Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Fuzja Orlenu i Lotosu pogrąży Daniela Obajtka? Może stracić pracę, w PiS narasta irytacja
Jakub Franek
Jakub Franek 29.12.2022 21:01

Fuzja Orlenu i Lotosu pogrąży Daniela Obajtka? Może stracić pracę, w PiS narasta irytacja

obajtekzbrod
KAPiF

Daniel Obajtek znalazł się na celowniku własnego środowiska. Powodem jest zakończona w tym roku fuzja PKN Orlen z Lotosem, mająca na celu zapewnienie monopolu jednej spółki zajmującej się rafinacją ropy naftowej na terenie naszego kraju.

Fuzja Orlenu z Lotosem, faktyczny koniec monopolu?

W tym roku zakończył się długi proces fuzji Lotosu z Orlenem. Miał to być pierwszy krok w kierunku utworzenia państwowego giganta-monopolisty kontrolującego rynek energetyczny. Portal Polityka.pl zauważa jednak, że zaakceptowanie warunków, jakie wyznaczyła Unia Europejska, może być de facto końcem marzeń PiS-u o całkowitej kontroli paliwa i prądu, w praktyce wprowadzając silnego konkurenta.

- Na polskim rynku pojawi się najpotężniejszy koncern naftowy świata i co zrobi, tego nikt jeszcze dobrze nie wie. Obajtek wierzy, że będzie z nim bardziej kooperował, niż konkurował. Czy tego samego zdania będą Saudyjczycy? Jedno tylko wiadomo: nie będą odbierali telefonów z Nowogrodzkiej. - czytamy w serwisie.

Daniel Obajtek straci pracę?

Nie jest tajemnicą, że Daniel Obajtek jest całkowicie zależny od polityków Prawa i Sprawiedliwości, jego posada jako prezesa PKN Orlen została nadana decyzją partii Jarosława Kaczyńskiego. Adam Grzeszczak dotarł jednak do źródeł, według których w PiS-ie wciąż narasta niezadowolenie wynikające z fuzji, a także irytacja zachowaniem byłego wójta Pcimia.

Co więcej, opozycja nie próżnuje. Włodzimierz Czarzasty zadeklarował chęć prześwietlenia fuzji między Orlenem a Lotosem. Narastają również wątpliwości związane z przekazaniem przez Lotos pieniędzy na fundację prowadzoną przez Magdalenę Ogórek. Przewiduje się, że Obajtek może stać się kozłem ofiarnym jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

źródło: money.pl