Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Biały Dom poinformował o planach Joe Bidena. Prezydent USA nie odwiedzi Ukrainy
Piotr Dutka
Piotr Dutka 20.03.2022 19:16

Biały Dom poinformował o planach Joe Bidena. Prezydent USA nie odwiedzi Ukrainy

Joe Biden
JIM WATSON/AFP/East News

Rzeczniczka Białego Domu poinformowała w niedzielę, że już wkrótce zostanie ogłoszony szczegółowy harmonogram podróży Joe Bidena do Europy. Jen Psaki podkreśliła, że przywódca Stanów Zjednoczonych nie ma w swoich planach wizyty na terenie okupowanej Ukrainy.

24 marca Joe Biden przyleci do Europy, gdzie w Brukseli weźmie udział w szczycie NATO. Jak przekazała rzecznik Białego Domu, Jen Psaki, dalszy program jego pobytu na Starym Kontynencie, zostanie opublikowany w najbliższym czasie.

- Będzie koncentrował się na dalszym mobilizowaniu świata we wspieraniu Ukraińców i sprzeciwie wobec inwazji prezydenta Putina na Ukrainę - podkreśliła Psaki. Dodała, że Joe Biden nie ma planów dotyczących wyjazdu na Ukrainę.

Przywódca Stanów Zjednoczonych otrzymał oficjalne zaproszenie od byłego prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki. Ukraiński polityk stwierdził, że w czasie swojej europejskiej wizyty, Joe Biden powinien odwiedzić naszych wschodnich sąsiadów.

Joe Biden przyleci do Europy. Przywódca USA ma dać jasny sygnał, że Ukraina nie jest sama

- Mój bardzo dobry przyjaciel, bardzo dobry przyjaciel Ukrainy Joe Biden, światowy lider, który teraz demonstruje swoje przywództwo, czemu nie przyjedzie tutaj z wizytą? - zastanawiał się Petro Poroszenko w rozmowie z CNN.

Polityk podkreślił, że taki ruch byłby jasnym znakiem, że świat staje ramię w ramię przeciwko Rosji oraz Władimirowi Putinowi.

Poroszenko wystosował zaproszenie dla przywódcy Francji, Emmanuela Macrona. - To byłby wyraźny symbol, że Francja i Unia Europejska nie zostawiają Ukrainy i że Putin nie ma na kim polegać - stwierdził. 

Zaapelował do światowych przywódców o zamknięcie nieba nad okupowaną Ukrainą i wprowadzenie całkowitego embarga gospodarczego na Rosję.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl