Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Andrzej Piaseczny wypalił o Steczkowskiej na Eurowizji. Nie owijał w bawełnę
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 18.02.2025 15:12

Andrzej Piaseczny wypalił o Steczkowskiej na Eurowizji. Nie owijał w bawełnę

Justyna Steczkowska, Andrzej Piaseczny
Fot. KAPIF

Andrzej Piaseczny dołączył do grona artystów, którzy postanowili skomentować wybór Justyny Steczkowskiej na reprezentantkę Polski podczas Eurowizji 2025. Gwiazdor nie przebierał w słowach. Postanowił nawiązać do wieku artystki. Co takiego zdecydował się powiedzieć? Przedstawiamy szczegóły.

Justyna Steczkowska wraca na Eurowizję

Justyna Steczkowska to jedna z najpopularniejszych polskich gwiazd. Artystka ma na swoim koncie wiele przebojów oraz aż dziewiętnaście albumów studyjnych. Swoją karierę rozpoczynała w 1995 roku, gdy wystąpiła w “Szansie na Sukces” oraz reprezentowała Polskę podczas 40. konkursu Piosenki Eurowizji. Ostatnio gwiazda po raz kolejny zamarzyła o powrocie na eurowizyjną scenę, dlatego postanowiła wystąpić w polskich kwalifikacjach.

Miało to miejsce dwukrotnie. W zeszłym roku piosenkarka zajęła jednak drugie miejsce w selekcji i musiała ustąpić miejsca Lunie. Gwiazda zdecydowała się jednak nie rezygnować ze swojego marzenia i przygotowała także utwór na tegoroczny konkurs. Ostatecznie pojawiła się w wielkim finale krajowych eliminacji, gdzie zmierzyła się z takimi artystami jak Daria Marx, Dominik Dudek czy Janusz Radek. Ostatecznie 52-latka znacząco pokonała rywali i zdobyła bilet na konkurs w Bazylei w Szwajcarii.

Od tamtej pory temat Justyny Steczkowskiej niemal nie schodzi z nagłówków najważniejszych polskich mediów. Wszystko między innymi ze względu na wypowiedzi kolegów z branży, którzy chętnie komentują wybór piosenkarki na polską reprezentantkę. Teraz do tego grona dołączył Andrzej Piaseczny, który niespodziewanie nawiązał do wieku wokalistki. Co takiego powiedział?

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

KAPIF_oryginal_K1339142F.jpg
Justyna Steczkowska podczas występu w polskich kwalifikacjach (2025). Fot. KAPIF
Zapytali Tatianę Okupnik o występ Steczkowskiej na Eurowizji. Jej reakcja mówi wszystko Współpracownik Steczkowskiej ujawnia całą prawdę o jej występie na Eurowizji. Nie mógł powstrzymać smutku

Justyna Steczkowska może mieć problem z eurowizyjnym występem

Warto wspomnieć, że na temat występu Justyny Steczkowskiej dużo mówiło się jeszcze przed samymi preselekcjami. Wszystko ze względu na fakt, że wokalistka była faworytką do ich wygrania. Opinię publiczną rozgrzewał wówczas między innymi temat braku teledysku do konkursowego utworu “Gaja”. Sama 52-latka przyznała wówczas, ze wszystko ze względu na niewystarczające fundusze. Na jaw wyszło bowiem, że cały swój budżet artystyczny przeznaczyła ona na promocję swojej najnowszej płyty.

Brakiem pieniędzy oczywiście, jak to zwykle przy takich dużych teledyskach. Poprzednim razem płyta kosztowała mnie dużo pieniędzy. (…) Budżet się skończył, więc teraz będziemy szukali finansowania 'Gai'. Więc jeśli ktoś jest chętny, żebyśmy reprezentowali jego produkty i zrobili fantastyczny teledysk, który zachwyci świat, to zapraszamy do współpracy - mówiła wówczas na łamach “Pomponika”.

ZOBACZ: Dominik Dudek bardzo gorzko o preselekcjach do Eurowizji. “Nie zasłużyła”

Teraz okazało się, że problemem może być również majowy występ Justyny Steczkowskiej. Jej wieloletni współpracownik oraz reżyser trasy koncertowej Dody wyznał, że wokalistka nie dysponuje budżetem, który pozwoliłby na przygotowania ogromnego show. Ponadto Michał Pańszczyk w swoim wideo opublikowanym na TikToku wyznał, że niezbyt podobał mu się preselekcyjny występ i ciemno widzi przyszłość 52-latki w konkursie Eurowizji.

