nie po to, żeby podglądać córkę czy syna – mówił w dalszej części rozmowy.

Czytaj także: Dzień po swoich urodzinach walczył o życie. Aktor "M jak miłość" ma nowotwór

Dzieci spędzą sylwestra z Michałem Wiśniewskim? Muzyk zdradził plany

Sylwester już za kilka dni, a w tym roku Michał Wiśniewski będzie miał okazję wziąć udział w aż dwóch wielkich imprezach. Pierwsza – z ramienia TVP – odbędzie się we wspomnianych Chorzowie. Czy jest szansa, żeby wobec tego dzieci mogły towarzyszyć ojcu na koncercie i pod jego opieką spędzić miło czas? Niestety nie tym razem.

Dzieci nie przyjeżdżają. Część dorosłych dzieci pracuje z mamą, czyli Xavier z Fabienne będą z Mandaryną gdzieś występować. Natomiast ja gram jeszcze drugiego sylwestra pod Krakowem. To jest dzień pracy dla artystów, w związku z czym myślę, że nie będę targał dzieci ze sobą. Zostają z mamami – przyznał.

Czytaj także: Listonosz już nie przyniesie Ci awizo. Zmiana od 1 stycznia, jest jeden warunek

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski z córką, Fabienne | fot. KAPiF