Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wielcy nieobecni na pogrzebie Elżbiety II. Lista niezaproszonych jeszcze się wydłużyła
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 15.09.2022 10:55

Wielcy nieobecni na pogrzebie Elżbiety II. Lista niezaproszonych jeszcze się wydłużyła

pogrzeb Elżbiety II
MARCO BERTORELLO/AFP/East News

Wielka Brytania szykuje się do ostatniego pożegnania zmarłej w ubiegłym tygodniu królowej Elżbiety II. W pogrzebie, który zaplanowany jest na poniedziałek 19 września, wezmą udział reprezentenci państw z całego świata, w tym najważniejsi przywódcy. Jak się jednak okazuje, nie wszystkim dane będzie uczestniczyć w historycznym wydarzeniu. Oficjalnego zaproszenia nie otrzymali bowiem przedstawiciele aż sześciu państw.

Brytyjczycy wciąż pozostają w rozpaczy po tym, jak 8 września, po 70-latach zasiadania na tronie, odeszła królowa Elżbieta II. Wczoraj do Pałacu Westminsterskiego dotarł kondukt z ciałem monarchini, który w ciszy i zadumie odprowadzili członkowie rodziny królewskiej z Karolem III na czele.

Trumna pozostanie tam aż do poniedziałku, kiedy to równo o godz. 11 londyńskiego czasu w Opactwie Westminsterskim zgromadzą się tłumy, gotowe po raz ostatni oddać hołd legendarnej już władczyni. Wśród żałobników nie zabraknie 500 zagranicznych osobistości, do których Wlk. Brytania wystosowała oficjalne zaproszenia. Znana jest również lista tych, którzy w Londynie nie są mile widziani.

Pogrzeb Elżbiety II. Przedstawiciele sześciu państw bez zaproszenia

Pogrzeb królowej Elżbiety będzie z pewnością uroczystością, jakiej Wielka Brytania nie doświadczyła jeszcze w XXI wieku. Wszystko ma być dopięte na ostatni guzik tak, aby zmarłą monarchinię pożegnać z największymi honorami i bez niepotrzebnych skandali.

Poza starannie dopracowanymi szczegółami dotyczącymi rodzaju trumny, w jakiej pochowana będzie władczyni, jej stroju, biżuterii i całej oprawy spektaklu, równie wielką wagę przywiązuje się do tworzenia listy gości. Z tego też powodu w ceremonii udziału nie wezmą przedstawiciele sześciu państw.

Początkowo Pałac Buckingham informował, że do Londynu nie przyjadą reprezentanci Rosji, Białorusi i Birmy. Pierwsze dwa państwa izolowane są w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę, z kolei władze Birmy objęte zostały brytyjskim sankcjami z powodu prześladowań ludu Rohindża.

Teraz okazuje się, że do wielkich nieobecnych dołączają także możni z Syrii i Wenezueli, z którymi Wlk. Brytania nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych oraz Afganistanu, z uwagi na sytuację polityczną w tym kraju.

Co ciekawe, zaproszenie do wysłania przedsatwiciela wystawiono Korei Północnej. Jak podkreślono, określa ono rangę przedstawiciela, którym, w przypadku reżimu w Pjongjangu ma być ambasador, a nie Kim Dzong Un.

Najważniejsi przywódcy pożegnają królową

Swoją obecność na uroczystości zaproszeni muszą potwierdzić do czwartku 15 września. Już wiadomo, że królową pożegnają m.in. prezydent USA Joe Biden z małżonką, premier Australii, cesarz Japonii oraz prezydenci Niemiec, Turcji, Włoch i Brazylii. W gronie żałobników będzie także polska para prezydencka, Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda.

Brytyjskie władze, chcąc w pełni kontrolować przebieg uroczystości, wydały rygorystyczne zalecenia i reguły, których muszą trzymać się zagraniczni goście. Mają oni m.in. przybyć do Londynu na pokładzie rejsowych samolotów, a do katedry zostaną przetransportowani autobusami.

Jak to jednak bywa, również i od tej reguły będą wyjątki. Na specjalne przywileje, według doniesień "Politico", będzie mógł liczyć Joe Biden, któremu pozwolono przjechać do Opactwa Westminsterskiego własną limuzyną.

To miało zaś wywołać oburzenie wśród pozostałych gości, a zwłaszcza przywódców państw G7. Rzecznik premiera tłumaczył w poniedziałek, że w niektórych przypadkach dekret o zakazie używania limuzyn będzie „jedynie wskazówką”, a sposób organizacji przyjazdu konkretnych przywódców będzie różnić się „w zależności od indywidualnych okoliczności”.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: WP, Politico, goniec.pl