Budda w końcu usłyszał zarzuty prosto w twarz. Jego reakcja mówi więcej niż tysiąc słów
Kamil L., popularny youtuber motoryzacyjny posługujący się pseudonimem “Budda”, który niedawno został zatrzymany przez CBŚP, usłyszał zarzuty. We wtorek, 15 października, oskarżono go o nielegalną organizację gier hazardowych, a także wyłudzanie podatku od towaru i usług. Do sądu trafi wniosek o 3-miesięczny areszt tymczasowy. Tak zareagował na tę wiadomość.
Budda zatrzymany. O co chodzi?
Cieszący się sławą i uznaniem społeczności youtuber Budda został w poniedziałek zatrzymany przez agentów Centralnego Biura Śledczego Policji. Wraz z nim miało zostać ujętych 9 innych osób, z którymi współpracował.
Do zdarzenia doszło w centrum Warszawy przy jednym z hoteli. Sprawą kieruje Prokuratura Krajowa, prowadząca śledztwo w związku z podejrzeniami o działalność grupy przestępczej zajmującej się organizacją hazardu i niespełniającymi restrykcyjnych wymogów loteriami internetowymi.
Wstydliwa wpadka w "Dzień Dobry TVN". Krzysztof Skórzyński się nie popisał Nie żyje polski biznesmen, jego ciało znaleziono w hotelu. Tajemnicze okoliczności śmierciPolicjanci Centralnego Biura Śledczego Policji dziś od godzin porannych wykonują czynności na terenie Warszawy i województw małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego do sprawy dot. grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym hazardem oraz loteriami internetowymi – brzmiał komunikat CBŚP.
Budda został przesłuchany. Postawiono mu zarzuty
Kamil L. uchodzi za idola młodzieży. Szczególne zainteresowanie w mediach wzbudzała jego działalność charytatywna, jak specjalne akcje z puszkami WOŚP czy przekazanie anonimowej darowizny na rzecz jednego z domów dziecka. Anonimowość była pozorna, bo później i tak ujawniano darczyńcę w udostępnianych na kanale Buddy nagraniach. Głośne były także loterie, w których widzowie mogli wygrać luksusowe samochody.
Czytaj także: 18-latek próbował wyminąć sarnę, auto dachowało. Nie żyje jedna osoba
Rzeczniczka prasowa szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska przekazała, że we współpracy z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej na rachunkach bankowych podejrzanych spółek i zatrzymanych osób zablokowano ponad 90 mln zł.
Prok. Katarzyna Calów–Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej poinformowała natomiast, że w wyniku ustaleń służb prokurator zachodniopomorskiego pionu PZ PK przedstawił 10 zatrzymanym osobom, w tym Kamilowi L., zarzuty kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Zarzuty ogłoszone podejrzanym dotyczą kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi. Celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych. Nadto zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych – czytamy w komunikacie.
Budda nie przyznaje się do winy
Łącznie zablokowane mienie ma wartość przekraczającą 140 mln złotych – w tym znajduje się m.in. 51 pojazdów. Budda odpiera stawiane mu zarzuty.
Dla czterech mężczyzn, podejrzanych o przestępstwa skarbowe, prokuratura zażąda tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Pozostali mają zakaz opuszczania kraju, a także przydzielono im nadzór policji i wystosowano poręczenie majątkowe.
Zobacz: Przepracowała tylko jeden dzień. Trudno uwierzyć, jaką emeryturę wypłaca jej ZUS