Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Beata odprowadziła dzieci na szkolny autobus i ślad po niej zaginął. "Jest w trakcie rozwodu z mężem"
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 28.10.2024 16:50

Beata odprowadziła dzieci na szkolny autobus i ślad po niej zaginął. "Jest w trakcie rozwodu z mężem"

zaginiona
fot. materiały policyjne, Fb/Gdziekolwiek jesteś

Trwają pilne poszukiwania 47-letniej Beaty Klimek z miejscowości Poradz (woj. zachodniopomorskie). Kobieta 7 października nad ranem odprowadziła trójkę swoich dzieci na szkolny autobus, a sama udała się do pracy. Ostatecznie nigdy tam nie dotarła. 47-latka zniknęła, nie zostawiając po sobie żadnych śladów. Policja oraz zrozpaczona rodzina prowadzą poszukiwania i proszą o pomoc w tej zagadkowej sprawie.

Odprowadziła dzieci na autobus i przepadła. Tajemnicze zaginięcie Beaty Klimek

Beata Klimek zaginęła 7 października. Okoliczności tej sprawy są bardzo zagadkowe. Wiadomo, że kobieta w poniedziałek nad ranem po godzinie 7.00 odprowadziła swoje dzieci na przystanek autobusowy.

Dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat oraz 8-letnia dziewczynka pojechali do szkoły. 47-letnia matka sama chwilę później miała udać się na godzinę 8.00 do pracy. Ostatecznie nigdy tam nie dotarła. 

Na profilu "Gdziekolwiek jesteś", który na co dzień zajmuje się poszukiwaniami osób zaginionych, pojawiła się informacja, że Beata Klimek feralnego dnia nad ranem spotkała się jeszcze przez chwilę z sąsiadką.

Wracając do domu zatrzymała się jeszcze na chwilkę z sąsiadką mówiąc, że jej się śpieszy, gdyż na godzinę 8.00 musi być w pracy - czytamy.

Było tuż przed 11, auto zmiażdżone jak puszka po czołowym zderzeniu. Nie żyją 3 osoby, służby były bezradne

Tajemnicze zaginięcie Beaty Klimek. Kobiety nie ma od 3 tygodni

Poszukiwania 47-letniej Beaty Klimek trwają już od ponad 3 tygodni. To właśnie sąsiadka jest ostatnią osobą, która widziała kobietę przed zaginięciem. Kontakt z 47-latką urwał się 7 października nad ranem. Jej telefon do tej pory jest nieaktywny.

Po godzinie 8.00 dzwoniła jej pracodawczyni zdziwiona jej nieobecnością, ale pomimo tego, że telefon zaginionej był jeszcze aktywny, połączenie nie zostało odebrane o godzinie 8.40, telefon był już nieaktywny - informuje profil "Gdziekolwiek jesteś" na Facebooku.

ZOBACZ: Tajemnicze naklejki pojawiły się na grobach tuż przed Wszystkimi Świętymi. Wydano pilne ostrzeżenie

Beata Klimek do pracy zazwyczaj dojeżdżała swoim autem. 7 października jej samochód pozostał jednak pod domem. Sąsiadka twierdzi, że gdy widziała kobietę, ta nie miała przy sobie torebki. 

Torebka jednak w domu nie została odnaleziona - czytamy.

Zaginęła Beata Klimek. "Miała napiętą sytuację w rodzinie"

Nie wierzymy w to, że mogłaby zostawić trójkę swoich dzieci i uciec, tylko ona się nimi zajmowała i była z nimi bardzo blisko. Miała napiętą sytuację w rodzinie, jest w trakcie rozwodu z mężem. Wszystko wydaje się dość dziwne. Podejrzewam, że w czasie, gdy wróciła do domu z przystanku autobusowego i zanim wyszła do pracy mogło stać się coś niedobrego... - uważa w rozmowie z "Faktem" siostrzenica Beaty Klimek.

Kobiety nie ma już od trzech tygodni. Pod jej nieobecność dziećmi zajmuje się siostra 47-latki. 

Ciężko jest, bardzo ciężko, w nocy płaczą, nie mogą zasnąć. Staramy się zająć ich zabawą i zazwyczaj nam się udaje - tłumaczy siostrzenica zaginionej.

Sprawą zaginięcia Beaty Klimek zajmuje się Komenda Powiatowa Policji w Łobzie. Wiadomo, że poszukiwana 47-latka ma ok. 160 cm wzrostu, brązowe oczy i rude włosy przed ramiona. Jest krępej budowy ciała. W dniu zaginięcia była ubrana w różową kurtkę, czarne spodnie i biało-niebieskie buty. 

ZOBACZ: Jowita zaginęła na początku lipca, to może być przełom. “Ktoś odczytał wiadomość”

Służby jak do tej pory przeszukały już bardzo duży obszar, w tym liczne akweny wodne. Nie natrafiono jednak na żaden ślad po 47-letniej Beacie Klimek. Poszukiwania trwają, zrozpaczona rodzina prosi o pomoc.

Każdy, kto ma jakiekolwiek informacje w tej sprawie, proszony jest o kontakt z policją pod numerem telefonu 47 782 55 11 lub numerem alarmowym 112.