Andrzej Duda w ogniu krytyki. Tak tłumaczy się ze swoich ruchów podczas powodzi
Udział Andrzeja Dudy w niedzielnych dożynkach w Warszawie wywołał spore kontrowersje. Podczas gdy prezydent występował na imprezie, w tym samym czasie ogłaszane były kolejne alarmy powodziowe i ewakuacje mieszkańców. Głowa państwa ma na to wytłumaczenie, tymczasem internauci nie pozostawili na jego zachowaniu suchej nitki.
Powódź 2024. Andrzej Duda wziął udział w dożynkach
Mieszkańcy Śląska i Opolszczyzny od kilku dni zmagają się z katastrofalnymi skutkami powodzi, która przeszła przez wiele miejscowości. Według najnowszych informacji woda ma przenieść się na kolejne województwa, zagrożonych jest coraz więcej osób. Nie powinien więc dziwić odbiór udziału Andrzeja Dudy w niedzielnych “Dożynkach Prezydenckich”.
ZOBACZ: Wielka woda wdarła się do szpitala. Wywozili pacjentów pod osłoną nocy
"Tego miasta już nie ma". Gdy woda opadła, mieszkańcy mogli tylko zapłakaćAndrzej Duda wziął udział w dożynkach, trwa powódź
Andrzej Duda wziął w niedzielę udział w “Dożynkach Prezydenckich”. Wydarzenie odbyło się w stolicy w tym samym czasie, gdy na południu Polski mieszkańcy zmagali się z klęską żywiołową. Prezydent do tej pory nie pojawił się w regionie dotkniętym katastrofą. Ma wytłumaczenie na to, dlaczego nie odwiedził osób, które właśnie przeżywają prawdziwą tragedię.
ZOBACZ: Woda opadła i pokazała skalę tragedii. Ogromne zniszczenia na Dolnym Śląsku
Andrzej Duda w ogniu krytyki po dożynkach, internauci grzmią
Decyzję Andrzeja Dudy o udziale w dożynkach i niepojawieniu się w regionach dotkniętych powodzią tłumaczyła w poniedziałek szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. Jak zapewniła, impreza to “gest podziękowania dla polskich rolników i (jest - red.) to bardzo ważne”. Dodała, że w jej opinii zarządzanie kryzysowe to domena rządu.
To nie jest dzisiaj ten moment, aby pan prezydent jechał i niepotrzebnie angażowana była policja, straż pożarna na zabezpieczenie wizyty - stwierdziła.
Internauci licznie skomentowali tłumaczenia Kancelarii Prezydenta. Wiele nie rozumie, dlaczego dożynki nie zostały odwołane w obliczu tragedii.
Skasujcie ten wpis, bo jest żenujący; Żadne tłumaczenie nie usprawiedliwia działania prezydenta i jego braku empatii dla tragedii ludzkiej – komentują.