Aleksander Kwaśniewski przyrównał Elżbietę II do Jana Pawła II. "Papież też to miał"
Zapytany o podobieństwo między ceremonią pogrzebową królowej Elżbiety II a Jana Pawła II, Aleksander Kwaśniewski wskazał pewne elementy wspólne. Były prezydent zwrócił szczególną uwagę na emanującą od obu przedstawicieli XX wieku energię spływającą na każdego uczestnika rozmowy.
Aleksander Kwaśniewski przyrównał Elżbietę II do Jana Pawła II
W wywiadzie Bogdana Rymanowskiego w Polsat News były prezydent wspominał swoje doświadczenia z wizyty, którą złożyła Polsce w 1996 r. Elżbieta II wraz ze swoim małżonkiem.
- Królowa była szczególną osobą, miałem okazję ją poznać. Ona łączyła w sobie tę dystynkcję monarchii, powagę, cały rytuał, z bardzo sympatyczną bezpośredniością. To było coś ujmującego. To ludziom się podobało - mówił w "Gościu Wydarzeń" Aleksander Kwaśniewski, który podkreślał jak wielka stratą dla narodu brytyjskiego jest śmierć panującej przez 70 lat królowej. Nie tylko ze względów historycznych i mentalnych, ale również symboliki Zjednoczonego Królestwa.
Monarchini bowiem w trakcie swojego panowania zdążyła wejść na stałe do światowej popkultury, przez co jej strata jest odczuwalna również w pewnych granicach w Polsce. Zapytany przez dziennikarza o podobieństwo względem utraty Jana Pawła II przez Rzeczpospolitą, były prezydent zachowywał powściągliwość, jednak jak zauważył, jej wyjątkowe cechy stawiały ją w szeregu nieprzeciętnych osobistości.
- Zapewne można znaleźć wiele podobnych elementów. Dla ogromnej liczby Brytyjczyków ona była zawsze, panowała przez 70 lat - mówił w kontekście podobieństwa do Karola Wojtyły, były prezydent. - Ona jakby całkowicie zawładnęła świadomością Brytyjczyków, jeśli chodzi o panowanie - dodawał - Ona miała taki rodzaj oddziaływania, który jest rzadki. Papież też to miał. Sam tego doświadczyłem, że jeżeli papież rozmawiał z jakaś osobą, nawet przez chwilę, to ta osoba miała przekonanie, że jest najważniejszą osobą, a papież wszystkie emocje przelewa na tę osobę. Królowa miała coś podobnego - mówił Aleksander Kwaśniewski, który nieraz miał sposobność obcowania w towarzystwie Elżbiety II.
Aleksander Kwaśniewski i królowa Elżbieta II
Były prezydent podzielił się anegdotą, kiedy to podczas wizyty Elżbiety II w Polsce zwróciła się do kompanii honorowej w języku polskim z odezwą "czołem żołnierze!", którą miała zapisaną na małej wizytówce. - Osoby, której tak bardzo by się przygotowywała i znała obyczaje protokolarne, drugiej takiej nie poznałem - mówił Aleksander Kwaśniewski. Oprócz wspomnianej wizyty w Polsce w 1996 r. i wygłoszonego przed Zgromadzeniem Narodowym przemówienia królowej Elżbiety II, były prezydent miał jeszcze kilkakrotnie okazję do spotkania z monarchinią na brytyjskiej ziemi.
- Cudowna scena była rano. Odzywa się głos kobziarza w ogrodach Buckingham. On gra, a widzimy, że idzie królowa ubrana w płaszcz przeciwdeszczowy i chustkę, a za nią ciągnie się sznur 12 czy 10 corgi. Ona w ten sposób wychodziła rano na spacer [...] Filmowa scena - wspominał z sentymentem były prezydent.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Wielcy nieobecni na pogrzebie Elżbiety II. Lista niezaproszonych jeszcze się wydłużyła
„Czekam, kiedy Lecha ogłoszą Bogiem Polski”. Krzysztof Skiba bezlitośnie zakpił z pomysłu PiS
Wypadek z udziałem samochodu wiozącego Wołodymyra Zełenskiego. Jest nagranie z miejsca zdarzenia
Źródło: polsatnews.pl