Watykan zadecydował w sprawie abp. Marka Jędraszewskiego. Papież Franciszek przyjął jego rezygnację z funkcji metropolity krakowskiego i przejście w stan spoczynku, jednak z pewnym warunkiem. Musi on pozostać na stanowisku do czasu, aż nie zostanie wyznaczony jego następca.
Arcybiskup Marek Jędraszewski w liście do archidiecezjan przekazał, że papież Franciszek przyjął jego rezygnację. Jednocześnie duchowny poinformował, że zgodnie z decyzją Watykanu dalej będzie pełnił urząd biskupa diecezjalnego, dopóki nominacji nie dostanie jego następca.
Podczas spotkania dotyczącego zmian personalnych w diecezji, metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski poinformował, że złożył rezygnację z pełnionego przez siebie urzędu. Pismo trafi do papieża Franciszka. Duchowny ujawnił powód.
W Wielki Piątek pielgrzymi w Kalwarii Zebrzydowskiej usłyszeli t trakcie kazania oburzające słowa. Abp Marek Jędraszewski nie stronił od wątków politycznych, które połączył z prawem kobiet do decydowania o własnym ciele. Padły słowa mówiące o “holokauście nienarodzonych”.
Kilka dni temu przekazano informacje o śmierci ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Odejście znanego duchownego poruszyło wielu Polaków. Niewzruszony zdaje się być z kolei główny przedstawiciel krakowskiej kurii. Metropolita Marek Jędraszewski zapowiedział, że nie wybierze się na pogrzeb. Na jego słowa zareagował Tomasz Terlikowski. Nie szczędził arcybiskupowi gorzkich słów.
Polski Kościół czekają w tym roku poważne zmiany na samym szczycie hierarchii. Najwięcej zmieni się w prezydium Konferencji Episkopatu Polski. Odejdą z niego arcybiskupi Stanisław Gądecki i Marek Jędraszewski. Rzecznik zauważa, że to nie jedyne ważne wydarzenie w tym roku.
Z okazji Wielkopiątkowego kazania wygłoszonego w Kalwarii Zebrzydowskiej, abp. Marek Jędraszewski ostro zaatakował "duchowych karłów', którzy „zanoszą skargi do różnych stolic Europy i świata”, posuwając się nawet do „prostackich kłamstw i oszczerstw pod adresem naszego kraju”. Pomimo braku konkretnych nazwisk wydźwięk przemówienia Metropolity krakowskiego był mocno polityczny.
Ucieczka do zakonu, a może strajk włoski? Takie metody przychodzą na myśl coraz większej ilości księży z Krakowa, buntujących się przeciwko kontrowersyjnej postawie abp. Marka Jędraszewskiego. Grono przeciwników metropolity wzrasta z każdą jego coraz bardziej szokującą wypowiedzią, skutkującą odpływem wiernych z krakowskiego Kościoła. To wszystko mocno nie podoba się szeregowym kapłanom, którzy nie chcą świecić oczami za swojego zwierzchnika.
Arcybiskup Marek Jędraszewski podczas wigilijnej homilii w Krakowie zdecydował się na poruszenie politycznego wątku. Skrytykował weto prezydenta Andrzeja Dudy, który nie zgodził się na złożenie podpisu pod "lex Czarnek". - Nie wolno kierować się obawą przed niezadowoleniem czy też nawet protestami - mówił duchowny.
Podczas świątecznego spotkania z klerykami, abp. Marek Jędraszewski zaapelował, by duchowni kultywowali i przekazywali wiernym potrzebę dzielenia się opłatkiem. Jak podkreślił kapłan, postępująca laicyzacja sprawia, iż wielowiekowa tradycja odchodzi w zapomnienie. Arcybiskup zwrócił szczególną uwagę na szkoły oraz zakłady pracy, które coraz częściej rezygnują z tego obyczaju.
Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał dziś (15.12) w mocy orzeczenie sądu pierwszej instancji, który uniewinnił Marka M. oskarżonego o nawoływanie do zabójstwa abp. Marka Jędraszewskiego. Wyrok jest prawomocny.
O "ostatnich tygodniach i miesiącach naznaczonych wieloma niepokojami, które wszyscy przeżywamy" pisze w liście do wiernych z Archidiecezji Krakowskiej abp Marek Jędraszewski. W tym kontekście metropolita wymienia m.in rosyjską inwazję na Ukrainę, ale nie tylko. Zdaniem duchownego, równie niebezpieczne, jak czołgi żołnierzy Putina, są "różnego rodzaju naciski" wywierane na Polskę przez Zachód. To nie pierwszy raz, gdy kapłan otwarcie krytykuje naszych partnerów z zachodniej Europy.
