Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Beata Kempa staje w obronie Daniela Obajtka. Internauci szybko ją podsumowali
Jakub Franek
Jakub Franek 04.01.2023 21:47

Beata Kempa staje w obronie Daniela Obajtka. Internauci szybko ją podsumowali

EN 01497055 0008
TOMASZ GOLLA/AGENCJA SE/East News

Beata Kempa, europarlamentarzystka i długoletni członek środowiska Zbigniewa Ziobry, próbowała na Twitterze bronić Daniela Obajtka. Bezkrytyczne podejście do ostatnich działań prezesa Orlenu sprawiło, że internauci rozpętali prawdziwą burzę.

Beata Kempa próbuje bronić Obajtka

Daniel Obajtek znalazł się w ogniu słusznej krytyki obywateli, dobitnie pokazując, że za wysokie ceny paliwa odpowiada przede wszystkim marża Orlenu. Prezes głównego polskiego koncernu rafineryjnego poświęcił praktycznie całą swoją karierę działaniu w kierunku zapewnienia państwowemu gigantowi pozycji monopolisty.

To oczywiście karygodny przejaw próby zarabiania kosztem obywateli. Mimo to politycy obozu rządzącego usilnie starają się go bronić. Jedną z najbardziej ognistych wypowiedzi opublikowała Beata Kempa:

- Zostawcie Obajtka w spokoju! Nic Wam się nie podoba. Gdyby ceny paliwa wzrosły byłby krzyk, jakby spadły, też byłoby źle, są stabilne, też się nie podoba. Ciekawe komu zależy na Jego bezczelnym usunięciu ze stanowiska? A prawda jest taka, że stacje Orlenu są wizytówką Polski! - pisze na swoim profilu na portalu Twitter.

Internauci nie pozostali obojętni na wypowiedź europosłanki. Wkrótce pod jej postem pojawiać zaczęły się wymowne komentarze.

- Bo Pani nie płaci za paliwo, bo ma Pani kilometrówkę, darmowe loty, etc. Jak zacznie pani płacić za swoje wydatki, to zapraszam do dyskusji. - punktuje jeden z komentujących.

- Popłacz się, tupnij nogą, obraź się, to może w końcu przestaną biednego miliardera prześladować za to, że przygarnął sporą sumę. Żyjecie na nasz koszt darmozjady - pisze wściekła internautka.

- Nie podoba nam się to, że Obajtek doił z nas kasę przez niemal rok, podczas gdy spokojnie mógł obniżyć ceny paliwa nawet o 1 zł - nie wytrzymał obserwujący.

- Dlaczego w NY diesel kosztuje średnio 1.45 USD/litr a w PL 1.76/litr? WTI droższa niż Brent, to jak to jest? - zapytał dociekliwy internauta.

- Suweren w końcu dojrzał i zrozumiał jaka jest prawda. Nadchodzi wasz koniec - wieszczy komentujący.

Internauci oburzeni

W jednym z kolejnych wpisów europosłanka próbowała tworzyć mit o tym, że w innych krajach Unii Europejskiej ludzie muszą poświęcać większą część swojej pensji na paliwo:

- Za Prezesa Obajtka stacje Orlenu są najlepsze, najczystsze, i w ogóle są wizytówką Europy. Tanie paliwo, świetna kawa i obłędne polskie jedzenie! Niech inne kraje się uczą! A jak się malkontentom nie podoba, to zapraszam do Niemiec! Paliwo po 2 euro/l, a toalety płatne 0,7 euro! - awanturuje się posłanka.

Bezczelność europosłanki bijąca z wypowiedzi doprowadziła do kolejnych wyrazów dezaprobaty.

- I tylko 1920€ minimalnej. Ale chwila, to wychodzi, że można kupić więcej paliwa za minimalną niż w Polsce. - napisał jeden z twitterowiczów.

- Zapomniałaś napisać o najwyższej marży, którą Orlen zdziera z Polaków. - przypomina obserwujący.

- One zawsze były czyste i żadna tu zasługa Daniela Obajtka, a ludzi tam pracujących. - komentuje zniecierpliwiony obywatel.

- Za granicą świetne jedzenie serwują w restauracjach, a stacje benzynowe oferują paliwo. Taka różnica. Mam wątpliwości czy kawa z kartonika jest rzeczywiście smaczna! - odpowiada europosłance komentatorka.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

źródło: twitter.com