Abp Jędraszewski w Tatrach: „Będą bronić praw zwierząt i nawet traw. Ale człowieka będą uważać za szkodnika”
Dziś na Rusinowej Polanie w Tatrach odbyły się obchody 160. rocznicy objawień Matki Bożej Jaworzyńskiej. Uroczystościom przewodniczył arcybiskup Marek Jędraszewski, który ponownie wygłosił kontrowersyjne kazanie. Porównywał ustrój komunistyczny do „współczesnych ideologii”.
Metropolita krakowski w swoim przemówieniu przypomniał o przesłanie Matki Bożej Królowej Tatr oraz zwrócił uwagę na wpisy pamiątkowe pielgrzymów z czasów stanu wojennego. Przy okazji skrytykował problemy, z którymi - według niego - zmaga się współczesny świat.
Abp Jędraszewski grzmiał z ambony
- Wydarzenia sprzed 40 lat każą nam myśleć o tym, co się dzieje obecnie. O współczesnym naruszaniu czterech podstawowych płaszczyzn i relacji. Ta ideologia pochodzi z Zachodu, ale swoje źródło ma w ideologii marksistowskiej. Chce się zaproponować taki styl myślenia, jakoby Pana Boga nie było. A jak nie ma Boga, to jak mówił Fiodor Dostojewski, można człowiekowi wszystko wmówić i wszystko wprowadzić - mówił.
Arcybiskup Marek Jędraszewski w ostrych słowach skrytykował deklarację Parlamentu Europejskiego w sprawie LGBT. Jego zdaniem „piętnuje się polski naród jako homofobów i jako tych, którzy nie chcą uznać wolności drugiego człowieka”.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Absolutyzuje się człowieka, który wydaje się, że może wszystko. Nawet zmienić to, czy ktoś jest kobietą, czy mężczyzną. Może przedefiniować to, czym jest rodzina i jak powinno wyglądać życie wspólnotowe - stwierdził metropolita krakowski.
Duchowny ponownie nie mógł przemilczeć także tematu Strajków Kobiet, które wybuchły po ogłoszeniu skandalicznego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego niezdolności aborcji z powodu ciężkich wad płodu z Konstytucją.
- Skąd ta pochwała zabijania dziecka nienarodzonego? Będą bronić praw zwierząt i nawet traw, ale człowieka będą uważać za szkodnika, którego najlepiej, żeby na świecie nie było. Wydaje się, że ci ludzie chcą doprowadzić świat zachodni do samozagłady w imię jakichś dziwnych do zrozumienia, niepogodzenia ze zdrowym rozsądkiem, ideologii - ocenił arcybiskup Marek Jędraszewski.
Pielgrzymka wzbudziła kontrowersje
Kontrowersyjna wizyta hierarchy w Tatrach została zwieńczona odebraniem od górali prezentów. Duchowny otrzymał między innymi żywą owieczkę, stułę, ręcznie haftowane obrusy, kwiaty i lokalne sery.
Uroczystości, które odbyły się na Podhalu, od dawna budziły ogromne kontrowersje ze względu na budowę drewnianej kaplicy, która stanęła na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Władze TPN zapewniały, że to konstrukcja tymczasowa.
Inwestycja znajduje się tuż obok Sanktuarium na Wiktorówkach, dlatego wielu osobom wydaje się zbędna. Pielgrzymki spowodowały także ogromne utrudnienia na lokalnych drogach - na Rusinowej Polanie zjawiło się około tysiąca wiernych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ryszard Terlecki potwierdził. PiS właśnie podjął decyzję ws. kandydata na RPO
Zakonnica nawołuje do Polaków. Siostra Michaela ostrzega przed "zwiększonym popędem"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: o2.pl