Arcybiskup Marek Jędraszewski najwyraźniej pozazdrościł prof. Roszkowskiemu i ministrowi Czarnkowi i postanowił dołożyć swoje pięć groszy do debaty na temat stosowania metody in vitro. Duchowny odniósł się do tej kwestii podczas nabożeństwa z okazji pielgrzymki do Kalwarii Zebrzydowskiej, używając wyjątkowo skandalicznych słów. Oprócz tego, nie oszczędził także osób LGBT oraz Donalda Tuska.Arcybiskup Marek Jędraszewski zatęsknił za medialnym rozgłosem i podjął decyzję o głośnym powrocie do tego, co przychodzi mu z niekwestionowaną lekkością, czyli szokowania. Jedynie taki wniosek nasuwa się bowiem na myśl po jego niedzielnym przemówieniu na 30. Pielgrzymce Rodzin Archidiecezji Krakowskiej do Kalwarii Zebrzydowskiej.
Radio Maryja udostępniło szokujące nagranie przedstawiające Donalda Tuska krytykującego dwóch kontrowersyjnych duchownych, arcybiskupa Marka Jędraszewskiego oraz ojca Tadeusza Rydzyka. Lider opozycji w mocnych słowach uderzył w kapłanów, jak i Kościół Katolicki, podkreślając, że ta wiekowa instytucja jest mocno zdeprawowana. Wypowiedź polityka wywołała w sieci niemałą burzę. Nie ulega wątpliwości, że Donald Tusk nigdy nie przepadał zarówno za arcybiskupem krakowskim, jak i założycielem Radia Maryja, które nagłośniło całą sprawę. Słowa lidera Platformy Obywatelskiej zostały zarejestrowane podczas spotkania z mieszkańcami Krosna (woj. podkarpackie). W jego trakcie polityk nie szczędził słów krytyki pod adresem kościoła, wskazując, że jest to niezwykle zdeprawowana instytucja. - Kościół, który się sam zdeprawował – dla pieniędzy i władzy – się kończy. To jest dobrze dla wiary, bo uważam, że wiara przetrwa dla tych, którzy chcą wierzyć. Pan Bóg – dla wierzących On jest, dla niewierzących Go nie ma, ale jeśli jest, też da sobie radę bez arcybiskupa Jędraszewskiego z całą pewnością, już nie mówiąc o dyrektorze Rydzyku - zaznaczył lider opozycji. Słowa Donalda Tuska obiły się szerokim echem w polskich mediach, a cała sprawa została mocno nagłośniona przez TV TRWAM i Radio Maryja. - Donald Tusk po raz kolejny zaatakował Kościół Katolicki. Polityk nie szczędził słów krytyki także w stronę założyciela i Dyrektora Radia Maryja, o. dr. Tadeusza Rydzyka - słyszymy w materiale TV TRWAM.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski udzielił wywiadu Radiu Kraków, w którym opowiedział, jak jego zdaniem pandemia wpływa na Kościół i wiernych oraz jak Kościół odpowiada na rosnącą sekularyzację. Hierarcha stoi na stanowisku, że winne spadku pobożności wśród młodych Polaków są zwłaszcza pandemia i nowe technologie.Ostatnie lata to czas masowego odpływu ludzi, zwłaszcza młodych, od instytucji Kościoła. Z roku na rok w świątyniach ubywa wiernych, ale wielu polskich hierarchów wciąż nie dostrzega błędów, które sprawiają, że Polacy coraz rzadziej czują potrzebę udziału w niedzielnej mszy świętej.Wśród duchownych w sposób bezkrytyczny spoglądających na działalność Kościoła w kraju z pewnością jest metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Kapłan gościł ostatnio w audycji Radia Kraków, w której wypowiedział się na temat malejącej pobożności wśród rodaków.
Krakowscy radni dyskutowali nad dalszą obecnością abpa Marka Jędraszewskiego w komisji przyznającej specjalny medal "Cracoviae Merrenti". - Marek Jędraszewski szkodzi nie tylko pewnym grupom społecznym, które wyklucza, ale również samemu Kościołowi katolickiemu - stwierdziła inicjatorka obywatelskiego projektu w sprawie zmiany składu kapituły, Katarzyna Wójtowicz.Kontrowersje wokół abp. Marka Jędraszewskiego sprawiły, iż pojawił się projekt wycofania go z kapituły krakowskiej komisji doceniającej osoby zasłużone dla miasta Krakowa.- Powinniśmy zmienić skład kapituły, aby rozdzielić to, co cesarskie i boskie i aby w składzie kapituły zasiadali przedstawiciele podmiotów świeckich, niezwiązani z żadnym z wyzwań - deklarował stanowczo radny Dominik Jaśkowiec, przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej. Nie wszyscy tak krytycznie odnosili się do osoby arcybiskupa Jędraszewskiego.