Chodzi mi o wszystko, o ciuchy, o make-up. Po prostu nie wierzę w to. Przepraszam, Justyna, że to zobaczysz, bo ja wierzę w Ciebie i gdybym miał pieniądze, to bym je wydał, zainwestowałbym w ciebie do ostatniej złotówki. (…) Jesteś tak zdolna. Ale nie wierzę w tę wizję artystyczną. Po prostu przepraszam (…) Jeszcze raz, to nie jest o Justynie, bo ja naprawdę... Gdyby ona do mnie zadzwoniła, to ja bym... Ja nie chciałem wziąć ani złotówki dla siebie. Nie chciałem zarobić na tej Eurowizji. Ja chciałem wszystko zainwestować w to, tak to wyglądało - mówił ze smutkiem.

Teraz do sprawy odnieść się postanowił również Andrzej Piaseczny, który reprezentował Polskę podczas konkursu w 2001 roku. Gwiazdor w wywiadzie niespodziewanie postanowił nawiązać do wieku Justyny Steczkowskiego. Co takiego zdecydował się powiedzieć? Przedstawiamy szczegóły.

Andrzej Piaseczny miał innego faworyta?

Warto wspomnieć, że sam Andrzej Piaseczny przed preselekcjami zachęcał do głosowania na Janusza Radka, który prywatnie jest jego przyjacielem. Gwiazdor jednak nie ukrywa, że jego zdaniem Justyna Steczkowska zasłużyła na wyjazd do Bazylei. Jak podkreśla, podziwia wokalistkę za jej determinację oraz siłę w dążeniu do zamierzonych celów.

Justyna jest tytanem pracy, znamy się wiele, wiele lat i naprawdę podziwiam to, że właściwie ona nie ma czasu chyba na odpoczynek albo odpoczywa na tyle prędko, że naprawdę ilość wyzwań, które podejmuje, jest wyjątkowo duża. I też chcę powiedzieć, że to jest przykład tego, że warto jest dążyć bardzo mocno do swojego celu, bo przecież to nie pierwszy moment, kiedy Justyna zabiegała o tę nominację - podkreślił w rozmowie z “Plejadą”.

ZOBACZ: 11 lat temu wygrała Eurowizję. Niewiarygodne, jak dziś wygląda Conchita Wurst

W dalszej części swojej wypowiedzi Andrzej Piaseczny dodał, że wygrana Justyny Steczkowskiej ukazuje, że na polskiej scenie nadal jest miejsce dla nieco starszych i bardziej doświadczonych artystów. Gwiazdor postanowił nawet jako przykład przywołać inną znaną koleżankę z branży.

Ubiegłoroczny występ nie dał jej tego sukcesu, ale tym fajniej, że pokazuje młodziakom właśnie, że my nieco starsi... Chciałbym tutaj uniknąć kwestii wiekowych, ale jednak nieco starsi... nieczęsto gra nas radio. Natalia Kukulska nagrała genialną płytę, która jest właśnie płytą radiową, a niespecjalnie się jej słyszy, stąd myślę sobie, że obecność Justyny jest dowodem na to, że mamy ciągle coś do zaproponowania i trafiamy na swoich odbiorców, na swoich widzów. Przecież to dzięki ich głosom Justyna dostała tę nominację - zaznaczył.

Na sam koniec Piaseczny został dopytany o to, czy jego zdaniem “Gaja” ma szansę na podbicie serc Europejczyków. Artysta nie zdecydował się odpowiedzieć na to pytanie. Jak jednak zaznaczył, będzie bacznie obserwował rozwój sytuacji i trzymał kciuki za Justynę.

Pojęcia nie mam. To jest ogromna niespodzianka. Eurowizja zawsze jest pełnym wachlarzem charakterów nie tylko muzycznych, więc to jest kompletnie nieprzewidywalny konkurs i będę z zapartym tchem śledził występ Justyny na pewno - zakończył.

KAPIF_oryginal_K1339626F.jpg
Andrzej Piaseczny po finale programu “The Voice Senior” (2025). Fot. KAPIF
KAPIF_oryginal_K1339259F.jpg
Justyna Steczkowska po zwycięstwie w polskich eliminacjach do Eurowizji (2025). Fot. KAPIF