Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Potężna wpadka w finale "The Voice Senior". Widzowie osłupieli, Manowska musiała się gęsto tłumaczyć
Patryk Idziak
Patryk Idziak 16.02.2025 10:48

Potężna wpadka w finale "The Voice Senior". Widzowie osłupieli, Manowska musiała się gęsto tłumaczyć

The Voice Senior
fot. KAPiF

Szósta edycja programu “The Voice Senior” dobiegła końca i poznaliśmy kolejnego wokalistę, któremu udało się spełnić marzenia o wygranej. Nieoczekiwanie najgłośniejszym momentem tego wieczoru stała się wstydliwa wpadka telewizyjnej prowadzącej, Marty Manowskiej. Znana z show “Rolnik szuka żony” dziennikarka wydawała się tym faktem bardzo zakłopotana.

"The Voice Senior" zakończył kolejny sezon

W sobotę, 15 lutego, odbyła się premiera finałowego odcinka “The Voice Senior", podczas którego ogłoszono zwycięzcę 6. edycji programu. Do ostatecznego starcia stanęli: Wojciech Bardowski (drużyna Roberta Janowskiego), Krzysztof Warzecha (od Małgorzaty Ostrowskiej), Bożena Gloc (spod skrzydeł Andrzeja Piasecznego) i Ewa Ihalainen (od Tatiany Okupnik).

Potwierdziły się przypuszczenia uważnych widzów, którzy na samym początku dostrzegli talent swojego faworyta, i to Wojciech Bardowski zdobył upragnioną statuetkę oraz 50 tys. zł. 61-letni uczestnik od dziesięciu lat aktywnie prowadzi własny ośrodek artystyczny, z którym organizuje koncerty po całej Polsce. Tuż po swoim zwycięstwie stwierdził, że warto spełniać marzenia.

To niezwykłe uczucie być zwycięzcą programu – wielka radość, wzruszenie, a w pewnym stopniu także duma. To przekroczenie pewnych barier, przed którymi człowiek staje w życiu, barier, które być może są początkiem czegoś, o czym marzymy tak naprawdę w głębi duszy. To nadzieja… Mój udział w programie utwierdził mnie w przekonaniu, że to, co robię, to to, co kocham najbardziej – muzyka jest moją właściwą drogą. Dał mi także wiarę w to, że marzenia i pasja nie mają granic wiekowych. Dał mi również poczucie wiary we własne umiejętności wokalne oraz otwartość na nowe wyzwania.

Wyznał również, że w trakcie zamierzał się poddać i opuścić program, ale od podjęcia tej decyzji odwiódł go Robert Janowski.

Chciałbym szczególnie podziękować mojej żonie, Agnieszce, za jej upór w dążeniu do tego, abym wziął udział w programie, a także mojej rodzinie, przyjaciołom i bliskim. Na końcu chciałbym podziękować Robertowi Janowskiemu za jego dobrą energię i za to, że dał mi kopa w tyłek, kiedy chciałem zrezygnować z udziału w programie – powiedział.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

The Voice Senior
fot. KAPiF
Afera tuż po finale "The Voice Senior", widzowie nie mieli litości. "Powinna zejść ze sceny"

Kontrowersje w "The Voice Senior"

Choć emocje wokalistów z pewnością sięgały zenitu, to jednak widzowie ze spokojem czekali, aż potwierdzą się ich typowania. Wbrew temu, co widzieliśmy w poprzednich edycjach i co dzieje się każdorazowo przy okazji finałów głównego “The Voice of Poland”, największe zainteresowanie wzbudziły nie same występy uczestników, a wpadki produkcji programu.

TVP w roli gwiazdy wieczoru zaprosiła Grażynę Łobaszewską, wykonawczynię przeboju “Czas nas uczy pogody”. Niestety piosenkarka zaprezentowała zmodyfikowane aranżacje utworów, co wywołało oburzenie słuchaczy. Pod materiałami udostępnionymi w mediach społecznościowych pisali, że to “odpowiedni czas, by Grażyna Łobaszewska zeszła ze sceny”. Ale nie tylko ona “potknęła się” w programie.

Wpadka w "The Voice Senior" speszyła prowadzących

Programy rozrywkowe nigdy nie ograniczają się do prostego i bezpośredniego podawania informacji, więc przed każdym werdyktem jury, wynikiem głosowania publiczności czy zapowiedzią uczestnika pojawiają się materiały dodatkowe. Tak też było podczas finału 6. edycji “The Voice Senior”, gdy przyszła pora na krótką przerwę przed podaniem, kto wygrał program.

Marta Manowska, współprowadząca wydarzenie, tuż przed kluczowym momentem finału zapowiedziała krótki ekskluzywny materiał zza kulis. Kilkudziesięciosekundowe nagranie zostało wyemitowane na antenie, ale produkcja szybko spostrzegła się, że nie słychać dźwięku. Po chwili podjęto decyzję o powrocie kamery do studia “The Voice Senior”: “Uwaga, wchodzimy!”.

Czasami tak bywa w telewizji, nie mieliśmy dźwięku... – wyjaśniła natychmiast Marta Manowska.

Ustawiwszy się obok Roberta Stockingera dziennikarka próbowała jeszcze ukryć zakłopotanie: “To była ta niespodzianka!”. Pomógł jej Robert Janowski, jeden z trenerów uczestników, prosząc, by opowiedziała, co znajdowało się w materiale. Jednak czas antenowy jest ograniczony i żeby się w nim zmieścić, prezenterka musiała przejść do ogłoszenia wyników, zapewniając, że nagranie trafi do mediów społecznościowych.

Czytaj także: Nawrocki wypalił w trakcie spotkania i się zaczęło, ludzi zamurowało. Huczy o tym w całej Polsce

The Voice Senior
fot. KAPiF