Abp Marek Jędraszewski przemawiał na inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. W czasie jego długiej wypowiedzi pojawił się również wątek osób LGBT+. Stwierdził, że homoseksualiści w związkach "zaprzeczają godności własnego człowieczeństwa".- To z tego odwrócenia się od Boga, ludzie czynią to, czego czynić się nie godzi - mówił podczas spotkania, komentując kwestie związane z homoseksualizmem. Według arcybiskupa "ludzie odwracają się od Jezusa".
Arcybiskup Marek Jędraszewski wygłosił homilię na Jasnej Górze. W swojej wypowiedzi skrytykował Unię Europejską i mówił o tolerancji, w imię której Wspólnota ma stosować perfidne metody nacisku.Wczoraj na Jasnej Górze odbyła się msza św. z udziałem przedstawicieli różnych branż i zawodów, w tym członków NSZZ "Solidarność". Podczas nabożeństwa odczytano listy od prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, jednak słowami, ktore najbardziej się przebiły były te wygłoszone przez abp Marka Jędraszewskiego.
W niedzielę w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej odbyła się 29. pielgrzymka rodziny Archidiecezji Krakowskiej. Podczas spotkania homilię wygłosił metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski, który mówił o zagrożeniach dla rodziny płynących ze "współczesnej kultury neopogańskiej".Pielgrzymkę rozpoczęła się nabożeństwem Drogi Krzyżowej. Msza św., odprawiona przy ołtarzu polowym, zgromadziła dziesiątki tysięcy wiernych z całej Polski. Mottem tegorocznej pielgrzymki były słowa "Wezwani do życia sakramentalną łaską, która udoskonala miłość małżeńską".
Arcybiskup Jędraszewski, który był gościem TVP Info, nie krył oburzenia słowami Sławomira Nitrasa. Poseł, który wystąpił podczas Campusu Polska Przyszłości, stwierdził, że z czasem Kościół będzie miał w Polsce coraz mniej do powiedzenia. Hierarcha duchowny zasugerował ryzyko pojawienia się nacisków na kler.W rozmowie z TVP Info abp Jędraszewski powiedział, że słowa Sławomira Nitrasa przypominają mu czasy, które przeżył. Jeden z najważniejszych kapłanów w Polsce porównał sytuację księży do tej, w której znaleźli się Żydzi w okresie hitlerowskich Niemiec. Wspomniał o odbieraniu przywilejów.– To sformułowanie [...] przypomina mi język, który znam z historii z lat 20. i 30., kiedy rodził się w Niemczech ruch hitlerowski: doszedł do władzy na początku 1933 roku i to, co głoszono, co mówiono, wprowadzano w czyn. Wtedy także próbowano „opiłowywać” Żydów jako tych, których trzeba pozbawić tzw. przywilejów – powiedział abp Jędraszewski w trakcie rozmowy z TVP Info.Słowa abp. Jędraszewskiego dotyczą wypowiedzi Sławomira Nitrasa. Podczas wystąpienia na Campusie Polska Przyszłości poseł został zapytany przez uczestników wydarzenia o „sojusz tronu z ołtarzem” oraz szanse na to, że zostanie on zerwany. Nitras nie tylko oświadczył, że spodziewa się ograniczenia roli Kościoła w życiu Polaków, ale również stwierdził, że „katolicy w Polsce staną się mniejszością”.
Arcybiskup Marek Jędraszewski w homilii do uczestników pielgrzymki na Jasną Górę odniósł się do niedawnych słów Donalda Tuska o macierzyństwie. Duchowny w ostry sposób skrytykował byłego premiera.Metropolita krakowski nawiązał do wypowiedzi Donalda Tuska, w której ten stwierdził, że „urodzenie dziecka, nie mówiąc już o dwójce, trójce, czwórce, to jest demograficznie fajna rzecz, ale jakże często to jest udręka na najbliższe 20 lat życia”.
Dziś na Rusinowej Polanie w Tatrach odbyły się obchody 160. rocznicy objawień Matki Bożej Jaworzyńskiej. Uroczystościom przewodniczył arcybiskup Marek Jędraszewski, który ponownie wygłosił kontrowersyjne kazanie. Porównywał ustrój komunistyczny do „współczesnych ideologii”.Metropolita krakowski w swoim przemówieniu przypomniał o przesłanie Matki Bożej Królowej Tatr oraz zwrócił uwagę na wpisy pamiątkowe pielgrzymów z czasów stanu wojennego. Przy okazji skrytykował problemy, z którymi - według niego - zmaga się współczesny świat.
W piątek 18 czerwca czołowi polscy politycy pojawili się na Wawelu, aby wziąć udział w uroczystej mszy świętej. Modlono się nie tylko za ofiary katastrofy smoleńskiej - abp Marek Jędraszewski podczas homilii dziękował Bogu za braci Kaczyńskich.Przychylne słowa abp. Jędraszewskiego mogły mieć związek z wczorajszą datą. 72 lata temu urodzili się Lech i Jarosław Kaczyńscy. Nie zmienia to faktu, że media osłupiały, gdy wyciekła treść homilii.