Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Zgłosiła się na SOR, odesłano ją do domu. Kilka dni później zmarła
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 11.03.2024 21:15

Zgłosiła się na SOR, odesłano ją do domu. Kilka dni później zmarła

SOR
Fot.: Wojciech Olkusnik/East News

Seniorka zgłosiła się na SOR w szpitalu ze stłuczoną ręką. Stosunkowo szybko została odesłana do domu. Niedługo później ponownie wróciła po pomoc, ale i tym razem zdaniem syna kobiety doszło do zaniedbań. 64-letnia pacjentka zmarła po kilku dniach od pierwszej wizyty na SOR-rze. Uraz ręki nie był powodem zgonu.

Seniorka zgłosiła się na SOR z obrzękiem ręki

Na SOR jednego ze szpitali w województwie lubelskim zgłosiła się seniorka. Kobieta 29.02 miała wypadek na stoku narciarskim. Na pierwszy rzut oka, uwagę zwracał uraz ręki. Stłuczoną kończyna mocno dokuczała 64-latce.

Silny ból zmusił kobietę do odwiedzin na SOR-ze. Kilka dni po wizycie w szpitalu, seniorka już nie żyła. Syn kobiety na łamach Dziennika Zachodniego oskarża lekarzy o zaniedbania. Zwraca uwagę, że medycy nie przyjrzeli się objawom pacjentki. Jedno badanie mogło uratować życie seniorki.

Wielka awaria w TV Republika. Nadawanie zostało nagle przerwane

Pacjentka zmarła po kilku dniach od wizyty na SOR-ze

- Mama miała też nietypowe objawy, jak na uraz ręki – gorączka, nudności i ból głowy. Zgłosiła się więc w sobotę (2 marca - przyp. red.) wieczorem na szpitalny oddział ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie - mówił pan Krzysztof w rozmowie z TVN24.

ZOBACZ: W oknie życia znaleziono dziecko. Matka zostawiła list

Pacjentka odesłana została z SOR z zaleceniem zażywania środków przeciwbólowych. Już dzień później, w niedzielę, 3 marca, stan pacjentki się pogorszył. Wcześniej miała wykonywaną tomografię komputerową, ale badanie nic nie wykazało.

Rodzina zgłosiła sprawę śmierci kobiety do prokuratury

Po seniorkę przyjechało pogotowie. Kiedy 64-latka ponownie trafiła do szpitala, jasne było, że stan jej zdrowia jest zły. Obrzęk był ogromny. Co więcej, lekarze odkryli, iż doszło nie tylko do zakażenia organizmu, ale i do wstrząsu septycznego. Syn kobiety wskazuje, że wystarczyłoby wykonać morfologię, aby wykryć stan zapalny.

ZOBACZ: Seniorka wracała z wieczornej mszy. Doszło do śmiertelnego wypadku

We wtorek 5 marca 64-latka zmarła. Rodzina kobiety ma za złe lekarzom, że nie podjęli działań, które mogłyby uratować życie seniorki. Do prokuratury trafiło zawiadomienie. Śledczy czekają na opinię po sekcji zwłok kobiety.

- Lekarze nabierają wody w usta. […] Ręka, pomimo braku złamania, była bardzo obrzęknięta, ból był nie do zniesienia, nie ustępował nawet po silnych lekach przeciwbólowych. Do tego doszła temperatura, wymioty. […]  Mama dostałaby antybiotyk i wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej - tłumaczył pan Krzysztof.

Źródło: tvn24.pl, dziennik wschodni