Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Angela Merkel, Władimir Putin i czarny labrador. Była kanclerz Niemiec przerywa milczenie
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 08.06.2022 18:57

Angela Merkel, Władimir Putin i czarny labrador. Była kanclerz Niemiec przerywa milczenie

Angela Merkel skomentowała rzekomą próbę zastraszenia psem przez Władimira Putina
AFP PHOTO / ALEXANDER NEMENOV

Słynne zdjęcie Angeli Merkel i Władimira Putina oraz chodzącego między nimi psa przed laty było głównym tematem rozmów. Pojawiały się stwierdzenia, że prezydent Rosji specjalnie zabrał na spotkanie labradora, gdyż ówczesna kanclerz Niemiec się ich boi. Po latach Angela Merkel przerwała milczenie i skomentowała ten incydent.

Zdjęcia z 2007 r., gdzie Angela Merkel z niepokojem spogląda na czarnego psa chodzącego między nią i Władimirem Putinem stały się wręcz symbolem. Widać było, że kanclerz Niemiec czuje się wyjątkowo niekomfortowo.

Zupełnie inaczej prezentował się Władimir Putin. Prezydent Rosji wydał się zrelaksowany, siedział w fotelu rozluźniony, a na jego twarzy gościł uśmiech.

Wprost sugerowano, że Władimir Putin świadomy lęku Angeli Merkel specjalnie zorganizował spotkanie z udziałem psa. Po latach była kanclerz Niemiec skomentowała to zdarzenie.

Angela Merkel o spotkaniu z Władimirem Putinem i psem w 2007 r.

Władimir Putin przed laty próbował zastraszyć Angelę Merkel? We wtorek wieczorem była kanclerz Niemiec, udzieliła wywiadu dziennikarzowi "Spiegla" Alexandrowi Osangowi.

Podczas rozmowy w Berlinie Angela Merkel została zapytana o spotkanie w Soczi z czarnym psem rasy labrador, który bez smyczy i kagańca swobodnie przechadzał się w czasie rozmowy z prezydentem Rosji.

- Czy Putin chciał pani sprawić radość? - zapytał przekornie Alexander Osang. Kanclerz Niemiec na te słowa odpowiedziała: "no cóż", po czym westchnęła.

- Błogosławiony, kto w to uwierzy - dodała Angela Merkel w odniesieniu do niespodziewanego pytania o zderzenie sprzed 15 lat. Polityczka odniosła się również do swojego lęku.

- Dzielna kanclerz musi sobie radzić z takim psem. Jeśli takie problemy psychologiczne czynią cię niezdolnym do działania, to znaczy, że coś jest nie tak - powiedziała Angela Merkel.

Angela Merkel boi się psów, to efekt dawnej traumy

Na zdjęciach z niezapomnianej konferencji wyraźnie widać, że pies wywołuje u Angeli Merkel spięcie. Polityczka spoglądała na niego i bacznie obserwowała jego ruchy.

Nie było to bezzasadne. Lęk byłej kancer Niemiec to efekt zdarzenia sprzed lat. Angela Merkel w młodości została pogryziona przez psa. Wywołało to u niej spory dystans do tych zwierząt. Powszechna wiedza o niemiłych doświadczeniach z psami nie przeszkodziła Władimirowi Putinowi w zabraniu ze sobą czarnego czworonoga na spotkanie na szczycie.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: pap